To całkowicie normalne. Marzysz o dziecku a jak już są 2 kreski na teście to są rozterki, bo przecież dziecko przewartościowuje życie
a tu pierwsza ciąża, jeszcze dwa serduszka
ale pamiętaj że 2 x więcej rozterek i obowiązków = 2 x więcej miłości
Ja pierwszą ciążę też miałam zakończoną CC. W znieczuleniu ogólnym, ponieważ akcja porodowa poszła nie tak. Samo dochodzenie do siebie po CC wspominam bardzo dobrze! Zero bólu. Wstałam, wykąpałam się i dostałam małego. Rana ładnie się goiła, chociaż nie była zszyta zbyt estetycznie.
Teraz się boję jak to będzie. Boję się CC, że tym razem może nie być tak idealnie.
Boję się sn, że znowu nie dam rady sama urodzić. Że znowu skończy się usypianiem i dziecko zamiast spędzać pierwsze chwikę z mamą zostanie zabrane do obcych ludzi.