reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lutowe mamy 2021 [emoji7]

reklama
A po co położna przed porodem? 😯 Raz tylko była ta środowiskowa tak zapoznawczo i teraz dopiero po porodzie przyjdzie ;)
Moja już od kilku tygodni przychodzi raz w tygodniu, mierzy mi ciśnienie, słucha tętno Dziecka i przy okazji dowiedziałam się, że w ich gabinecie- tej grupki położnych środowiskowych, można zrobić sobie KTG... Może zadzwoń do niej i zapytaj czy jest taka możliwość skoro się stresujesz?
 
Moja już od kilku tygodni przychodzi raz w tygodniu, mierzy mi ciśnienie, słucha tętno Dziecka i przy okazji dowiedziałam się, że w ich gabinecie- tej grupki położnych środowiskowych, można zrobić sobie KTG... Może zadzwoń do niej i zapytaj czy jest taka możliwość skoro się stresujesz?
A to moja bardziej służbistka, tylko 3 spotkania po porodzie będę miała z tego co pamiętam i też pewnie nie jakieś długie, bo covid, już coś wspominała. Ja nawet nie wiem, gdzie ta moja ma gabinet, bo namiar miałam z przychodni, gdzie mam lekarza i ona jest przydzielana na okolicę, w której mieszkam. Niestety inne z polecenia trzymają się swoich rejonów i nawet jak nie było jakoś bardzo daleko, to odmawiały, więc wolałam już zgłosić się do tej, która ma obowiązek się nami zająć niż zostać bez położnej. Dopóki czuję ruchy i do terminu mam jeszcze kilka dni, to się nie stresuję jakoś bardzo, że coś złego z dzieckiem, a jak coś złego zaczęłoby się dziać, to pewnie od razu pojadę do szpitala zamiast się prosić o ktg, czy jakieś inne badania. Fajnie, że trafiłaś na taką pomocną położną co faktycznie się Tobą opiekuje :)
 
A to moja bardziej służbistka, tylko 3 spotkania po porodzie będę miała z tego co pamiętam i też pewnie nie jakieś długie, bo covid, już coś wspominała. Ja nawet nie wiem, gdzie ta moja ma gabinet, bo namiar miałam z przychodni, gdzie mam lekarza i ona jest przydzielana na okolicę, w której mieszkam. Niestety inne z polecenia trzymają się swoich rejonów i nawet jak nie było jakoś bardzo daleko, to odmawiały, więc wolałam już zgłosić się do tej, która ma obowiązek się nami zająć niż zostać bez położnej. Dopóki czuję ruchy i do terminu mam jeszcze kilka dni, to się nie stresuję jakoś bardzo, że coś złego z dzieckiem, a jak coś złego zaczęłoby się dziać, to pewnie od razu pojadę do szpitala zamiast się prosić o ktg, czy jakieś inne badania. Fajnie, że trafiłaś na taką pomocną położną co faktycznie się Tobą opiekuje :)
No u nas to standard, po porodzie 6 wizyt jeszcze będzie. Pamiętam, że 10 lat temu jak rodziłam to było tak samo...
A tak przy okazji - teraz mieszkam w Pile, ale urodziłam się w Poznaniu, na Lutyckiej 😄 jeśli dobrze kojarzę to właśnie tam chcesz rodzić?
 
No u nas to standard, po porodzie 6 wizyt jeszcze będzie. Pamiętam, że 10 lat temu jak rodziłam to było tak samo...
A tak przy okazji - teraz mieszkam w Pile, ale urodziłam się w Poznaniu, na Lutyckiej 😄 jeśli dobrze kojarzę to właśnie tam chcesz rodzić?
No to super! Zazdroszczę 😍
Niee, Lutycka to jeden z tych szpitali, w którym najbardziej nie chcę rodzić :D A mam jakby na złość mam tam najbliżej... Chcę rodzić w szpitalu św. Rodziny, ostatecznie szpital Raszei ;)
 
No to super! Zazdroszczę 😍
Niee, Lutycka to jeden z tych szpitali, w którym najbardziej nie chcę rodzić :D A mam jakby na złość mam tam najbliżej... Chcę rodzić w szpitalu św. Rodziny, ostatecznie szpital Raszei ;)
Aaa to musiałam coś źle doczytać, myślałam pewnie, że skoro tam najbliżej to tam pojedziesz ☺ no to jak się coś zacznie dziać to myślę, że na spokojnie dojedziesz tam gdzie chcesz 😃 widzę po Twoich postach, że masz tak jak ja z tym czekaniem na poród- każdego dnia liczysz na to, że to już dziś? A wieczorem kładziesz się zrezygnowana spać? ;)
 
reklama
Do góry