reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe mamy 2021 [emoji7]

Ja z windą mam tak samo 😂zawsze analizuje czy mam jakąś wode jedzenie w torbie 😂😂
Ja w Paryżu siedziałam w windzie ponad 4h! Jechałam do mojej nauczycielki na francuski. Robiłam ćwiczenia z gramatyki w windzie na zapas😀. Pamiętam, że największym problemem dla.mnie był brak toalety - matko jak mi się siku chciało.... Strażak przyjechał mnie wyciągać po trzech godzinach, ale jakiś lewus był i nie potrafił otworzyć drzwi od windy, więc w 4h mój facet rzucił robotę i przyjechał mnie ratować😀🤭. Śmiejemy się teraz z tego czasem.
 
reklama
Ja lubię szybką jazdę. We Francji mało prowadzę, bo metro jest świetnym rozwiązaniem, ale teraz w Polsce szaleję🤭😋🤣, więc uważajcie!🙂🙃😉
 
Ja w Paryżu siedziałam w windzie ponad 4h! Jechałam do mojej nauczycielki na francuski. Robiłam ćwiczenia z gramatyki w windzie na zapas😀. Pamiętam, że największym problemem dla.mnie był brak toalety - matko jak mi się siku chciało.... Strażak przyjechał mnie wyciągać po trzech godzinach, ale jakiś lewus był i nie potrafił otworzyć drzwi od windy, więc w 4h mój facet rzucił robotę i przyjechał mnie ratować😀🤭. Śmiejemy się teraz z tego czasem.
Ja to bym się posikala chyba że strachu 🙊
 
dobre, nie to ja tak nie mam. Ale na więcej rzeczy zwracam mogę teraz jako kierowca. Np. jak mam wyobraźnię mają kobiety które idą po ulicy z wózkiem zamiast po chodniku, nie wiem z czego to wynika 🤷🏻‍♀️
Z drugiej strony zauważyłam też chodząc z wózkiem że to najczęściej kobiety nie zatrzymują się przy pasach i też nie wiem od czego to zależy🤷🏻‍♀️
To mi się rzadko kiedy ktoś nie zatrzyma jak idę z wózkiem (może trafiam na danych facetów haha), a jak sama to muszę poczekać 🤷 u nas w Poznaniu kiedyś kobieta szła z wózkiem po rondzie Kaponiera, a to jest ścisłe centrum, wielkie rondo 😱😂 wczoraj za to autobus mpk jechał pod prąd także u nas "wszystko jest stanem umysłu" 😂
 
Ja całe życie wysoko w wieżowcu mieszkałam i w windzie byłam już zacięta kilka razy, więc dla mnie to był tylko kolejny raz🤷‍♀️
Ja bym umarła, pamiętam jak panikowalam jak mi się drzwi w łazience w domu zatrzasnęły, a łazienka dość duża tylko, że bez okna i w pierwszej chwili zaczęłam się dusić po czym ogarnęłam, że przecież to nielogiczne, bo normalnie z godzinę siedzę sobie w wannie, robię jakieś pielęgnacje a teraz nagle się duszę 😂
 
reklama
Do góry