lutowe mamy 2019

[Buka83]

Ja bym chciała chyba kolejną dziewczynkę. Mam już trzy i jakoś tak mi fajnie z córkami [emoji16] chociaż mąż ostatnio mi powiedział, że robił syna i jest pewny, że mu się udało [emoji38][emoji23]

Jest taka książka Agnieszki Grzelak "Matecznik"- jest to dziennik mamy czterech córek. Niektórym wydaje się monotonny, taki zapis codzienności, ale mi się strasznie podobał i mi się teraz te córeczki marzą

 

[gaya11]

Ja bym chciała chyba kolejną dziewczynkę. Mam już trzy i jakoś tak mi fajnie z córkami [emoji16] chociaż mąż ostatnio mi powiedział, że robił syna i jest pewny, że mu się udało [emoji38][emoji23]

Hahah no mój mówi tak samo, tyle,że mam ich już aż 3 Jak to mój M stwierdził- jego ród nie wyginie hahahha czubek jeden

Gratuluję udanych wizyt

Ja też dostałam zdjęcia i dokładny opis w usg z rozm bejbi.A z poprzedniej ciąży z prenatalnych mam płytę jak młody macha nóżkami, odgłos serdeszka, aż się wzruszyłam no

 

[milusia83]

Forget Me Not gratulacje! Śliczny szkrabik.
Kordosiu 4tc to jeszcze mega wcześnie na jakąkolwiek ocenę. Więc ja trzymam mocno kciuki za dobre wieści

Karolina 921 mnie sie marzy córcia druga. Mam już dwóch łobuzów i corenke

 

[Karolka2106]

Ja już po wizycie. Bylismy razem. Mój A. pierwszy raz [emoji846] słyszeliśmy serduszko, mały do nas machał rączkami i to dość długo i gin włączył nam na chwile serduszko na głos [emoji846] niesamowite to wszystko było [emoji846] maleństwo ma 23,15 mm, serduszko bije 167/ minutę. Na chwile obecna wszystko jest ok. Jutro nam tylko zrobić dodatkowo awidność na toxoplazme i różyczkę a pozostałe badania ok. 31 mam prenatalne usg. Mój gon ma ten certyfikat o którym pisała Meggi a po 24 mam zrobić hcg+PAPPA, koszt to 350 zł. Jak przeżyje prenatalne i wynik będzie ok to odetchne z ulga.
A to nasze maleństwo
Zobacz załącznik 875916

Gratuluję. Uwielbiam czytać tak dobre wieści [emoji7]

 

[Karolka2106]

Ja nie mam przeczucia co do płci, ale marzy mi się dziewczynka... Choć coś czuje że będzie ciężko. Mój mąż ma bardzo silne "chlopackie" geny [emoji23]

 

[gość17]

Dziękuję za kciuki,na pewno się przydadzą. Zawsze jakaś nadzieja jest ale te prawie dwa tygodnie to były dla mnie takie stresujące dni że łatwiej było mi myśleć jak o straconej ciąży i mieć nadzieję,że szybko się uda z fasolka w przyszłości. Mam w głowie takie coś po tym szpitalu że będę w niepokoju non stop bo na każdym etapie może się wydarzyć,zatrzymać serce czy cokolwiek. Nie mamy na to wpływu ale łatwiej było mi żyć z taką ufnością.pomyslec że pierwsza ciąża oprócz takiego zdrowego stresu o zdrowie dziecka przebiegła mi sielankowo na zasadzie że będzie wszystko dobrze,musi być. gratuluję pierwszych tak wyraźnych zdjęć na USG,super pamiątka.

 

[gość17]

Dodam jeszcze bo widzę,że temat płci,że ja marzę o córce.mialam taki moment,że chciałam drugiego syna,ale to się ostatnio zmieniło. Jednak i ja i mąż mamy wrażenie że ewidentnie będzie drugi potomek płci męskiej

 

[Juti777]

Poproszę [emoji2] ja nawet jak prywatnie chodziłam to z Zosią dostałam raz zdjęcie jak była taką mini fasolką i z dziewczynkami tak samo. A tak to zawsze lekarz mówił, że na kolejnej wizycie jak będzie więcej widać. To potem jak było więcej widać to dostałam zdjęcie kości udowej dziecka bo się młode już w kadr nie mieściło [emoji6]
Za to mam pamiątkę z USG 3d. Fotkę twarzy Zosieńki chyba w 30-32tc. Fajna pamiątka [emoji7]

Łooo... to ja mam cały plik zdjęć młodego z całej ciąży. A w drugiej połowie ciąży chodziłam co 2 tygodnie sprawdzać szyjkę, bo mi sie skracała i zawsze podglądaliśmy synka i zawsze foty dostawałam. Z tych normalnych, nie szyjkowych usg to nawet mam płyty cd z nagraniami badania.

 

[gaya11]

Ja już po wizycie. Bylismy razem. Mój A. pierwszy raz [emoji846] słyszeliśmy serduszko, mały do nas machał rączkami i to dość długo i gin włączył nam na chwile serduszko na głos [emoji846] niesamowite to wszystko było [emoji846] maleństwo ma 23,15 mm, serduszko bije 167/ minutę. Na chwile obecna wszystko jest ok. Jutro nam tylko zrobić dodatkowo awidność na toxoplazme i różyczkę a pozostałe badania ok. 31 mam prenatalne usg. Mój gon ma ten certyfikat o którym pisała Meggi a po 24 mam zrobić hcg+PAPPA, koszt to 350 zł. Jak przeżyje prenatalne i wynik będzie ok to odetchne z ulga.
A to nasze maleństwo
Zobacz załącznik 875916

Cudnie

 

[Juti777]

Ja sama nie wiem co bym chciała tym razem. Zawsze marzyłam o pierwszym synku i mam go. A teraz to marzę o tym, żeby było zdrowe i bez kolek, bo Alek miał koszmarne kolki przez 9 miesięcy. Przeżyliśmy horror i my jako młodzi rodzice i on przez te swoje pierwsze miesiące życia. Nie życzę najgorszemu wrogowi...
Dlatego teraz tylko o tym myślę - zdrowe, bez kolek a jak by się udało jeszcze bez alergii (syn ma) to już w ogóle byłaby bajka.