lutowe mamy 2019

[raz_dwa_trzy]

Nie wszystkie badania są obowiązkowe. Na przykład ta cytomegalia. Ja już przerobilam jakieś głupie wyniki a moje niektóre kolezanki w ogóle nie miały tych badań.
Naajważniejsze to że nie chorujesz

Mój nowy lekarz na przykład zdziwił się ,że miałam różyczkę i cytomegalie zaleconą na badanie i mówi, przecież jest Pani rocznikiem po '89, wszyscy mieli obowiązkowe szczepienia, ja swoim pacjentkom nie zlecam, ale jak już mamy to spiszemy wyniki

 

[ForgetMeeNot]

@Emilia S Karmiłam 8 lub 9 miesięcy, już nie pamiętam dokładnie. Dla niektórych dużo, dla innych mało, a dla mnie w sam raz zresztą odstawienie było za "obopólną zgodą". Wiem, że współcześnie bardzo dużo się mówi o długim karmieniu i ja tego nie neguje, jeśli ktoś chce karmić kilka lat, ale ja sobie tego nie wyobrażałam

Jeszcze apropo tego nieszczęsnego łożyska nisko schodzącego- zapomniałam dodać wcześniej, że u mnie też było na przedniej ścianie i rodziłam naturalnie. Podobno jak jest właśnie na przedniej, to nie ma bóli krzyżowych podczas porodu i w ogóle ponoć jest mniej bolesny. Nie mam porównani, ale mój był całkiem znośny, także może jest w tym ziarnko prawdy

U mnie jest wlanie na przedniej ścianie macicy i nie zgłębiałam wcześniej tematu czy to dobrze czy zle. Gin stwierdził, ze wszytsko jest ok wiec nie drążyłam. Któraś z Was pisala, ze jak jest na przedniej ścianie macicy to to wyklucza cc? Czy coś mi się pomyliło? Planuje rodzic SN ale czasem nie ma wyjścia i wychodzi nieplanowane cc i tak się teraz zastanawiam jak ma się to łożysko na przedniej ścianie macicy do cc?

 

[wiola1198]

Dzień dobry mamuśki. Podczytuje was ale po pracy i tych upalach nie mam siły na nic. Poprostu padam I do wieczora nic nie robię. Z niecierpliwością czekam na prenatalne a do wtorku jeszcze trochę czasu. Ściskam Was wszystkie i miłego dnia życzę

 

[Juti777]

Rzucił mi się w oczy temat porodów.
Ja miałam ciężki, cały dzień w silnych skurczach zakończony cc.
Boje sie drugiego sn próbować ale zdecydowanie bym wolała. Ogolnie wydaje mi się że moj poród był ciężki bo go wywołałam seksem a raczej orgazmem. Tej samej nocy dostałam plamienie i skurcze. 38t4d
Rodzilam na Żelaznej w Warszawie i chodzilam do szkoly rodzenia organizowanej przez położne z żelaznej. Zdecydowanie polecam szkole rodzenia. Nie wiem czy jest tutaj ktos z Wawy. Jeśli chodzi o szpital to miałam wykupiona położną. Super położna, szpital też o ile sa miejsca. Ja od 10 do 15 w silnych skurczach siedzialam w poczekalni

Hmmm... ja swój poród też przyspieszyłam sexem i orgazmem. Celowo. I miałam bardzo fajny. 5h od odejścia wód w domu. Rodziłam na Madalińskiego też w Warszawie. :-)
Nie miałam położnej wykupionej, bo wcześniej zrobiłam wywiad szczegółowy i okazało się, że na bloku porodowym wszystkie te babeczki są super i opieka bardzo dobra. I tak było faktycznie.
Do szkoły rodzenia chodziłam tam też przy szpitalu. Na stronie są podane terminy zajęć. I trzeba się zapisać. Zajęcia są za free.

 

[Juti777]

Justyna, czy na Żelaznej poród jest płatny czy płaciłaś tylko za wynajętą położną? Na ile przed porodem zapisują do szkoły rodzenia i jakie są godziny zajęć?

Ja mogę dorzucić info o Madalińskiego jeśli w Warszawie mieszkasz. Szkoła rodzenia za free. Jest kilka grup. My chodziliśmy wieczorem, żeby po pracy na spokojnie zdążyć. Bardzo fajnie jest prowadzona.
Poród oczywiście też za free. Chyba że chcesz mieć wykupioną położną, to.jej płacisz.

 

[raz_dwa_trzy]

Wczoraj przeszukalam internet na temat szkoły rodzenia w moim mieście. Wybór jest spory, już wiem,że najkorzystniej jak zacznę na początku listopada, to będzie jakoś 21-22tydzien poza tym zaskoczona jestem,że wg polskiego prawa kobieta ma dostęp do opieki przedporodowej, w tym szkoły rodzenia, za darmo! Wystarczy w deklaracji wskazać położna,która tą szkołę prowadzi, przy czym jest ona tylko położna do porodu,nie jest to już wybranie położonej,która do naszego dziecka będzie przychodziła dlatego wszystkie szkoły rodzenia są (dla ubezpieczonych w. NFZ) za darmo. Może to było dla Was oczywiste,ale ja jestem szczerze pozytywnie zaskoczona

 

[raz_dwa_trzy]

@Emilia S Ty pisałaś o baby brain? ... Wczoraj chciałam pojechać moim autkiem do Tesco, a wcześniej jechałam nim tydzień temu na kawę z koleżanką i od tamtej pory stało nieużywane na parkingu. Przeszukalam całe mieszkanie za kluczami. Nie ma. Byłam pewna,że mąż mi przez przypadek wziął do swojego plecaka. Ale wrócił,mówi,że nie ma ich,nie widział... Więc przeszłam się do auta, oczywiście otworzyłam bez żadnego problemu drzwi a kluczyki na widoku sobie leżą... Cały tydzień. Parkingu oczywiście nie mam strzeżonego czy cos, duże blokowisko. [emoji58] Mój M mówi "umówmy się,że tego nie było" [emoji28] Zaczynam się siebie obawiać.

 

[Łucja_]

A ile tygodni zazwyczaj trwają zajęcia w szkole rodzenia?
Będę się przeprowadzać w październiku i mam szkole w nowym miejscu. Tylko nie wiem czy to nie za późno będzie

 

[Ewela821]

U mnie jest wlanie na przedniej ścianie macicy i nie zgłębiałam wcześniej tematu czy to dobrze czy zle. Gin stwierdził, ze wszytsko jest ok wiec nie drążyłam. Któraś z Was pisala, ze jak jest na przedniej ścianie macicy to to wyklucza cc? Czy coś mi się pomyliło? Planuje rodzic SN ale czasem nie ma wyjścia i wychodzi nieplanowane cc i tak się teraz zastanawiam jak ma się to łożysko na przedniej ścianie macicy do cc?

Ja miałam CC przy łożysku na przedniej ścianie macicy tyle,że w 30 tc ale to pewnie nie ma znaczenia.

 

[raz_dwa_trzy]

A ile tygodni zazwyczaj trwają zajęcia w szkole rodzenia?
Będę się przeprowadzać w październiku i mam szkole w nowym miejscu. Tylko nie wiem czy to nie za późno będzie

Z tego co czytałam to większość 2,5 miesiąca. 2-3 razy w tygodniu po 1h lub 1,5h. Myślę,że druga połowa października to w sam raz