reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lutowe mamy 2021 [emoji7]

Dziewczyny, dawno mnie nie bylo, ale urodzilam jako ostatnia 3.03 i to po sn tez skonczylo sie cc-ciezko bylo. Dopiero nadrobilam forum. Wasze pociechy juz takie duze. Ja tez mam problem z laktacja, ale przechodze juz calkowicie na mm i nie bede sie dodatkowo tym stresowac, bo moj maly od poczatku piers odpychal i butla mu bardziej pasuje.
Mam do Was pytanie o kikut? Po jakim czasie Wam odpadl? Czy ktoras miala tak, ze on podkrwawial przy pielegnacji? Nasz caly suchy ale jeszcze sie trzyma-za to krwawi i to calkiem sooro. Nic tam nie smierdzi ani skora nie jest czerwona-tylko ta krew sie pojawia. Prawie 2 tygodnie od porodu a nadal czekam na polozna, bo podobno duzo dzieci sie urodzilo i kolejka.
 
reklama
Mnie położna, też ostatnio krytykowała, że dokarmiam małego mm. A na pierwszej wizycie jak była to znowu miała pretensję, że go głoszę i mały mocno spadł z wagi, chociaż, że był przy cycu praktycznie przez cały dzień i noc, że ja w ogóle nic nie jadłam i ciężko było mi nawet z toalety skorzystać bo on wiecznie płakał i chciał dalej jeść a ona do mnie, że dziecko to priorytet i nawet 24 godz. Na dobę mam go karmić jak on tego chce 🤦 czyli ja nie muszę jeść ani spać bo po co? Dobrze, że mój mąż się uparł i sam zaczął go dokarmiać butelką ( chociaż, że wszyscy mu tak wpajają żeby karmić piersią) i mały ostatnio zrobił się spokojniejszy, zaczął więcej spać i ładnie przybrał na wadze 🙊 a ja mega odpoczęłam ☺️ dlatego polecam nie słychać tych "złotych rad" a pomyśleć też trochę o sobie 🙂 bo się wykończysz i psychicznie i fizycznie.
U nas podobnie. Maz dla mojego spokoju najchetniej w ogole przeszedlby na mm. Ja przedstawilam doradczyni laktacyjnej jak to u nas wyglada i ze chcialabym ta laktacje jednak rozkrecic. kazala mi karmic piersia młą jak najczesciej , nawet 10razy na dobe - czyli co jakies 2,5h 😱 15min na jeden cyc. Po poludniu j tak mialam 4 serie lewy, prawy, lewy, prawy, noszenie na rekach i jakos zasnela. Ale pozniej nie dalo sie bez mm, szarpala sie tak ze juz mnie piersi bolaly. Tak wiec dokarmilam i zjadla jakies 50ml mm jeszcze. I sie dziecko uspokoilo, spala jakies 5h !!! Teraz jedziemy z cycem znowu. Zobaczymy jak nam bedzie szlo.
 
Dziewczyny, dawno mnie nie bylo, ale urodzilam jako ostatnia 3.03 i to po sn tez skonczylo sie cc-ciezko bylo. Dopiero nadrobilam forum. Wasze pociechy juz takie duze. Ja tez mam problem z laktacja, ale przechodze juz calkowicie na mm i nie bede sie dodatkowo tym stresowac, bo moj maly od poczatku piers odpychal i butla mu bardziej pasuje.
Mam do Was pytanie o kikut? Po jakim czasie Wam odpadl? Czy ktoras miala tak, ze on podkrwawial przy pielegnacji? Nasz caly suchy ale jeszcze sie trzyma-za to krwawi i to calkiem sooro. Nic tam nie smierdzi ani skora nie jest czerwona-tylko ta krew sie pojawia. Prawie 2 tygodnie od porodu a nadal czekam na polozna, bo podobno duzo dzieci sie urodzilo i kolejka.
U nas odpadl po dokladnie 3 tygodniach. Po jednym badaniu z przelozeniem na brzuszek zaczal podkrwawiac, na poczatku sporo i juz do konca zawsze body mielosmy ubrudzone ta krwia. Ale czyscilismy go dokladnie z octaniseptem, tam trzeba go ppdnosic do gory zeby wyczyscic i wysuszyc ta rope pod nim. Delikatnie ale pewnie. I na wizycie polozniczej przy czyszczeniu prawie odpadl, a polozna mi chyba troche nawet pomogla 😆 zostal malutki strupek ale on tez po paru dniach odpadl.
 
Dziewczyny, dawno mnie nie bylo, ale urodzilam jako ostatnia 3.03 i to po sn tez skonczylo sie cc-ciezko bylo. Dopiero nadrobilam forum. Wasze pociechy juz takie duze. Ja tez mam problem z laktacja, ale przechodze juz calkowicie na mm i nie bede sie dodatkowo tym stresowac, bo moj maly od poczatku piers odpychal i butla mu bardziej pasuje.
Mam do Was pytanie o kikut? Po jakim czasie Wam odpadl? Czy ktoras miala tak, ze on podkrwawial przy pielegnacji? Nasz caly suchy ale jeszcze sie trzyma-za to krwawi i to calkiem sooro. Nic tam nie smierdzi ani skora nie jest czerwona-tylko ta krew sie pojawia. Prawie 2 tygodnie od porodu a nadal czekam na polozna, bo podobno duzo dzieci sie urodzilo i kolejka.
Gratulacje ❤️ kikut u mojej odpadl po 3,5 tyg :) nie krwawił, raz troszkę krwi się pojawiło, ale to prawie nic. Mojej jak odpadł, to sucho było. Strupek tylko wyciągnęłam malutki patyczkiem.
 
Dziewczyny, dawno mnie nie bylo, ale urodzilam jako ostatnia 3.03 i to po sn tez skonczylo sie cc-ciezko bylo. Dopiero nadrobilam forum. Wasze pociechy juz takie duze. Ja tez mam problem z laktacja, ale przechodze juz calkowicie na mm i nie bede sie dodatkowo tym stresowac, bo moj maly od poczatku piers odpychal i butla mu bardziej pasuje.
Mam do Was pytanie o kikut? Po jakim czasie Wam odpadl? Czy ktoras miala tak, ze on podkrwawial przy pielegnacji? Nasz caly suchy ale jeszcze sie trzyma-za to krwawi i to calkiem sooro. Nic tam nie smierdzi ani skora nie jest czerwona-tylko ta krew sie pojawia. Prawie 2 tygodnie od porodu a nadal czekam na polozna, bo podobno duzo dzieci sie urodzilo i kolejka.
Mojej malej kikut odpadl po ok.10 dniach, podkrwawial i położna powiedziała, że to jest normalne, więc luz.
 
Nie rozumiem takich ludzi... zamiast Cię jakoś podnieść na duchu, sprawić żebyś się lepiej czuła bo wiadomo że od tego zależy w dużej mierze laktacja to ta Cię dobiła.... szkoda było tylko twoich nerwów, czasu i pieniędzy... Ja nie karmiłam wcale piersią, tylko odciagałam i podawałam z butelki przez 4 tyg ( I dokarmiałam też wtedy) i nic się nie stało złego, a tym bardziej teraz jak daje tylko mm....
Zdecydowałam się jednak na wizytę doradczyni laktacyjnej i nie jestem zadowolona, zwłaszcza, że ta wizyta kosztowała mnie 170zł. Pani ogólnie średnio sympatyczna, raczej odniosłam wrażenie, że ma do mnie pretensje i sugeruje, że jestem złą matką, bo karmię głównie mlekiem modyfikowanym i nie pamiętam ze szczegółami jak karmiłam dziecko w szpitalu. Najwięcej to mi zrobiła wykładu nt. przewagi mleka matki nad modyfikowanym, stwierdziła, że ból skutków podczas karmienia ma związek z infekcją pochwy, którą miałam na początku ciąży (nim się jeszcze o niej dowiedziałam), pokazała 3 pozycje do karmienia i w sumie nadal nie wiem jak wkładać cyca, żeby mały dobrze złapał. Przy niej mi się udało, a jak mnie bolało podczas ssania to udawała, że nie słyszy, wypisując jakieś zalecenia, jak wyszła znów loteria z tym przystawianiem do cyca. Teraz bolą mnie obie piersi i jestem jeszcze bardziej zniechęcona niż wcześniej. Mało tego chłopak się nasłuchał jakie to karmienie mm jest bee, a kp super i teraz ja jestem ta najgorsza, bo mnie boli, a najpewniej w ogóle wymyślam... Zapytał mi się, czy to boli tak jak przy porodzie, w domyśle jak nie, to męcz się byle dzieciak był szczęśliwy. Zaczął wciskać mu tego cyca na siłę, a ja krzyczałam z bólu, pierwszy raz poczułam się potraktowana przez niego jak dojna krowa. Już pal licho, że tego mleka nie mam za dużo i po 2h męczarni mały i tak ryczał. Podsumowując pewnie nic się nie zmieni, a karmienie tylko i wyłącznie piersią i tak nie wchodzi w grę, za dużo zachodu zresztą musiałabym całkiem odstawić butelkę (pani polecała system jakichś sond podczepianych do cycka, żeby dokarmić).
 
Dziewczyno u nas odpadł po 6 tygodniach [emoji28] a powiedz z jakiego powodu miałaś jednak cc?
Dziewczyny, dawno mnie nie bylo, ale urodzilam jako ostatnia 3.03 i to po sn tez skonczylo sie cc-ciezko bylo. Dopiero nadrobilam forum. Wasze pociechy juz takie duze. Ja tez mam problem z laktacja, ale przechodze juz calkowicie na mm i nie bede sie dodatkowo tym stresowac, bo moj maly od poczatku piers odpychal i butla mu bardziej pasuje.
Mam do Was pytanie o kikut? Po jakim czasie Wam odpadl? Czy ktoras miala tak, ze on podkrwawial przy pielegnacji? Nasz caly suchy ale jeszcze sie trzyma-za to krwawi i to calkiem sooro. Nic tam nie smierdzi ani skora nie jest czerwona-tylko ta krew sie pojawia. Prawie 2 tygodnie od porodu a nadal czekam na polozna, bo podobno duzo dzieci sie urodzilo i kolejka.
 
Dziewczyny, dawno mnie nie bylo, ale urodzilam jako ostatnia 3.03 i to po sn tez skonczylo sie cc-ciezko bylo. Dopiero nadrobilam forum. Wasze pociechy juz takie duze. Ja tez mam problem z laktacja, ale przechodze juz calkowicie na mm i nie bede sie dodatkowo tym stresowac, bo moj maly od poczatku piers odpychal i butla mu bardziej pasuje.
Mam do Was pytanie o kikut? Po jakim czasie Wam odpadl? Czy ktoras miala tak, ze on podkrwawial przy pielegnacji? Nasz caly suchy ale jeszcze sie trzyma-za to krwawi i to calkiem sooro. Nic tam nie smierdzi ani skora nie jest czerwona-tylko ta krew sie pojawia. Prawie 2 tygodnie od porodu a nadal czekam na polozna, bo podobno duzo dzieci sie urodzilo i kolejka.
Gratulacje!!!❤
 
Zdecydowałam się jednak na wizytę doradczyni laktacyjnej i nie jestem zadowolona, zwłaszcza, że ta wizyta kosztowała mnie 170zł. Pani ogólnie średnio sympatyczna, raczej odniosłam wrażenie, że ma do mnie pretensje i sugeruje, że jestem złą matką, bo karmię głównie mlekiem modyfikowanym i nie pamiętam ze szczegółami jak karmiłam dziecko w szpitalu. Najwięcej to mi zrobiła wykładu nt. przewagi mleka matki nad modyfikowanym, stwierdziła, że ból skutków podczas karmienia ma związek z infekcją pochwy, którą miałam na początku ciąży (nim się jeszcze o niej dowiedziałam), pokazała 3 pozycje do karmienia i w sumie nadal nie wiem jak wkładać cyca, żeby mały dobrze złapał. Przy niej mi się udało, a jak mnie bolało podczas ssania to udawała, że nie słyszy, wypisując jakieś zalecenia, jak wyszła znów loteria z tym przystawianiem do cyca. Teraz bolą mnie obie piersi i jestem jeszcze bardziej zniechęcona niż wcześniej. Mało tego chłopak się nasłuchał jakie to karmienie mm jest bee, a kp super i teraz ja jestem ta najgorsza, bo mnie boli, a najpewniej w ogóle wymyślam... Zapytał mi się, czy to boli tak jak przy porodzie, w domyśle jak nie, to męcz się byle dzieciak był szczęśliwy. Zaczął wciskać mu tego cyca na siłę, a ja krzyczałam z bólu, pierwszy raz poczułam się potraktowana przez niego jak dojna krowa. Już pal licho, że tego mleka nie mam za dużo i po 2h męczarni mały i tak ryczał. Podsumowując pewnie nic się nie zmieni, a karmienie tylko i wyłącznie piersią i tak nie wchodzi w grę, za dużo zachodu zresztą musiałabym całkiem odstawić butelkę (pani polecała system jakichś sond podczepianych do cycka, żeby dokarmić).
Wybacz że się wtrącę bo to nie mój wątek, ale próbowałaś laktatorem odciągać swoje mleko i dziecku dawać? Jest z tym zachodu ale czasem może warto. Plus skonsultuj się z laryngokogiem czy wędzidełko nie jest do podcięcia. Ja rodzilam w zeszłym roku w październiku i też miałam problemy. Szkoda że ta doradca cię tak potraktowała ale może spróbuj innej. Poszukaj może w necie. Sorki za wtrącanie sie. Powodzenia życzę.
 
reklama
Cześć dziewczyny, ja również zaliczam się do lutowych mam - 2 marca urodziłam mojego pierwszego synka. Przez to że rodziłam SN, które zakończyło się cc (wcześniej 2 doby męczyły mnie skurcze) a na oddziale wystąpiły problemy z laktacja, już w szpitalu dopadł mnie atak paniki - brak snu zmęczenie sytuacja - dostałam tylko tabl. uspokajająca. Dziś mijają 2 tyg od porodu a ja mam często kłucie pod mostkiem, trzęsę się wieczorem w ataku lęku że nie poradzę sobie z uspokojeniem siebie i opieką nad małym, że nie zasnę (bezsenność już kiedyś przed porodem potrafiła mnie zmęczyć). Dziś cała noc bezsenna, uspokoiłam się trochę nad ranem, ale ledwo żyję z tych nerwow. Dziewczyny co byście zrobiły? Pogotowie, SOR czy szukać szybko jakiegoś lekarza? Mąż i rodzice są przy mnie ale nie wiedzą jak mi pomóc, potrafią uspokoić mnie na krótko
 
Do góry