reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

lutowe mamy 2019

na kiedy termin??


  • Wszystkich głosujących
    101
A ja nie wierzę w żadne zabobony, u mnie się nic a nic nie spełniło. Wszystko praktycznie wskazywało, że Mikołaj się urodzi dziewczynką, bo i kalendarz chiński i chęć na słodkie a niechęć do słonego i też mnie w pewnym momencie wysypało (ale szybko zeszło) co to niby urodę dziewczę odbiera, i te wszystkie testy z pierścionkami itp co niby wróżą płeć - miała być według nich Jagódka, a jest Mikołaj. Jedynie domysły rodziny się sprawdziły, bo u nas głównie się chłopcy rodzą, a już na pewno jako pierwsi. Także ja sobie grzecznie zaczekam aż na usg będzie coś widać, nie mam teraz śpimy by szybko znać płeć. Co ma być to będzie :)
 
reklama
W ogóle zła jestem, dwa tygodnie pod rząd ma lać. Za tydzień zaczyna mąż urlop i jedziemy do Zakopanego, ale zła będę jak przesiedzimy cały tydzień w hotelu...
 
Gratuluję wszystkim udanych wizyt :) Dziewczyny mam prośbę, powiedZcie mi jak to jest z tymi prenatalnymi,bo ja jestem zieloną w tym temacie. Wszystkie jak leci je robicie? Nawet te, które nie macie jakiś obciążeń genetycznych, wiekowych itp? Z tego co cZytałam to te nieinwazyjne są bardzo niedokładne i często dają wyniki fałszywie dodatnie więc jaki jest sens robić sobie taki stres? A te bardziej dokładne znowu niosą Ze sobą jakieś ryzyko... Ale nie wiem podpowiedzcie mi,bo tak jak mówię nic prawie nie wiem na ten temat.
 
Gratuluję wszystkim udanych wizyt :) Dziewczyny mam prośbę, powiedZcie mi jak to jest z tymi prenatalnymi,bo ja jestem zieloną w tym temacie. Wszystkie jak leci je robicie? Nawet te, które nie macie jakiś obciążeń genetycznych, wiekowych itp? Z tego co cZytałam to te nieinwazyjne są bardzo niedokładne i często dają wyniki fałszywie dodatnie więc jaki jest sens robić sobie taki stres? A te bardziej dokładne znowu niosą Ze sobą jakieś ryzyko... Ale nie wiem podpowiedzcie mi,bo tak jak mówię nic prawie nie wiem na ten temat.
USG nie jest inwazyjne i jeżeli lekarz co je robi ma certyfikaty i pojecie o tym co robi to jest bardzo dokładne. Co do testu pappa bo to on jest niedokładny i często przynosi więcej stresu i niepewności - to można go robić, a nie trzeba. Zwykle robi się połączenie pappa i USG. Ale ja np nie robię pappy i w żadnej ciąży nie robiłam. Jedynie USG, a gdy wtedy wyjdą jakieś nieprawidłowości tfu tfu będę diagnozować dalej. Ogólnie tego typu badania są zalecane dla osób obciążonych lub po 35rż, po poronieniach, w ciążach zagrożonych. Ale myślę że USG to powienien robić każdy dla własnego spokoju.
 
Ja robie prenatalne 16 sierpniowe że względu pewnie na wiek 39 lat I poprzednią poronioną ciążę A powiedzcie mi czy podczas tego usg można już określić płeć ? Ja będę w 14tc wtedy
 
Cześc Dziewczyny :) Chciałabym dołączyć ,więc opowiem może trochę o sobie :)
Mam 26 lat mój mąż 36,jest to moja pierwsza ciąża (9tc 6dz )udało się w drugim cyklu starań ,ale przygotowywałam się już pół roku wcześniej.
Mam mutacje MTHFR i trombofilie ,stąd też ciążą od początku jest na heparynie.
W 5tc miałam dwa krwiaki więc zaliczyłam przykaz leżenia i doszła luteina.
Krwiaki praktycznie całkowicie zniknęły po 2 tygodniach leżenia.
Wczoraj odebrałam wyniki glukoza na czczo równo 92 ;/ W morfologi tez lekko przekroczone monocyty .Zastanawiam sie czy ogromny stres jakim jest dla mnie badanie krwi mógł mieć wpływ na wynik oraz to ,ze praktycznie od miesiąca 80% czasu leże a zawsze byłam aktywna.Dodatkowo chciałam sobie pomóc uspokoić myśli detektorem tętna , a nic nie potrafię z nim znaleźć więc tylko mnie zdołował :(
Następna wizyta w czwartek mam nadzieje ,ze trochę mnie uspokoi.
Nie ukrywam ,ze od paru dni mam chyba już depresje bo ciągle coś nie tak i tak strasznie się boje :(
Eh ciesze się ,ze mogłam się wygadać :)
 
Cześć kobietki,
troszkę mnie nie było, ale jednak mimo wszystko troszkę brak czasu na wszystko.
Jeżeli chodzi o terminy to najbardziej wiarygodne są te ok. 10tc, później każdy dzieciaczek rośnie w swoim tempie, i nie ma co patrzeć na wyliczenia z kości udowej. TAk samo każdy termin może ulec zmianie o ok. 2 tyg. U mnie pierwszy synus urodził się jak w zegarku z moich obliczeń wg owulacji, drugi synuś dwa dni wcześniej wg owulacji, a córcia czekała 6 dni wg terminu z owulacji.

Nudności u mnie (te najgorsze pomalutku mijaj), ale niestety pobolewa nerka, czasem tak mocno, że oddechu brakuje, boję się najgorszego czyli cewnika wewnętrznego lub nefrostomii, a że jestem osobą, która kocha ruch, jest to dla mnie kamień u nogi i niesamowite cierpienie.....co zrobić, dla dzieciaczka wszystko.

Odnośnie widoczności brzuszka, coś mi tam sterczy, w porównaniiu z zeszłymi ciążami, jestem chyba teraz najbardziej nabita, jeszcze niedawno ćwiczyłam pole dance, a ciąża była dla mnie zaskoczeniem.

Jeżeli chodzi o rozstępy, nie mam ani jednego na brzuszku, za to piersi nie wytrzymały.

Czy Wy tez macie problem ze snem w nocy? Weszłam niestsety w ten etap, snów, duchot w nocy, zrycie do kwadratu.

Karolka2106 ja uwazam, ze te trzy miesiące są naprawdę dobre, ale nie chodzi o to, żeby przedłużać czas (wiadomo każdy miesiąc to męka), ale żeby faktycznie macica miała grube i zregenerowane endometrium, żeby znowu nie doszło do poronienia.

Aggem, współczuję strasznie, każda strata to jednak strata dla matki, szybkiego powrotu do grona ciężarówek.

Fanka Kadry u mnie w każdej ciąży na początku wywalało mi brzuch ze względu na wzdęcia, a ok. 13 tc znowu się robił plaski. Teraz u mnie początek 11tc a już lekka wypukłość.

Ewela821 czasem fakt, że to jest wszystko widoczne jest super, bo można wejśc bez kolejki. U mnie brzuszki wychodziły ok. 20tc, a czasem naprawdę nie miałam siły stać. CO innego chodzić, spacerować, ale stanie :D jest straszne


Raz dwa trzy, a ile masz wzrostu? Ja ważę obecnie 60kg przy wzroście 173cm.

Gaya11 mega gratki, niech rośnie kruszynka. U mnie lekarz synów potwierdzaił na 12 tc, bo siusiak sterczy i nie ma innej opcji:D Jeżeli jest dobry aparat i dobry specjalista to poszuka i znajdie. Z dziewczynką gorzej bo wystaje nub, który w późniejszym okresie jest łechtaczką, ale zawsze jest możliwość po prostu mniejszego siusiaczka:) Więc dziewczynki potwierdza sie ok. 16tc, i fakt, że lekarz mówi, że się źle ułożyło czy coś to raczej brak chęci lub doświadczenia. A chłopców można ostatecznie potwierdzić w 14tc. TO przykre z teściową, u nas teść troszkę wypalił czy naprawdę chcemy czy nie szkoda nam siebie?:D

Atina1905 zdróweczka dla dzieciaczka, inhalacje polecam z sola fizjologiczną a na noc jak jest duszność to clemastyna (lekarz przepisuje), żeby dziecko się nie dusiło i zmniejszyć stan zapalny.

Polcia jak za wizyte płacę 350 zł, kosmos, ale czuję się bardzo bezpiecznie, ten lekarz zawsze wszystko wychwyci.
Z cera wydawało mi się na odwrót, bo z chłopakami lśniłam na odległość, a z moją córką, od początku problemy z cerą.

Sandra181 mega gratki, oby do przodu

Juti777 w pierwszej ciąży, ciągle mnie coś było, ciągle mn ie coś bolało. Naprawdę, miałam teżz wrazenie ciężkiego brzucha, który się stawia. W każdej kolejnej mogłam góry przenosić do 28 tc. Potem znowu ciężko.


Forget Mee Not - jak boli głowa, pij izotonik, dużo wody, szczypta soli, odrobina miodu lub cukru. I jezeli się da to śpij.

Fanka Kadry ja jestem za zrobieniem prenatalnego, lekarz ocenia wszystkie organy u dzieciaczka, może to zrobić właśnie w okresie 12-14 tc bo jeszcze je bardzo dobrze widać, czy żołądek pracuje, jelita, nerki. CZy jest jakaś wada, którą być może da się wyeliminować itd. Wiesz na czym stoisz:)

Wiola1198 spokojnie już na tym etapie przewidywania na 80% będą:)

Mon_ika przede wszystkim spokój, tylko on potrafi dobrze wpłynąć na maluszka, i na przyszłą mamę, jeżeli Ty będsziesz spokojna, dzidziuś również.

Kciukaski za wizytujące, zaciskam mocno
 
reklama
Do góry