Wow! ,Chciałabym za tydzień i dwa dni tak wyglądać
.
Słuchajcie, u mnie bieda z mlekiem straszna, ja już nie mam siły, walczę z tym do półtora tygodnia, a efekty kiepskie są. W moich cyckach mleka jak na lekarstwo jest, po odciąganięciu laktatorem może być ok20- 30 ml. Moja córka nie dojadała, dokarmiam ją teraz mm, ale ona teraz je tak nieregularnie, że trudno za tym trafić, raz zje 60ml po cycu, innym razem 90ml jej za mało, a w nocy o 3 i 6 tylko cyc jej wystarcza, chyba.... ja mam dość, jeszcze wczoraj około 22 tak krzyczała, jakby kolkę miała, albo z przejedzenia, no właśnie nie wiem, taki galimatias z tym dożywianiem mi powstał. Jak tylko się obudzi, jadę z nią do przyszpitalnej przychodni dla noworodków pogadać z jakimkolwiek lekarzem, bo rendez-vous na dzis nie mam i nastawiam się na mm od dziś albo od jutra.
Moja miala wagę przy urodzeniu 3120gr wyjscie ze szpitala 3000gr, a w czwartek bylo zaledwie 3350gr. Dzis konczy 3 tygodnie
.