lutowe mamy 2019

[karolina921]

Pisałam z przerwami i wszystko poszło w diabły [emoji41]

@Megi86 no z tymi witaminami tak już jest nie każde służą organizmowi. Ja toleruje jedynie omega med optima forte i pharmaton matruelle. I po nich czuję się normalnie. Ale i tak nie mam za grosz zaufania do suplementów diety. A jedynymi witaminami prenatalnymi, które są lekiem to elevit. Nie jest on jakiś cudowny pod względem składu i ceny no i dwa bez sensu brać leki gdy nie ma do tego wskazań. Mi lekarka polecała wrazie W doppelherz mama premium. Ponoć składowo ma wszystko to co zaleca PTG. I właśnie nie jest zbyteczną bombą witaminową. Ja tak jak pisałam biorę tylko dha, d3 i kwas foliowy w tej aktywnej formie

Ja dziś nad ranem synka poczułam pierwszy raz dość wyraźnie [emoji6]. Powróciła u mnie o zgrozo bezsenność. No i maluch został bezimienny bo mąż teraz stwierdził, że wcale nie jest przekonany do Ignacego. Ale innych typów też nie umie przedstawić. Dobrze, że jeszcze jest dużo czasu bo inaczej to chyba bym go zakopała gdzieś w ogródku dając czas do namysłu. Strasznie mnie facet denerwuje ostatnio [emoji23]

 

[ziel-ona]

Żeby tylko w sklepach.. nie mówiąc już o toaletach czy 'zaciszu' domowym hehe [emoji14]

Swoją drogą sądzę, że po tym wszystkich odpowiedziach @Fanka Kadry już nie ma ochoty na nieumyte maliny i inne owoce? [emoji14] heh

Ide robic obiad, gdzie dzis wystapia miedzy innymi ziemniaczki Hasselback - ogarnijcie temat - szczerze polcam

Tak, na pewno narobiłyśmy wszystkim smaka na owocki. Teraz lepiej dmuchać na zimne.

 

[Megi86]

Pisałam z przerwami i wszystko poszło w diabły [emoji41]

@Megi86 no z tymi witaminami tak już jest nie każde służą organizmowi. Ja toleruje jedynie omega med optima forte i pharmaton matruelle. I po nich czuję się normalnie. Ale i tak nie mam za grosz zaufania do suplementów diety. A jedynymi witaminami prenatalnymi, które są lekiem to elevit. Nie jest on jakiś cudowny pod względem składu i ceny no i dwa bez sensu brać leki gdy nie ma do tego wskazań. Mi lekarka polecała wrazie W doppelherz mama premium. Ponoć składowo ma wszystko to co zaleca PTG. I właśnie nie jest zbyteczną bombą witaminową. Ja tak jak pisałam biorę tylko dha, d3 i kwas foliowy w tej aktywnej formie

Ja dziś nad ranem synka poczułam pierwszy raz dość wyraźnie [emoji6]. Powróciła u mnie o zgrozo bezsenność. No i maluch został bezimienny bo mąż teraz stwierdził, że wcale nie jest przekonany do Ignacego. Ale innych typów też nie umie przedstawić. Dobrze, że jeszcze jest dużo czasu bo inaczej to chyba bym go zakopała gdzieś w ogródku dając czas do namysłu. Strasznie mnie facet denerwuje ostatnio [emoji23]

Znam to choc tu o dziwo na forum posty zapisuja sie w roboczych nawet po zamknieciu okna Co do witamin.. no wlasnie.. jako lek to u mnie nie bardzo - wiekszosc wit. i mineralow przyswajam w jedzeniu - zawsze tak bylo, a teraz hmm sama juz nie wiem bo mam troche slabszy apetyt.
Tez kiedys czytalam o tym doppel - na poczatlu ciazy, ale akurat w aptece nie mieli stad femibion.
Faaajnie, ze juz wyczulas Bobasa

 

[ziel-ona]

Doppelhertz polecam kupować przez internet - połowę taniej niż stacjonarnie. Wychodzi 30 zł / miesiac bez dostawy. Dla porównania w superpharm prawie 60 zł.

 

[Justyna_maj2017]

Ja po wizycie. Dzidzia rośnie i się ruszała mam potwierdzenie, że będzie dziewczynka na bakterie w moczu dostała dafurag max i mam brać 5 dni. Niestety byłam na zastępstwie u innej ginekolog, bo moja lekarka jest na urlopie i nie dostałam żadnego zdjęcia. Ale najważniejsze, że z małą wszystko w porządku

 

[Megi86]

Ja po wizycie. Dzidzia rośnie i się ruszała mam potwierdzenie, że będzie dziewczynka na bakterie w moczu dostała dafurag max i mam brać 5 dni. Niestety byłam na zastępstwie u innej ginekolog, bo moja lekarka jest na urlopie i nie dostałam żadnego zdjęcia. Ale najważniejsze, że z małą wszystko w porządku

Super Justyna Gorące pozdrowienia dla Ciebie i Córeczki ode mnie i BoBini

 

[ForgetMeeNot]

@EmiliaS, Hahah [emoji846] nie wysyłaj [emoji846] chociaż czasem wiem, ze chęć jest wielka na wysyłkę [emoji846]

@Ewela821, wraz z brzuszkiem będzie rosła miłość małej do braciszka. Ja tez już nie mogę soe doczekać ruchów, a nie takiego smyrania [emoji846]
@Megi86, dzis jest już ok w porównaniu z dniem wczorajszym. Miło, ze pytasz. Wczoraj to poczułam sie wręcz tragicznie w pracy, aż mnie przełożeni do domu odtransportowali. Dzwoniłam od razu do lekarza i to po tym Neurovicie. Dziś nie brałam i ok. Rozmawiałam tez z koleżanka, która rodziła w lutym tego roku i tez brała Neurovit i super go znosiła. Tak, u mnie bulo podobnie, i awidność na różyczkę tez wysoko [emoji846] wszytsko jest ok.
@Justyna_maj2017, super wieści, ja w we wtorek tez dowiedziałam się, ze najprawdopodobniej dziewczynka, chciaz potwierdzi mi dopiero na połówkowych [emoji846]
@FankaKadry, [emoji846][emoji846] chyba bez mycia się nie obejdzie [emoji846][emoji846]

 

[Fanka Kadry]

A jak Twoje toxo IGG? Ja, pomimo,że robi sie "ciapa", tylko tak opłukuje

Żeby tylko w sklepach.. nie mówiąc już o toaletach czy 'zaciszu' domowym hehe

Swoją drogą sądzę, że po tych wszystkich odpowiedziach @Fanka Kadry już nie ma ochoty na nieumyte maliny i inne owoce? heh

Ide robic obiad, gdzie dzis wystapia miedzy innymi ziemniaczki Hasselback - ogarnijcie temat - szczerze polcam

Ale dziewczyny ja nie jestem brudasem i dbam o higienę !
Myje dokładnie wszystkie owoce i warzywa, wyjątkiem zawsze były maliny,bo nie lubię takich rozciapanych. Ale faktycznie w ciazy warto je umyć.
Byłem właśnie u mamy i jestem mega usatysfakcjonowana kulinarnie
Przez te upały i brak ochoty na jedzenie gotuję bardzo rzadko ale na szczęście mama mnie odżywia a gotuję wyśmienicie. Jadłam pyszny żurek z domowego wlasnorecznego zakwasu i placki ziemniaczane, bo miałam smaka.

 

[ilona2701]

Justyna super że córeczka zdrowo rośnie

 

[Megi86]

Ale dziewczyny ja nie jestem brudasem i dbam o higienę !
Myje dokładnie wszystkie owoce i warzywa, wyjątkiem zawsze były maliny,bo nie lubię takich rozciapanych. Ale faktycznie w ciazy warto je umyć.
Byłem właśnie u mamy i jestem mega usatysfakcjonowana kulinarnie
Przez te upały i brak ochoty na jedzenie gotuję bardzo rzadko ale na szczęście mama mnie odżywia a gotuję wyśmienicie. Jadłam pyszny żurek z domowego wlasnorecznego zakwasu i placki ziemniaczane, bo miałam smaka.

Hehe przecież my to wiemy Ktokolwiek Cię o to Fanko nie posadza!

@ForgetMeeNot To dobrze, ze u Ciebie lepiej