Hejka, ja jeszcze nawet nie umówiłam się do lekarza
pójdę pewnie za 2-3 tyg. Co do objawów to udziela mi się zmęczenie i głód co chwilkę. Ale co do jedzenia muszę to opanować , bo w grudniu szlam do porodu z waga 84, a zaczynałam ciąże z waga 60kg! Teraz ważę 62kg, przy wzroście 175 wiec nie jest tak zle
Ale na pewno będę unikać makaronów i wgl węglowodanów
Ja mam trochę lipę co do pracy bo dostałam wypowiedzenie jak koronawirus się rozpoczął, bo szef zamykał działalność. Teraz już ma znowu otwarta ale nie może mnie zatrudnić bo jestem na macierzyńskim. I dopiero znowu podpiszemy umowę 1 grudnia kiedy minie moje macierzyńskie. Szef wie już o ciąży, ale chce mnie dalej trzymać na stanowisku. Teraz sobie dorabiam u niego po 1-2 dni w tygodniu wiec mamy fajny układ