G
gość _199
Gość
Sam bodziak z długim rękawem.Dziewczyny co zakladacie na noc maluszkom po kapieli przy aktualnych temperaturach?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Sam bodziak z długim rękawem.Dziewczyny co zakladacie na noc maluszkom po kapieli przy aktualnych temperaturach?
U nas pajac zwykle, ale moje dziecko lubi ciepelko, a my mamy dość chłodno w mieszkaniu, okna na północny wschód i do tego 1sze pietro, ciągnie chłodem od parteru. I okna są słabo szczelne, więc w nocy ciagnie zimne powietrze. No i wietrzymy dużo.Dziewczyny co zakladacie na noc maluszkom po kapieli przy aktualnych temperaturach?
Body z krotkim rekawem i spiworekDziewczyny co zakladacie na noc maluszkom po kapieli przy aktualnych temperaturach?
Wanienke turystyczna bujaczek, dużo cierpliwości jak widzialam korki nad morze to się przeraziłam i cieszyłam, że jadę nad jezioroDziewczyny , wybieramy sie w tym roku na tydzien wakacji nad polskim morzem. Nie bylam juz wieki, bo zawsze gdzies latalismy, ale z Maluchem jeszcze sie boje. Co polecacie zabrac z takich rzeczy must have? Jakies fajne patenty wyjazdowe?
Hmmm, jeśli chodzi o zasypianie to ogólnie mój młody sam to raczej ciezko. Tzn pewnie w końcu by zasnął po jakimś czasie marudzenia i wkładania mu smoka do buzi, ale bez sensu dziecko męczyć, my od początku mamy rytuał - kąpiel, witaminy, mleczko i potem przytulanki na rękach i tak zasypia. Wkładam do łóżeczka jak widzę, ze go już zmiotło - czasami po 10 minutach, a czasami po godzinie aczkolwiek młody już wie, że karmienie wieczorne to jest do spania. No i zwykle zasypia już przy piersi. Potem bardzo ostrożnie układam w łóżeczku na boczku, przykrywam i lekko roluję kocyk za plecami żeby się nie przewrócił i tym samym nie wybudził, no i śpi dalej pięknie. Aha, no i mamy w łóżeczku taką maszynę, która 30min puszcza biały szum. Zawsze jak już mam go odłożyć to włączam. Czasami też podczas karmienia.Dzieki u nas body z krotkim rekawkiem i zastanawialam sie czy nie za chlodno po kapieli.
@rosenberg - no powiem Ci ze ja ciezko przechodze te noce, ale mloda za cholere nie chce zasnac w dostawce. Nie tylko niewygodnie... cora mi sie strasznie wierci w nocy, a ja z nia mam strasznie czujny sen i sie budze. Juz chodze jak zombie przez to spanie razem. Dzisiaj probowalam w dostawce ale plakala i plakala.. szkoda mi dziecka
My albo pajac albo body z długim rękawkiem i skarpetki. Zawsze się rozkopuje, więc wolę, żeby chociaż te skarpety miał. Niby w pokoju jest ciepło, ale jakoś tak mam wrażenie, że jak śpi to się wychładza i nie ma co go tak "wyletniać" (przynajmniej dopóki nie ma upałów).Dziewczyny co zakladacie na noc maluszkom po kapieli przy aktualnych temperaturach?
Zazdro, ja nie mogę zbić temperatury, ile bym nie wierzyła 23-25 stopni mi termometr pokazuje, ale trzecie piętro i małe mieszkanko robią swoje.U nas pajac zwykle, ale moje dziecko lubi ciepelko, a my mamy dość chłodno w mieszkaniu, okna na północny wschód i do tego 1sze pietro, ciągnie chłodem od parteru. I okna są słabo szczelne, więc w nocy ciagnie zimne powietrze. No i wietrzymy dużo.
O mój tak samo, tylko butelka zamiast cyca. Kąpiel, witamina, mleczko i sam zasypia czasem już podczas jedzenia, a czasem trzeba mu dać smoka, chociaż wyjątkowo rzadko jest taki nerwowy po wieczornym karmieniu i potem jak już na dobre zaśnie to szybko do łóżeczka i zazwyczaj śpi tak ładnie do ranaHmmm, jeśli chodzi o zasypianie to ogólnie mój młody sam to raczej ciezko. Tzn pewnie w końcu by zasnął po jakimś czasie marudzenia i wkładania mu smoka do buzi, ale bez sensu dziecko męczyć, my od początku mamy rytuał - kąpiel, witaminy, mleczko i potem przytulanki na rękach i tak zasypia. Wkładam do łóżeczka jak widzę, ze go już zmiotło - czasami po 10 minutach, a czasami po godzinie aczkolwiek młody już wie, że karmienie wieczorne to jest do spania. No i zwykle zasypia już przy piersi. Potem bardzo ostrożnie układam w łóżeczku na boczku, przykrywam i lekko roluję kocyk za plecami żeby się nie przewrócił i tym samym nie wybudził, no i śpi dalej pięknie. Aha, no i mamy w łóżeczku taką maszynę, która 30min puszcza biały szum. Zawsze jak już mam go odłożyć to włączam. Czasami też podczas karmienia.
Może cos z tego wam się przyda może spróbujcie z zasypianiem przy piersi i odkładaniem do dostawki jak już zaśnie? Mocny sen pojawia się po ok. 20 minutach