reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

lutowe mamy 2019

na kiedy termin??


  • Wszystkich głosujących
    101
@milusia83 ja tez ostatnio jakos gorzej spie :( na poczatku jak susel pomimo realnych snow, a teraz jakos od 3 dni sie wierce pol nocy, a potem jak zombie w ciagu dnia. Mialas tak w poprzedniej ciazy? A ze stresem to tez u mnie bardzo podobnie chwila spokoju, a potem strach i natlok mysli.

@carmelek9 u mnie bedzie 12 tygodni i jeden dzien, Najlepiej po 11+2.

@Kordosia a kiedy masz natepne usg? I mozesz moze poczekac do konca pierwszego trymestru tak dla pewnosci? Czy juz sie konczy wychowawczy Ci?

Ja ostatnie pare dni chodze jakas struta, czekam na wyniki testu NIPT i boje sie, ze cos jest nie tak :(
 
reklama
@milusia83 ja tez ostatnio jakos gorzej spie :( na poczatku jak susel pomimo realnych snow, a teraz jakos od 3 dni sie wierce pol nocy, a potem jak zombie w ciagu dnia. Mialas tak w poprzedniej ciazy? A ze stresem to tez u mnie bardzo podobnie chwila spokoju, a potem strach i natlok mysli.

@carmelek9 u mnie bedzie 12 tygodni i jeden dzien, Najlepiej po 11+2.

@Kordosia a kiedy masz natepne usg? I mozesz moze poczekac do konca pierwszego trymestru tak dla pewnosci? Czy juz sie konczy wychowawczy Ci?

Ja ostatnie pare dni chodze jakas struta, czekam na wyniki testu NIPT i boje sie, ze cos jest nie tak :(
A tak myslalam wlasnie gdzie Ty sie podziewasz :) przykro mi, ze sie denerwujesz, ale pamietaj, ze to zupelnie naturalne I ze na pewno wszystko bedzie super :) kiedy wyniki?
 
Emilia S w każdej ciąży tak miałam, że przyłaziła bezsenność ok 11 tygodnia ciąży, ok 16 się normowało i potem dopiero ok. 28 tygodnia było gorzej i gorzej, a to duszno, a to niewygodnie, a to wolałam spać sama:) Trzymam kciuki za ten test, oby wszystko było w jak najlepszym porządku!

Kobietki ja z tych, co bardzo dużo pracują, mam z mężem firmę, i rozumiem, że kobiety w ciąży wolą być na L4. Ja sama pracuję, ale uwierzcie mi do niedawna byłam jak zombie - centralnie patrzyłam w kompa jak debil i nie wiedziałam co się dzieje to raz.

Dwa: jeżeli praca stojąca to z kolei obrzęki na maxa, jeżeli siedząca to hemoroidy. Uważam, że kobieta sama czuje kiedy odpuścić, ja w pierwszej ciąży pracowałam do 7go miesiąca, w drugiej do 8go i w trzeciej do 7go. Najbardziej żałuję pierwszej ciąży, że nie poszłam wcześniej na L4 bo nabawiłam się hemoroidów od siedzenia na dupsku. W drugiej i trzeciej non stop wyjeżdżałam na szkolenia więc nie odczułam jakichś mega dolegliwości. Ale każda kobieta czuje, kiedy ....Czasem jest taka sytuacja, że nie ma się z kim zostawić dziecka, a urlop wychowawczy się kończy no i L4. Wiem, że to niesprawiedliwoe z punktu widzenia pracodawcy, bo nawet jeżeli kobiety nie było to urlop płatny się należy itp:) Ja sama jestem pracodawcą i mocno rozumiem kobietki w ciąży. Najgorsze jest nicniemówienie pracodawcy (chyba, że szef jest chamem). A tak to zawsze można iść na kompromis, coś ciekawego wymyślić, żeby wszystko było ok.
 
Przepraszam, nie dla wszystkich "wiadomo", dlatego zapytalam...
Ja mam takie zdanie, ze pieniazki pieniazkami, ale dzieciatka I moje zdrowie najwazniejsze, I jesli nie ma ku temu powodu, to zwolnienie jest niepotrzebne, a i mama sie lepiej czuje jak spelnia sie I zyje pelnia zycia, a wiadomo szczesliwa mama to szczesliwa dzidzia :)

Jesli natomiast mialabym odpowiedziec na Twoje pytanie "kiedy uznaje ciaze za pewna" to odpowiedz jest: jak bede trzymala zdrowe dzieciatko w ramionach
Ja się czuję lepiej i bardziej wypoczęta jak nie pracuję,ale fajnie jeśli ktoś woli pracować do końca.czemu nie.Ja zdecydowanie nie jestem jedną z tych osob.nie odpowiedziałaś na moje pytanie,ale dzięki za hm..chęci.
 
O dokładnie [emoji4] chociaż ja swojego zostawiłam na lodzie i dowiedział się o ciąży z l4. No ale nikt mną się nie przejmował. Nikt mnie nie szanował więc ja zwyczajnie postąpiłam tak samo. Ale brakuje mi wyjścia do ludzi. I żeby sytuacja u mnie w pracy była inna to w przyszłym tyg wrocilabym do pracy bo z ciąża jest ok. Żadnych plamień i krwiaków już nie ma. A tak będę prosić o kontynuację l4 [emoji57]
Emilia S w każdej ciąży tak miałam, że przyłaziła bezsenność ok 11 tygodnia ciąży, ok 16 się normowało i potem dopiero ok. 28 tygodnia było gorzej i gorzej, a to duszno, a to niewygodnie, a to wolałam spać sama:) Trzymam kciuki za ten test, oby wszystko było w jak najlepszym porządku!

Kobietki ja z tych, co bardzo dużo pracują, mam z mężem firmę, i rozumiem, że kobiety w ciąży wolą być na L4. Ja sama pracuję, ale uwierzcie mi do niedawna byłam jak zombie - centralnie patrzyłam w kompa jak debil i nie wiedziałam co się dzieje to raz.

Dwa: jeżeli praca stojąca to z kolei obrzęki na maxa, jeżeli siedząca to hemoroidy. Uważam, że kobieta sama czuje kiedy odpuścić, ja w pierwszej ciąży pracowałam do 7go miesiąca, w drugiej do 8go i w trzeciej do 7go. Najbardziej żałuję pierwszej ciąży, że nie poszłam wcześniej na L4 bo nabawiłam się hemoroidów od siedzenia na dupsku. W drugiej i trzeciej non stop wyjeżdżałam na szkolenia więc nie odczułam jakichś mega dolegliwości. Ale każda kobieta czuje, kiedy ....Czasem jest taka sytuacja, że nie ma się z kim zostawić dziecka, a urlop wychowawczy się kończy no i L4. Wiem, że to niesprawiedliwoe z punktu widzenia pracodawcy, bo nawet jeżeli kobiety nie było to urlop płatny się należy itp:) Ja sama jestem pracodawcą i mocno rozumiem kobietki w ciąży. Najgorsze jest nicniemówienie pracodawcy (chyba, że szef jest chamem). A tak to zawsze można iść na kompromis, coś ciekawego wymyślić, żeby wszystko było ok.
@Emilia S trzymam kciuki za wyniki.. Na pewno dzidziulek będzie zdrów [emoji4]
 
Ja się czuję lepiej i bardziej wypoczęta jak nie pracuję,ale fajnie jeśli ktoś woli pracować do końca.czemu nie.Ja zdecydowanie nie jestem jedną z tych osob.nie odpowiedziałaś na moje pytanie,ale dzięki za hm..chęci.
Haha wiesz no ja tez sie czuje bardziej wypoczeta I szczesliwa jak jestem w domu :) ale pracowac I pieniadze zarabiac trzeba

A co do Twojego pytania to odpowiedzialam: ciaza nigdy nie jest pewna: ciaze mozna stracic w kazdym momencie niestety, mowi sie, ze pierwsze 12tyg jest kluczowe, ale nikt Ci nigdy nie powie, ze wtedy ciaza jest "pewna"
 
Emilia S w każdej ciąży tak miałam, że przyłaziła bezsenność ok 11 tygodnia ciąży, ok 16 się normowało i potem dopiero ok. 28 tygodnia było gorzej i gorzej, a to duszno, a to niewygodnie, a to wolałam spać sama:) Trzymam kciuki za ten test, oby wszystko było w jak najlepszym porządku!

Kobietki ja z tych, co bardzo dużo pracują, mam z mężem firmę, i rozumiem, że kobiety w ciąży wolą być na L4. Ja sama pracuję, ale uwierzcie mi do niedawna byłam jak zombie - centralnie patrzyłam w kompa jak debil i nie wiedziałam co się dzieje to raz.

Dwa: jeżeli praca stojąca to z kolei obrzęki na maxa, jeżeli siedząca to hemoroidy. Uważam, że kobieta sama czuje kiedy odpuścić, ja w pierwszej ciąży pracowałam do 7go miesiąca, w drugiej do 8go i w trzeciej do 7go. Najbardziej żałuję pierwszej ciąży, że nie poszłam wcześniej na L4 bo nabawiłam się hemoroidów od siedzenia na dupsku. W drugiej i trzeciej non stop wyjeżdżałam na szkolenia więc nie odczułam jakichś mega dolegliwości. Ale każda kobieta czuje, kiedy ....Czasem jest taka sytuacja, że nie ma się z kim zostawić dziecka, a urlop wychowawczy się kończy no i L4. Wiem, że to niesprawiedliwoe z punktu widzenia pracodawcy, bo nawet jeżeli kobiety nie było to urlop płatny się należy itp:) Ja sama jestem pracodawcą i mocno rozumiem kobietki w ciąży. Najgorsze jest nicniemówienie pracodawcy (chyba, że szef jest chamem). A tak to zawsze można iść na kompromis, coś ciekawego wymyślić, żeby wszystko było ok.
Dzięki,że strony pracodawcy nie ma problemu.Bardziej chodzi o zabezpieczenie siebie bo wiadomo że jak wrócę i będę na L4 a nie daj Boże coś to zostanę bez umowy a zdecydowaliśmy że chcemy już drugie bo różnica będzie 4lata między dziecmi.
 
Haha wiesz no ja tez sie czuje bardziej wypoczeta I szczesliwa jak jestem w domu :) ale pracowac I pieniadze zarabiac trzeba

A co do Twojego pytania to odpowiedzialam: ciaza nigdy nie jest pewna: ciaze mozna stracic w kazdym momencie niestety, mowi sie, ze pierwsze 12tyg jest kluczowe, ale nikt Ci nigdy nie powie, ze wtedy ciaza jest "pewna"
Jeżeli kobieta chce i może przejść na L4 to powinna z tego korzystać.w moim przypadku zdrowotnie i tak pewnie by tak wyszło. Nie każdy może-trudno przecież to nie znaczy że inne mają nie chodzić na zwolnienie
 
Jeżeli kobieta chce i może przejść na L4 to powinna z tego korzystać.w moim przypadku zdrowotnie i tak pewnie by tak wyszło. Nie każdy może-trudno przecież to nie znaczy że inne mają nie chodzić na zwolnienie
Nie kochana, L4 jest po to, kiedy praca jest stresujacs lub zbyt meczaca I zagraza ciazy albo kiedy sa problemy z ciaza, wlasnie przez niektore kobiety, ktore biora L4 bo "moga", niektorzy pracodawcy patrza na ciezarne nieprzychylnie, a kobiety, ktore naprawde musza isc na L4 przez to cierpia
Twoje dotychczasowe podane powody to: wzgledy finansowe I bo do pracy daleko, no wybacz, ale ja jestem dorosla kobieta I takie podejscie jest bardzo niedojrzale
 
reklama
Nie kochana, L4 jest po to, kiedy praca jest stresujacs lub zbyt meczaca I zagraza ciazy albo kiedy sa problemy z ciaza, wlasnie przez niektore kobiety, ktore biora L4 bo "moga", niektorzy pracodawcy patrza na ciezarne nieprzychylnie, a kobiety, ktore naprawde musza isc na L4 przez to cierpia
Twoje dotychczasowe podane powody to: wzgledy finansowe I bo do pracy daleko, no wybacz, ale ja jestem dorosla kobieta I takie podejscie jest bardzo niedojrzale
A mnie sie wydaje że niedojrzałe jest ocenianie kogoś kogo się nie zna. Jestem na urlopie wychowawczym więc w domu.natomiast nie wiesz czy pracując byłabym w stanie to robić.oczywiste że każda kobieta sama wie i sama o tym nie decyduje. Mam bardzo poważne problemy z kręgosłupem, uniemożliwia mi to normalne funkcjonowanie,rehabilitację itd.wiec zwolnienie otrzymałabym że wskazaniem.zreszta to tak dla Twojej wiadomości,że wolę mieć pieniądze żeby móc skorzystać z pomocy kiedy sama nie wstanę z łóżka.dzieki za radę.szok. Ps. To,że Ty nie masz takiej możliwości lub musisz męczyć się pomimo złego samopoczucia nie znaczy że inne również musza.swietne podejście-jak masz przekichane,reszta też ma mieć.milego dnia bo widzę że skutecznie można go sobie zepsuć.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry