reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lutowe mamy 2021 [emoji7]

reklama
Mnie męczył katar, ale myślałam że przeziębienie. Zawsze jestem raz w roku chora i jest to przełom właśnie marca i kwietnia.ale w piątek na pół dnia straciłam całkowicie węch i smak i ze względu na szczepienia poszłam zrobić test i wyszedł. Dzisiaj się już czuję zdrowa. W sumie piątek i sobota średnio się czułam, ale na tyle dobrze że normalnie się Małym zajmowałam.
O jaa masz jakies objawy??? Mnie strasznie zaatakowały zatoki i krtan mnie boli... Tez sie martwie, ze złapałam covida.
 
O jaa masz jakies objawy??? Mnie strasznie zaatakowały zatoki i krtan mnie boli... Tez sie martwie, ze złapałam covida.
A Ty nie miałaś przeciwciał? Chociaż w sumie licho wie, czy one chronią przed tymi nowymi mutacjami... Chłopak niby chorował, ale teraz pół firmy u niego choruje, więc się boję jak nie wiem 😢 do tego córeczka kuzyna chora, a oni mieszkają z moją babcią (niezaszczepiona, 89 lat), na rozmiar złego mój tata się z nią widział, więc dmuchając na zimne nawet z rodzicami się teraz nie spotykam 😢
 
A Ty nie miałaś przeciwciał? Chociaż w sumie licho wie, czy one chronią przed tymi nowymi mutacjami... Chłopak niby chorował, ale teraz pół firmy u niego choruje, więc się boję jak nie wiem 😢 do tego córeczka kuzyna chora, a oni mieszkają z moją babcią (niezaszczepiona, 89 lat), na rozmiar złego mój tata się z nią widział, więc dmuchając na zimne nawet z rodzicami się teraz nie spotykam 😢
No mialam przeciwciala. Pewnie juz zniknęły niestety
 
Mnie męczył katar, ale myślałam że przeziębienie. Zawsze jestem raz w roku chora i jest to przełom właśnie marca i kwietnia.ale w piątek na pół dnia straciłam całkowicie węch i smak i ze względu na szczepienia poszłam zrobić test i wyszedł. Dzisiaj się już czuję zdrowa. W sumie piątek i sobota średnio się czułam, ale na tyle dobrze że normalnie się Małym zajmowałam.
No wlasniw mniw męczy katar strasznie i ta krtan mnie troche martwi..
 
Myślisz, że to tak szybko znika? Oby nie, nie chcę przeżywać tego koszmaru po raz kolejny, teraz podwójnie, bo Czaruś jest z nami, musiałabym całkiem sama go ogarniać, a juz teraz, z wsparciem chłopaka, czasem nie daje rady 😔
Kolo pół roku niby... No mam nadzieje ze przeziębiona jestem tylko. Tylko jak pomyślę sobie ze hania dostanie kataru to masakra.
 
reklama
U mnie kolek raczej nie ma na szczęście, ale za to od wczoraj jakieś problemy z głosem, teraz ewidentnie słychać, że ma chrypkę, obawiam się, że go przewiało ostatnio na spacerze, strasznie wiało, a nie był za grubo ubrany 😭 i nie wiem, czy lecieć jutro do lekarza, czy poczekać, bo poza tym wszystko ok. .
Moja też ma czasem jakby chrypkę, szczególnie po nocy. Nie wiem czy u nas to nie jest związane z ulewaniem. U lekarza z tym jeszcze nie byłam, bo boję się wizyt w przychodni że względu na COVID.

Edit: ale za pierwszym razem jak chrypnęła (u nas to szybko przechodzi), to już prawie wezwałam lekarza do domu, bo się bałam, że to jakaś infekcja dróg oddechowych i mi się dziecko udusi. Ostatecznie doszłam do wniosku, że objawów infekcji nie ma, objawów duszności nie ma, a dziecko zachowuje się normalnie całkiem, więc obserwuję dalej.
 
Ostatnia edycja:
Do góry