Witam wszystkie nowe Mamy
gratuluję fasolek
Ja dziś się obudziłam z bolacym gardłem
Zaraz płukanie wodą z solą...
Poza tym ciążowo w miarę dobrze. Są objawy ale wszystkie lekkie. Delikatne mdłości, pokluwanie po bokach podbrzusza, powiekszone tkliwsze piersi, trochę większe zmęczenie no i zawroty głowy przy wstawaniu wiadomo przez nizsze ciśnienie. Aaa no i super wahania nastroju, rozdrażnienie hehe
ale z tym wszystkim idzie normalnie żyć i funkcjonowac czyli to lajtowe objawy.
Miłej soboty Dziewczyny
Odstawilam, bo mialam mdlosci, refluks i ogolne zle samopoczucie. Mialam gastroskopie - OK, badania - OK. Probowalam doslownie wszystkiego (odstawilam gluten, laktoze itd itp. ) - zero poprawy. Zdarzaly sie dni, ze zylam przez 2-3 dni na samych sucharkach. Juz myslalam nawet ze mam cos z glowa... serio! To co przezywalam zadnemu wrogowi nie zycze. Przestalam chodzic do restauracji, latac samolotem, nienawidzilam rodzinnych obiadow bo caly czas bylo mi zle! Kazdego dnia czulam sie jakbym plynela promem w trakcie sztormu + tetno jak po bieganiu.
Pilam kawe ok 1-3 filizanek dziennie - czarna od ok 13 lat.. w tym jedna obowiazkowo rano - oczywiscie na pusty zoladek.
Odstawilam kawe na 5 mies. bylo troche lepiej.. nastepnie znowu tydzien (Pomyslalam: a co mi tam? Moze nie to mi szkodzi?) zaczelam pic.. i pewnego pieknego dnia myslalam, ze zejde z tego swiata.. tak sie zle w zyciu nie czulam: tetno przez caly dzien utrzymywalo sie na poziomie 120/130, mdlosci, dreszcze, drzenie rak, lek i niepokoj...
Po tym odstawilam kawe na dobre i odzyskalam swoje zycie. W zuciu nie pomyslalabym ze taki moze byc efekt picia kawy - serio - nigdy!
Cześć Kobietki [emoji846]
Witam wszystkie nowe mamusie [emoji846]
Ja dzisiaj mam w końcu leniwa sobotę, jeszcze się wyleguje w łóżku. Mojego pana nie ma, gdzieś w Polsce buszuje (jest sędzia sportowym i niestety w sezonie, czyli przez 7-8 miesięcy w roku jestesmy skazani na oddzielne weekendy, a jak się zdarzy tak, ze on ma akurat wolne to w sobotę i czasem niedziele pracuje ja bo akurat tak mi wypada sobota lub mamy jakiś weekendowy event w pracy. Ehhh... życie ), aleeeee...., dziś mam wolne i się lenie.. mój plan na dziś: balkon, książka plus dobra muzyczka.., co do Kinga, tez lubię. Ostatnio pochłonęłam „To”, a dziś dla odmiany, chciaz nie mój gatunek ale wyjątkowo mi się spodobała kończę Jojo Moyes i zabieram się za Bondę. [emoji846]
Jeśli chodzi o ciążowe objawy. Tylko piersi, a poza tym zero. Dosłownie nic a nic.,, normalne to?
Miłego, bezstresowego dnia [emoji8]
No i wlasnie - przez ok 3 lata - gdzie mialam epizody mocniejsze i slabsze z mdlosciami - teraz tez ich nie mam wcale. Tfu tfu nie zapeszajmy
Moze juz swoje odrobilam przez te 3 lata? Hehe
Obysmy ich nie mialy!
Zazdroszcze Ci dzis ksiazki i balkoniku - ale jaaaak!
'To' bylo druga ksiazka S.K. ktora przeczytalam
Teraz mam cala biblioteczke tego autora
Jeszcze raz milej soboty
Ja zaczynam sie szykowac na uczelnie!
i oby dzis obylo sie bez mdlosci hehe