reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

lutowe mamy 2019

na kiedy termin??


  • Wszystkich głosujących
    101
My płacimy z dofinansowaniami i wyżywieniem ok 750 zł miesiączki za zlobek prywatny. Państwowy kosztuje 250 zł, ale niestety nie ma szans na dostanie się. Ciągle w kolejce miejsce rośnie, bo pierwszeństwo maja samotne matki nawet jeśli nie są do końca samotne, bo mają niezalegalizowany związek, a tego nikt nie sprawdza...
U nas wiem, że wołają wyrok o alimentach jeżeli matka jest samotna. No i u nas to dochodzi jeszcze w kryterium wielodzietność i jak rodzice oboje pracują to też dziecko ma pierwszeństwo. My dostaliśmy się bez niczego. Chcoiaz byłam na liście rezerwowej to potem zaraz do mnie dzwonili, że dziecko przyjęte [emoji4]
 
reklama
@Justyna_maj2017 o właśnie, u nas tak samo jest w publicznym. Kosztuje tylko 130-150 zł. Ale pierwszeństwo jest dla samotnych matek, potem dla rodziców którzy oboje pracują (w dniu składania wniosku o żłobek już tą pracę mają załatwioną). Na końcu dostaje się dodatkowe punkty za dodatkowe rodzeństwo, najlepiej by też było w podobnym wieku co drugi dzieć. No i na szarym końcu my, czyli jeden rodzic pracujący, a drugi - w dniu składania wniosku czyli w styczniu - jako "szukający" pracy. Byliśmy 66 na liście chętnych na publiczny żłobek w styczniu, gdzie do lipca jeszcze pewnie pełno podchodziło wniosków, a miejsc tylko 22. Nawet nie sprawdzałam, czy się dostaliśmy, bo wiem, że nie. Za to z prywatnego żłobka babka tydzień przed lipcem sama do nas zadzwoniła czy wciąż jest nasze zgłoszenie aktualne, jeśli tak to "zapraszamy na adaptację" :) A to żłobek który miał ponoć taką złą opinię (że biją dzieci, dzieci chodzą brudne, jedzą tylko parówki i makaron itp - bzdury totalne, ktoś puścił plotkę i każdy dodawał swoje grosze tworząc nową historię).

@karolina921 może też być tak, że jakieś dziecko dokuczało Twojej Zosi. U Mikiego w żłobku jest taki Gabryś co ma gile po pas jako alergik i jeszcze pierwszego dnia adaptacji rzucił i w Mikołaja i w taką spokojną dziewczynkę zabawką. Ponoć nigdy wcześniej tak nie robił, to wtedy upodobał sobie mojego Mikiego.

@raz_dwa_trzy wyczytałam, że mozarella nie jest zakazana, a ser feta, ale że lekarzem nie jestem to niech jeszcze się ktoś może wypowie czy się nie mylę.
 
@Justyna_maj2017 o właśnie, u nas tak samo jest w publicznym. Kosztuje tylko 130-150 zł. Ale pierwszeństwo jest dla samotnych matek, potem dla rodziców którzy oboje pracują (w dniu składania wniosku o żłobek już tą pracę mają załatwioną). Na końcu dostaje się dodatkowe punkty za dodatkowe rodzeństwo, najlepiej by też było w podobnym wieku co drugi dzieć. No i na szarym końcu my, czyli jeden rodzic pracujący, a drugi - w dniu składania wniosku czyli w styczniu - jako "szukający" pracy. Byliśmy 66 na liście chętnych na publiczny żłobek w styczniu, gdzie do lipca jeszcze pewnie pełno podchodziło wniosków, a miejsc tylko 22. Nawet nie sprawdzałam, czy się dostaliśmy, bo wiem, że nie. Za to z prywatnego żłobka babka tydzień przed lipcem sama do nas zadzwoniła czy wciąż jest nasze zgłoszenie aktualne, jeśli tak to "zapraszamy na adaptację" :) A to żłobek który miał ponoć taką złą opinię (że biją dzieci, dzieci chodzą brudne, jedzą tylko parówki i makaron itp - bzdury totalne, ktoś puścił plotkę i każdy dodawał swoje grosze tworząc nową historię).
@karolina921 może też być tak, że jakieś dziecko dokuczał Twojej Zosi i stąd był ten płacz. W Mikiego żłobku jest taki Gabryś co mial gile po pas jako alergik i jeszcze pierwszego dnia adaptacji rzucił i w Mikołaja i w taką spokojną dziewczynkę zabawką.

@raz_dwa_trzy wyczytałam, że mozarella nie jest zakazana, a ser feta, ale że lekarzem nie jestem to niech jeszcze się ktoś może wypowie czy się nie mylę.
My byliśmy 360 z czymś w kolejce do żłobka państwowego, a teraz jest 100 coś i może by się dostała od września, bo miejsc jest 110, ale mam to gdzieś już. Nie będę jej przenosić do tego państwowego, bo to byłby dla niej nowy stres. Już jakoś przeboleje ta kasę przez 2 lata, a potem pójdzie do państwowego przedszkola (mam nadzieję, że się dostanie ;))
 
Kurczę jak was czytam to aż strach co u nas może się zrobić ze żłobkami czy przedszkolami. Bo jak do tej pory każde moje dziecko dostawało się bez niczego i tu i tu. Ale nie wiem jak to potem będzie bo ja mam zamiar przejść po macierzyńskim na wychowawczy i zobaczymy czy wtedy będzie tak łatwo gdziekolwiek młode upchnąć. Chociaż starsze to już do szkoły pójdą [emoji1]
 
@Caitlyn ja w pierwszej ciąży brałam kilka razy ten normalny czopek glicerynowy. I wszystko było ok. Lekarz sam mi to zalecił.
I druga rzecz. Jak się ustawia te suwaczki??? Ja zielona w te klocki jestem...

EDIT: Ha! Ogarnęłam!!! :-D
 
Ostatnia edycja:
@milusia83, jej...współczuję tej nerki. Skoro Cię tak męczy to może weź wolne w pracy, zwolnienie bo to na pewno nie pomaga. Musisz więcej odpoczywać. Trzymam kciuki za wizytę :)
Dziewczyny, chodzi za mną dzisiaj pizza. A że zarezerwowałam bilety do kina to wcześniej myślę,żeby skoczyć do pizzy hut i tu pytanie, bo tam wszystkie pizze są z mozarellą, jak to jest, można mozarelle w ciąży czy nie ?
Mozzaerle można, nie mozesz pleśniowych, gorgonzoli, fety bo to z mleka niepasteryzowanego :) pozostałe tak. Ja np. gorgonzole uwielbiam a nie mogę teraz jeść... :)

Ktoś dzisiaj wizytuje? :) jeśli tak, trzymam mocno kciuki za piękne obrazki z usg
 
@Caitlyn ja w pierwszej ciąży brałam kilka razy ten normalny czopek glicerynowy. I wszystko było ok. Lekarz sam mi to zalecił.
I druga rzecz. Jak się ustawia te suwaczki??? Ja zielona w te klocki jestem...
Jak na górze masz swój nick, najezdzasz myszą, klikasz sygnatura i tak wstawiasz skpiownay link , ja brałma z suwaczki.com czy jakoś tak :)
 
@ForgetMeeNot ja, proszę o kciuki od 16:00 :)

@Juti777 musisz sobie stworzyć suwaczek na jakiejkolwiek stronie, wygoogluj pierwszą lepszą. Krok po kroku tam pisze jak się je tworzy. Po stworzeniu musisz skopiować kod w ramce z kodami na forum, bodajże powinien mieć taki znacznik - tylko bez tych spacji w środku: [I M G][/I M G]. No i skopiowany wklejasz do podpisu. Nie pomogę teraz, bo ja to robiłam z przeglądarki na kompie a teraz jestem na telefonie, ale musisz w ustawieniach profilu poszukać opcję "podpis" lub "sygnatura", wklejasz skopiowany kod i gotowe. Tylko, że tak - suwaczki na telefonie (w apce) może Ci się nie wyświetlać jak mi, ale na przeglądarce z kompa już powinien.

Kurczę jak was czytam to aż strach co u nas może się zrobić ze żłobkami czy przedszkolami. Bo jak do tej pory każde moje dziecko dostawało się bez niczego i tu i tu. Ale nie wiem jak to potem będzie bo ja mam zamiar przejść po macierzyńskim na wychowawczy i zobaczymy czy wtedy będzie tak łatwo gdziekolwiek młode upchnąć. Chociaż starsze to już do szkoły pójdą [emoji1]
Zawsze możesz podanie wcześniej złożyć tak tylko żeby miejsce zagrzać, a przed przyjęciem gdybyś chciała zrezygnować to spokojnie zrezygnujesz :)
 
reklama
@ForgetMeeNot feta też wydaje mi się, że jest z mleka pasteryzowanego. Jeśli chodzi o sery to najlepiej czytać etykiety. Ja uwielbiam parmezan, a jest z mleka surowego niestety :( rodzice przywieźli ostatnio sery korycinskie i też nie mogę ich jeść
 
Do góry