Ja tam uważam, że nie ma co przesadzać z tymi składami. Kiedyś dzieci jadły co było i nic im się nie działo. Czasem mam wrażenie, że takie chuchanie na dziecko sprawia właśnie, że potem ma jakieś alergie, choroby, zaburzenia odżywiania itd. Sama na codzień staram się jeść zdrowo, ale nie fiksuję się na składach produktów jak kiedyś. Generalnie wychodzę z założenia, że dziecko naśladuje rodziców, więc jeśli ja sama nie jem w 100% zdrowo to moje dziecko też nie będzie, chociażbym na siłę mu wciskała albo tłumaczyła, że to zdrowe (więc bardziej się skupiam na dawaniu dobrego przykładu). Mleko dostał z przypadku, bo akurat takie miałam w butelce (Bebilon Advance), a że nic mu po nim nie było, to kontynuujemy. Skład ma średni, ale w sumie większość popularnych mlek taki ma