Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Powiem ci że ja tylko tak z pół łyżeczki mąki ziemniaczanej do ok 250 ml wody, ma być rzadkie. Zagotować i jak ostygnie to przetrzeć buzię wacikiem.Mój czasem też ma zimne rączki i nóżki, ale kark ciepły, więc raczej nie jest mu za zimno i wciąż się rozkopuje z rożka, że nóżki ma wentylowanea to muszę spróbować z tym krochmalem, a jakie proporcje robiłaś?
A ile razy dziennie przecierałaś buźkę?
Mam taki sam problem. Kombinezon jest ogromny, z szpitala wracała bez, bo nie dało się go sensownie założyć. A też niby 62Ja bym nawet założyła mu ten kombinezon, gdyby był za duży, ale on jest tak wielki, że wpakowałabym 2 Czarusie do środka, nie szło go w to ubrać, nijak nie pasował, nawet nie było jak zapiąć, bo albo nogi miałby nad nogawkami tam gdzie powinien być brzuszek albo bym go musiała łącznie z główką zapiąć i potem szukać w tym kombinezonie, a to rozmiar 62 jest
Ja chodze jak cień człowieka. Mala laduje baterie w 10 minutowych drzemkach. Maz mnie dzis wyslal na miasto bo widzi ze ledwo zyje ale to tez nie pomogło. Poprostu padam ma twarz. Nie działa bujanie, odkładanie, głaskanie, przytulanie. Poprostu jak nie to dziecko.Tez sie dzisiaj zastanawiam. Nawet zębów nie mam siły umyć
Rano i wieczorem .
Ja mam dzisiaj to samo, jak chwyciłam rano za szczoteczkę, to zaczął się drzeć, potem moja mama wpadła, to nie było czasu, najdłużej spał te 2,5h, a potem od pół godziny do godziny i ciągle coś, a je za dziesięciuTez sie dzisiaj zastanawiam. Nawet zębów nie mam siły umyć
Teraz odpaliliśmy sobie serial, to ani pół odcinka nie obejrzeliśmy i znowu ryk, zmieniłam pieluchę, ubabrałam się przy okazji w kupie i teraz już spać nie będzie, tylko marudzi no co za koleś Moje chyba też. Tak nachwaliłam jak to ładnie śpi a dziś od południa wogole nie chce zasnąć... Już nie mam siły, czekam do 22:30 na karmienie i mam nadzieję że już zaśnie bo padam na twarz ...
Mój też nie śpi, tylko przysypia, ale jak tylko spróbujesz wsadzić do łóżeczka albo nim poruszysz, to oczy otwarte
Teraz nawet nie wiem, kiedy karmienie tyle zeżarł nadprogramowo jak nie spał 
