Ja się właśnie martwię, bo wczoraj przy wypisie bilirubina 6,3, więc niby nie wysoka, ale Czaruś coraz bardziej żółty, mało robi w pieluchy, jeść też mi się wydaje, że za dużo nie je, staram się jak najwięcej mojego mleka mu dawać, bo jakoś nie mam zaufania do tego modyfikowanego, a tu proszę piszecie, że jest wręcz odwrotnie z tym mlekiem w kwestii żółtaczki

Mam nadzieję, że uda nam się jutro umówić do pediatry i się czegoś dowiemy, bo położna przyjdzie dopiero we wtorek a dzisiaj już prawie wylądowaliśmy z małym w szpitalu tak płakał strasznie, brzuszek twardy, pielucha sucha, jeść nie chciał. Podobno jakaś kolka, problemy z trawieniem coś takiego, potem już ładnie w pieluchę zrobił, ale jak ryczał ja wymiękłam, a chłopak dzielnie go nosił i uspokajał, aż mu się udało i to wszystko po nieprzespanej nocy, jest aniołem