reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lutowe mamy 2021 [emoji7]

Cześć dziewczyny, ja również zaliczam się do lutowych mam - 2 marca urodziłam mojego pierwszego synka. Przez to że rodziłam SN, które zakończyło się cc (wcześniej 2 doby męczyły mnie skurcze) a na oddziale wystąpiły problemy z laktacja, już w szpitalu dopadł mnie atak paniki - brak snu zmęczenie sytuacja - dostałam tylko tabl. uspokajająca. Dziś mijają 2 tyg od porodu a ja mam często kłucie pod mostkiem, trzęsę się wieczorem w ataku lęku że nie poradzę sobie z uspokojeniem siebie i opieką nad małym, że nie zasnę (bezsenność już kiedyś przed porodem potrafiła mnie zmęczyć). Dziś cała noc bezsenna, uspokoiłam się trochę nad ranem, ale ledwo żyję z tych nerwow. Dziewczyny co byście zrobiły? Pogotowie, SOR czy szukać szybko jakiegoś lekarza? Mąż i rodzice są przy mnie ale nie wiedzą jak mi pomóc, potrafią uspokoić mnie na krótko
Spróbuj psychologa poszukać, może być depresja poporodowa
 
reklama
Dziewczyny, dawno mnie nie bylo, ale urodzilam jako ostatnia 3.03 i to po sn tez skonczylo sie cc-ciezko bylo. Dopiero nadrobilam forum. Wasze pociechy juz takie duze. Ja tez mam problem z laktacja, ale przechodze juz calkowicie na mm i nie bede sie dodatkowo tym stresowac, bo moj maly od poczatku piers odpychal i butla mu bardziej pasuje.
Mam do Was pytanie o kikut? Po jakim czasie Wam odpadl? Czy ktoras miala tak, ze on podkrwawial przy pielegnacji? Nasz caly suchy ale jeszcze sie trzyma-za to krwawi i to calkiem sooro. Nic tam nie smierdzi ani skora nie jest czerwona-tylko ta krew sie pojawia. Prawie 2 tygodnie od porodu a nadal czekam na polozna, bo podobno duzo dzieci sie urodzilo i kolejka.
Gratulacje 😁😁😁 u nas odpadl po 3 tygodniach kikut, i krwawil jak odpadl. Wycieralam patyczkiem i octaniseptem
 
Masakraaa! Moja położna o dziwo pod tym względem jest naprawdę w porządku, bo nie krytykowała, że mm, że w nocy nie wstaję, tylko wręcz sama powiedziała, że wiadomo, że muszę dojść do siebie po porodzie i że mam się oszczędzać, że dziecko ma dwoje rodziców i radziła co robić, żeby przyhamować trochę laktację na noc skoro i tak nie karmię a potem mi cieknie. A ta kobieta dzisiaj to porażka jakaś, tylko że wszystkie kobiety karmią w nocy i tak już musi być, niezależnie od tego, czy jestem w stanie, czy nie. Trochę przypomniała mi położne że szpitala, no ale wiadomo za darmo nie przyszła to musiała się hamować.
Mnie mój chłopak też mega wspiera, już przyszedł przeprosić, ta baba namieszała mu w głowie, ale wiadomo teoria a praktyka to 2 rożne rzeczy. Zesztą sam był nawet za mm jak widział, że mam problem z piersią i nie widział w tym nic złego, więc zdziwiła mnie ta jego dzisiejsza reakcja.. przypuszczam, że to że zmęczenia.
@Moni90 aż nie mogę uwierzyć, że w ogóle kobieta kobiecie może tak powiedzieć, a co dopiero, że położna tak powiedziała, że 24h masz karmić dziecko a siebie olać 😯 no masakra, nie wiem co tymi ludźmi kieruje... Szczególnie, że na dziecku się potem odbija samopoczucie mamy, a każdy ma jakąś granice wytrzymałości na brak snu, głód, czy zmęczenie. Ja właśnie sobie uświadomiłam, że muszę olać wszystkich dookoła i ich opinie, bo to moje dziecko i moja sytuacja.
Dokładnie tak jak mówisz, robić wszystko według swojego sumienia i myśleć też o sobie 🙂 ja też nie chce od nikogo złotych rad bo każdy i tak wpiera nam co innego, a wiadomo, każde dziecko jest inne.

My ostatnio mieliśmy z małym taki problem, że przez cały czas robił kupkę z 20 razy przez dzień i tak charczal jak oddychał ale i tak nikogo nie słuchałam tylko spakowałam małego i pojechaliśmy prywatnie do lekarza, bo każdy co innego mówił aż zwariować można 🤷
 
Gratulacje 😁😁😁 u nas odpadl po 3 tygodniach kikut, i krwawil jak odpadl. Wycieralam patyczkiem i octaniseptem
Małemu równo tydzień po urodzeniu odpadł, a psikalam tylko octaniseptem i w sumie nic niepokojącego mu się nie działo a szczerze to jakoś szczególnie nie dbałam o ten kikutek.
 
Dziewczyny, dawno mnie nie bylo, ale urodzilam jako ostatnia 3.03 i to po sn tez skonczylo sie cc-ciezko bylo. Dopiero nadrobilam forum. Wasze pociechy juz takie duze. Ja tez mam problem z laktacja, ale przechodze juz calkowicie na mm i nie bede sie dodatkowo tym stresowac, bo moj maly od poczatku piers odpychal i butla mu bardziej pasuje.
Mam do Was pytanie o kikut? Po jakim czasie Wam odpadl? Czy ktoras miala tak, ze on podkrwawial przy pielegnacji? Nasz caly suchy ale jeszcze sie trzyma-za to krwawi i to calkiem sooro. Nic tam nie smierdzi ani skora nie jest czerwona-tylko ta krew sie pojawia. Prawie 2 tygodnie od porodu a nadal czekam na polozna, bo podobno duzo dzieci sie urodzilo i kolejka.
U nas odpadł po 2 tygodniach. Położna przyszła na wizytę i wieczorem tego samego dnia odpadł. Żadnych krwawień nie mieliśmy.
 
U nas podobnie. Maz dla mojego spokoju najchetniej w ogole przeszedlby na mm. Ja przedstawilam doradczyni laktacyjnej jak to u nas wyglada i ze chcialabym ta laktacje jednak rozkrecic. kazala mi karmic piersia młą jak najczesciej , nawet 10razy na dobe - czyli co jakies 2,5h 😱 15min na jeden cyc. Po poludniu j tak mialam 4 serie lewy, prawy, lewy, prawy, noszenie na rekach i jakos zasnela. Ale pozniej nie dalo sie bez mm, szarpala sie tak ze juz mnie piersi bolaly. Tak wiec dokarmilam i zjadla jakies 50ml mm jeszcze. I sie dziecko uspokoilo, spala jakies 5h !!! Teraz jedziemy z cycem znowu. Zobaczymy jak nam bedzie szlo.
U mnie nie wiem w czym jest problem, bo przystawiam małego do piersi bardzo często, czasem godzinę je a i tak po 5 minutach drze się jakby nie jadł z dwa dni a mleka mam sporo.
 
U mnie nie wiem w czym jest problem, bo przystawiam małego do piersi bardzo często, czasem godzinę je a i tak po 5 minutach drze się jakby nie jadł z dwa dni a mleka mam sporo.
ja mam dwie teorie jesli chodzi o nasz przypadek:
1. mała ma dużą potrzebę bliskości cyca. I troche sobie go wysmoczkowała, przez co nawe przy godzinnym przystawianiu tego ssania jest niewiele. Tylko żeby troche pojeść a pozniej lekko zasysa i może nie wyciąga tego najbardziej tlustego mleka.
2. (I ta wydaje mi sie bardziej prawdopodobna) My siedziałysmy dwa tygodnie w szpitalu, i jestem przekonana że mimo zakazu położne dokarmiały mieszanką małą do badań i do kąpieli. I tak myśle, że przez tak długi czas moja laktacja nie mogła sie dostosować do jej zapotrzebowania jeśli była dokarmiana na boku.
 
ja mam dwie teorie jesli chodzi o nasz przypadek:
1. mała ma dużą potrzebę bliskości cyca. I troche sobie go wysmoczkowała, przez co nawe przy godzinnym przystawianiu tego ssania jest niewiele. Tylko żeby troche pojeść a pozniej lekko zasysa i może nie wyciąga tego najbardziej tlustego mleka.
2. (I ta wydaje mi sie bardziej prawdopodobna) My siedziałysmy dwa tygodnie w szpitalu, i jestem przekonana że mimo zakazu położne dokarmiały mieszanką małą do badań i do kąpieli. I tak myśle, że przez tak długi czas moja laktacja nie mogła sie dostosować do jej zapotrzebowania jeśli była dokarmiana na boku.
Moja zawsze z badań w szpitalu jak wracała to spała w najlepsze, dokarmiają same, a na matki krzywo patrzą jak dają butle, zamiast cyca.
 
reklama
Moja zawsze z badań w szpitalu jak wracała to spała w najlepsze, dokarmiają same, a na matki krzywo patrzą jak dają butle, zamiast cyca.
Moja szla na badanie i wątpię żeby przez taki krótki czas daly jej jesc a wracala i spala jak susel 😂😂ale to chyba kwestia zawinięcia jej w takie rollo 😂😂😂 zawsze prosilam żeby mi ja zawijały 😁
 
Do góry