reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

lutowe mamy 2019

na kiedy termin??


  • Wszystkich głosujących
    101
Ja siedzę z dziećmi i mężem na placu zabaw. Cudny wieczór:)
Gaya ja mam to samo. Celibat. A normalnie jest zupełnie inaczej

Forget me not wez apap, nasmaruj skronie amolem. Amol mi mega w ciążach pomagał. No i płyny najlepiej izotoniki.

Buziaki
 
reklama
Emilia i Carmelek: Świetne wieści i tak trzymajcie!
Dopiszę się w czwartek po wizycie... mam taką nadzieję :)
Czwartek to będzie dobry dzień.

Muffinka: Część i gratulacje! A myślałam, że tylko ja tak zwlekałam z dołączeniem do Dziewczyn. :)

Megi: Nadrabiam forum i cofam się do Twojego eseju. Mama pewne pytanie i może znajdę tam odpowiedź. Jeśli jednak nie, to napiszę.
raz-dwa-trzy: Dobrze słyszeć takie wieści. A dzidziulek śliczny. :)
Justyna-maj: Super! I taki romantyczny termin Ci wyszedł...
Minka: Dobrze, że u maluszka wszystko OK. Nie martw się na zapas; zrobisz badania, wdrożysz leczenie i już będzie spokój.

Uff, naprawdę trudno nadrobić czytanie - tyle informacji. :D
 
Ewela u Ciebie wyszloby podniesione ryzyko z wywiadu - ze wzgledu na Córeczke oraz wiek, jednak reszta parametrow moglaby - i zapewne tak bedzie - wyjsc dobra, ale szanuje Twoja decyzje.

Trzeba pamietac, ze bialko pappa sluzy nie tylko wykryciu ewentualnych wad genetycznych, ale rowniez mowi nam o innych mozliwych powiklaniach o ktorych dzis pisalam dla Emili S. Warto dodac, ze pomimo nieprawidlych wartosci bialka pappa - juz w trakcie ciazy - mozna zapobiec tym powiklaniom podajac kwas acetylosalicylowy. Warto to tez miec na uwadze :)

Raz_dwa_3 tez szanuje Twoja decyzje, ale jeszcze raz dobrze sie zastanow czym jest 75% a 95% pewnosci :) Jesli by cos wyszlo nie tak w USG - choc tak nie bedzie - to lekarz juz nie powinien proponowac pappa tylko niestety metody inwazyjne lub ew. wolne plodowe DNA. Pappa robi sie wlasnie przy prawidlowym USG NT.

Pamietajcie tez, ze w internecie czasem krążą mity oraz wiekszosc znalezionych opinii bedzie negatywna z prostej przyczyny; i tak dla przykladu: Przypomnijcie sobie kiedy ostatnio odwiedzil was kurier z zakupami zrobionymi online? No wlasnie.. i teraz pytanie: jesli dostarczyl wam przesylke na drugi dzien to czy od razu albo czy w ogole podzieliłyscie sie ta radosna nowina z reszta swiata? Pewnie NIE. A gdybyscie czekaly na niego tydzien? Oj.. wtenczas pewnie żadna z nas nie przepuscilaby okazji do napisania kąśliwego komentarza pod adresem 'ślimaczej' firmy. Podobnie jest z Pappa - kazdego dnia setki jak nie tysiace kobiet wykonuja go na calym swiecie - ale czy kazda z nich pisze o pozytywnym wyniku? Z pewnoscia nie!

Wynik wyzszy niz 1:300 - czyli, ze kobieta znajduje sie w grupie podwyzszonego ryzyka urodzenia dziecka z wada genetyczna - dotyczy 5% kobiet. I tak wiekszosc kobiet z tej grupy urodzi zdrowe dziecko! :)
W mojej opinii 5% wyników fałszywie dodatnich to naprawdę nie jest duzo!

Milego wieczorku :) Ja teraz bede ogladac z Mężem "Władzę absolutną" z 97 r. z Clintem Eastwoodem w roli glownej - polecam :)
Jestem świadoma mojego podwyższonego ryzyka w tym badaniu dlatego właśnie nie chciałam go robić. Mam tak,że jak jakis wynik byłyby nieprawidłowy to mimo świadomości,że to tylko statystyki martwiła bym się do końca ciąży bo aminopunkcji bym nie chciała zrobić co pewnie by mnie uspokoiło ale jest to badanie inwazyjne więc odpada. A skoro aminopunkcja nie wchodzi w grę to wydaje mi się ,że pappa w moim przypadku jest zbędna.Ale tak jak pisze to chodzi o mnie i mój wywiad do testu,który nie jest korzystny. Ale i tak dziękuję za informację.Nie jestem zbytnio wylewna ale muszę- Megi Twoja wiedza jest niesamowita , jak czytam Twoje posty to sobie myślę- kurcze jaka mądra kobieta..Jestem pełna podziwu i naprawdę cieszę się ,że Cię tu mamy bo zawsze pomagasz na 200% swoimi odpowiedziami i nikogo nie zostawiasz samego ze swoim problemem. Dziękuję jestes kochana;)
 
Jestem świadoma mojego podwyższonego ryzyka w tym badaniu dlatego właśnie nie chciałam go robić. Mam tak,że jak jakis wynik byłyby nieprawidłowy to mimo świadomości,że to tylko statystyki martwiła bym się do końca ciąży bo aminopunkcji bym nie chciała zrobić co pewnie by mnie uspokoiło ale jest to badanie inwazyjne więc odpada. A skoro aminopunkcja nie wchodzi w grę to wydaje mi się ,że pappa w moim przypadku jest zbędna.Ale tak jak pisze to chodzi o mnie i mój wywiad do testu,który nie jest korzystny. Ale i tak dziękuję za informację.Nie jestem zbytnio wylewna ale muszę- Megi Twoja wiedza jest niesamowita , jak czytam Twoje posty to sobie myślę- kurcze jaka mądra kobieta..Jestem pełna podziwu i naprawdę cieszę się ,że Cię tu mamy bo zawsze pomagasz na 200% swoimi odpowiedziami i nikogo nie zostawiasz samego ze swoim problemem. Dziękuję jestes kochana;)

Po dzisiejszych komplementach jeszcze obrosne w piorka i Wam odlecę :p W tym miejscu pragne Ci podziekowac, jak rowniez innym Kobitkom za wszystkie mile slowa - DZIEKUJE :) Swoja droga Ewela: Ty tez jestes super extra smerfastyczna :) Serio tak uważam! :)

Rozumiem Cie w 100%, ale pamietasz nasze wiadomosci o translokacjach zrownowazonych i niezrownowazonych? I pamietasz, ze w Twoim przypadku szansa na chore malenstwo jest praktycznie zerowa? :) Tego sie trzymajmy. Swoja droga mam usilne przeczucie, ze pappa u Ciebie wyszlaby dobrze - powaznie :) Spokojnej i dobrej nocki.
Ps. Tez nie jestem wylewna, dlatego dzis przesylam buziaka - ale to tylko dzis hehe :p :)
 
Sama nie wiem co to bylo, ale bylo inne i dziwne [emoji4]
Zobaczymy czy sie powtorzy [emoji4]
Ja mam to samo.
Jak leze na boku albo spokojnie siedzę co najmniej 10 minut to czuję tak jakby mnie coś w środku smyralo, przelewało się. Cieszę sie, że napisałaś to pierwsza bo myślałam że zgłupiałam . :D
 
Cześć dziewczyny, długo się nie odzywalam ale czytam Was cały czas.
Dwa tygodnie mam już z życia wyjęte przez bolacy bark i szyję. Po nocach nie śpię, bo ból się nasila a w dzień na szczęście nie mam czasu myśleć nad bolem przez moja corcie która nie usiądzie nawet na 3 minuty a najgorsze jest to, że ma dopiero półtora roku a nie chce spać w dzień...
Cieszę się, że po wizytach wszystko dobrze i dzieciaczki zdrowo rosną. Ja 3.08 mam usg i pappa.
Nie odniose sie do waszych postow bo moja pamiec jest kiepska po przeczytaniu 30 stron ciagiem.
Megi jesteś wielka co dla nas robisz.Wielkie dzięki.
Aaa i witam nowe mamusie.
Trzymajcie sie pozdrawiam wszystkie mamuski
 
Jeny jakie super wieści, gratulacje dziewczyny , :) Raz dwa trzy ja też mam prenatalne 13 to będziemy razem relacjonować. @Megi86 dziękować za artykuł ;)
U mnie bez rewelacji, lenia ciąg dalszy. Chyba pogoda taka dobijająca a ma być jeszcze cieplej podobno.

Dziewczyny a jak tak z innej beczki, trochę intimo. Powiedzcie mi,czy Wam też odeszła ochota na amory łóżkowe czy tylko mnie coś dopadło? Nie potrafię tego jakoś logicznie wytłumaczyć, ale od jakiegoś czasu zupełny brak ochoty na seks. Mąż jutro wraca z delegacji, wiadomo,chłop spragniony a ja jak zakonnica w celibacie najlepiej bym się czuła. :baffled:
Ja mam znów zamiennie [emoji3] jak miałam zakaz to mi się chciało. Jak już mogę to posucha [emoji23]

Cieszę się, że wizyty udane. Ściskam was bardzo mocno i dobrej nocy kochane [emoji173]️[emoji8]
 
@gaya11 no właśnie ja dzisiaj poruszyłam ten temat z doktorem :D bo, uwaga, u nas nic, od owulacji... No ja tak panikuje,że się dotknąć nie dam palcem, a co dopiero... Tak wiem,biedny mąż , no i faktycznie wiem,że cierpi,ale co mu zrobię :D ale dzisiaj się ucieszyl jak doktor powiedział,że można, że spokojnie,nie ma przeciwwskazań. Może w końcu się skuszę, bo zdarzyły mi się już różne sny [emoji85]
 
@gaya11 no właśnie ja dzisiaj poruszyłam ten temat z doktorem :D bo, uwaga, u nas nic, od owulacji... No ja tak panikuje,że się dotknąć nie dam palcem, a co dopiero... Tak wiem,biedny mąż , no i faktycznie wiem,że cierpi,ale co mu zrobię :D ale dzisiaj się ucieszyl jak doktor powiedział,że można, że spokojnie,nie ma przeciwwskazań. Może w końcu się skuszę, bo zdarzyły mi się już różne sny [emoji85]
Ja w pierwszej ciąży miałam absolutny zakaz od początku do końca. A miałam taką ochotę, że szok. Ale niestety ciąża zagrożona, skracanie szyjki. Jeśli chciałam donosić to post. Ale jak tylko przekroczyłam 38 tc i miałam już na serio dość tej ciąży to w południe z mężem sobie odbiliśmy te miesiące postu, a wieczorem zaczęłam rodzić. [emoji2] [emoji2] [emoji2]

Teraz dopóki prenatalne nie wyjdą ok i lekarz mi nie powie na 1000%, że możemy to nie dam się dotknąć. Mam strach po tamtej ciąży, mimo że ta póki co zupełnie inna.
 
reklama
Dziękuje dziewczyny za rady. Trochę przeszlo, ale nie do końca. Bez Apapu się nie obyło. Vick tez poszedł w ruch. Co za koszmar.
Zbieram się do pracy teraz i trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty [emoji846]
 
Do góry