Mi się moja blizna nie podoba, chociaż teoretycznie mam gorsze blizny w widocznych miejscach, no ale jakoś ta blizna po cc bardziej mi przeszkadza, może dlatego, że mam świadomość, że można było lepiej Ale tak jak pisałam, cieszę się, że nie wpływa to na moje funkcjonowanie, a w kwestii wyglądu to zrobię co się da, żeby było znośnie, chociaż żeby cała była w kolorze skóry. Zrostami się nie martwię, bo chodzę do fizjo, więc mam to pod kontrolą. Ja ogólnie jakbym była w drugiej ciąży, to będę robić wszystko, żeby rodzić naturalnie...Mnie wygląd mojej blizny nie przeszkadza. Bardziej np martwie się zrostami. Jak kiedyś nawet bym,, wpadła,, to strach przed 3 cesarską... Teraz np o wiele mniej mnie bolała blizna i szybko przestałam czuć drętwienie. Zszywał mnie młody lekarz teraz, pewnie jeszcze trochę empatyczny. Poprzednio dojrzała lekarka
Ja to nawet nie wiem kto mnie ciał i zażywał, byłam w takim szoku i stresie, że niewiele z tego dnia pamiętam