reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lutowe mamy 2021 [emoji7]

Dzisiaj to chyba wszystkie jesteśmy do niczego. Zgaga, nie dobrze mi, jakąś jestem zła i brzuch jakbym była w 5mc. Mam nadzieję że jutro będzie lepiej.
 
reklama
hej , ja tak miałam. Poleciałam do lekarza ale okazało się, ze wszystko ok. Po dwóch dniach plamienie minęło.
Zawsze trzeba sprawdzić dla świetego spokoju.

Dziękuję bardzo! Trochę się uspokoiłam. Jutro wszystko się wyjaśni :)

A gdzie chodzisz? Ja z okolic Warszawy. Niby dzisiejsza wizyta bardzo w porządku ale kto wie jak wyjdzie dalszą współpraca ;)
Ja mogę polecić w Warszawie dr Magdalenę Grochecką. Na Znanym Lekarzu jest bardzo dużo opinii.
 
Mój mąż akurat nie lubi ze mną chodzić na USG, więc zakaz nie jest dla nas wielkim problemem Jedynie na połówkowe się pewnie będzie chciał się wybrać, bo wtedy ładnie widać dzidzię w 4D :)
Odnoszę wrażenie, że dla niego ciąża to taka trochę abstrakcja jak dziecka nie może poczuć namacalnie ;)
W pierwszej ciąży, nie powiem, trochę mnie zastanawiało czy po porodzie też będzie miał taką zachowawczą postawę. Ale jak tylko zobaczył syna to miłość od pierwszego wejrzenia i od tamtej pory mają ze sobą naprawdę silną więź.
No cóż. Taki typ mi się trafił co się cieszy ciążą na swój sposób :)


Ja już po porannej kawie. Synek zafundował mi pobudkę o 4.15.
Liczę, że obejrzy baję i jeszcze chwilę odeśpimy [emoji42]
 
To mam tak samo, już widać brzuszek 😊

Z tego co słyszałam to w ciąży bliźniaczej trzeba trochę bardziej na siebie uważać więc odpoczywaj jak najdłużej ☺

A to będziesz mieć bliźniaki dwujajowe czy jednojajowe ? ☺
A tego to się nie dowiem do urodzenia, bo akurat taki układ, że obie wersje są możliwe^^ Wolałabym dwu, ale narzekać nie będę. Boję się, że jak będą identyczne, to je pomylę na początku milion razy i będą musiały chodzić z jakimś znacznikiem xD
 
Ja w zeszłym roku też poroniłam.
Zanikami objawów się nie sugeruj, one raz są raz nie ma, tak po prostu 🙂 ostatnio miałam dwa dni lepsze, bez wymiotów i jakoś lepiej się czułam, a wczoraj wieczorem znowu mnie wszystko dopadło a dzisiaj jest dramat. Także raz jest lepiej raz gorzej 😉
Dotrwałam już do 10 tc więc mam nadzieję, że już będzie wszystko dobrze i u Ciebie też na pewno będzie w porządku 🙂

Ja też w zeszłym roku poroniłam , serduszko najpierw biło bardzo słabo a na kolejnej wizycie już nie biło 😢
Któregoś dnia się rano obudziłam i piersi mi bardzo zmalały i były takie "flaczki" potem lekkie plamienie .
W tej ciazy miałam jeden dzień kiedy piersi mnie przestały boleć ale po kilku godzinach ból wrócił a z dzidzią wszystko ok 🙂

Ogólnie to z dzisiejszej wizyty u nowego ginekologa jestem zadowolona. Chociaż wiem gdzie będę prowadzić ciążę. Minus taki że USG trzeba robić oddzielnie, bo podczas wizyty lekarz nie ma dobrego sprzętu.
Chwilę stresa na fotelu przeżyłam bo podczas badania doktor stwierdził, że nie wygląda mu to na 9/10 tygodniową ciążę.
Zrobił szybkie USG badziowym sprzętem, zmierzył dzidzię i stwierdził że jednak jest ok.
Zapisałam się na prenatalne na 19 sierpnia. To będzie 13+3 Wtedy też kolejna wizyta :)

Super że wszystko ok 🙂 Ja mam prenatalne 14 sierpnia 🙂

A któraś z Was może ma lub chce mieć lekarza prowadzącego w Warszawie? Ja mogę swojego z całego serca polecić 😊
Ja mieszkam pod Warszawą i jednego lekarza mam w swojej miejscowości, super doktor , pracuje w szpitalu w którym będę rodzić a drugi jest z Warszawy z Lux medu na Chmielnej . W jakiej dzielnicy mieszkasz ?

Dziewczyny czytam że niektóre z Was miały ciężki dzień. I ja dołączę do Was. Cały dzień niemocy, brak energii, okropne zmęczenie. Muszę sie podzielić swoim rozczarowaniem. Zadzwoniłam dziś do przychodni w której będę miała robione badania prenatalne, z zapytaniem czy mąż będzie mógł być przy mnie. Okazało się ze NIE!! I się zdenerwowałam bo wesele na 150 osob można zrobić ale już w gabinecie 3 osoby to już zagrożenie. Eh....

Wczoraj się umawiałam na prenatalne i nawet do głowy mi nie przyszło zapytać czy można być z mężem , było to dla mnie oczywiste że można. Ale chyba zadzwonię i się dopytam bo bardzo bym chciała żebyśmy poszli razem.

Wczoraj padłam o 21 , nalatałam się po galerii handlowej w poszukiwaniu butów bo w sobotę jedziemy na wesele . Nie wiem jeszcze jak ja przetrwam to wesele skoro o 21 jestem już nie żywa 😛
 
reklama
Do góry