reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

lutowe mamy 2019

na kiedy termin??


  • Wszystkich głosujących
    101
@Emilia S ciężka decyzja, ja co prawda mieszkam niedaleko polskiej granicy więc może nie powinnam się wypowiadać ale dla nas życie w de jest jednak póki co pod wieloma względami korzystniejsze. Chociaż czasamk bardzo bym chciała mieszkać "u siebie" i zazdroszczę moim znajomym... :) życzę powodzenia w wyborze ;)
@monique92 witaj :) miło że napisałaś :)
@mamamaluszka2019 @Megi86 wszystko super wyjaśniła :) jedyne co teraz bardzo wskazane to się wyluzować, zająć się czymś żeby czarne myśli jak najrzadziej przychodziły do głowy :)
Czasu już nie cofniesz, jedynie możesz być dobrej myśli i powtarzać sobie że dzidziuś będzie zdrowy.
Ja tej ciąży nie planowałam i też wypiłam trochę alkoholu, nie brałam od początku witamin, ogólnie w ogóle się nie przygotowała do tej ciąży.
I też mam wyrzuty sumienia ale nic innego mi nie zostało jak wierzyć w to że znów zostanę Mamą zdrowego dziecka.
Taka jest prawda że do porodu będziemy się stresować czy wszystko będzie ok ale nie możemy wpadać w paranoję bo później zostanie żal że nie cieszylysmy się ciąża.
 
reklama
@Megi86 - w takim razie trzymam kciuki i czekamy na wieści ;) nie dziwie Ci się tym wpisem, jak zwykle bardzo konkretną odpowiedź :) mam nadzieję że leżysz już w wannie i się relaksuje :)
 
U mnie dzisiaj rowne 14 tygodni. Co do radosci z samej ciazy to u mnie brak. Wiem jak dwie poprzednie znosilam na pozniejszym etapie, a teraz lepiej zapewne nie bedzie. I jak ktos mowi, ze ciaza to nie choroba to dla mnie to bzdura. Dla mnie to cos gorszego niz choroba. U mnie odzywaja sie rzeczy ktory normalnie mi nie dokuczaja. Sama ciaza to nie dla mnie, jedyny plus to ruchy dziecka. Najgorsza jest bezsennosc w ostatnich 3 msc. Plakalam i blagalam zeby zasnac chociaz na pare godzin. I syndrom niespokojnych nog... Nikomu nie polecam i tak sie boje, ze znowu to powroci :-(
 
@Łucja_ super wiadomość :) :) bardzo się cieszę i gratuluję :)
@Emilia S, przyda mi się trochę odpoczynku, aczkolwiek dzisiaj od rana siedziałam przy komp., bo musiałam zrobić raport całej grupy kapitałowej. Niestety nikt poza mną tego na chwile obecna nie zrobi. Muszę kogoś nauczyć jak to sie robi po moim powrocie żeby na przyszłość uniknąć takich sytuacji/. Tak sobie myśle co ja będę robić przez te 2 tygodnie, mój A. w pracy... muszę sobie jakieś zajęcie znaleźć :) na szczęście to tylko 2 tygodnie, potem zamieram wrocić normalnie do pracy, bo ją po prostu lubię i mam nadzieje, że lekarz nie będzie widział żadnych przeciwskazań :) W lutym będzie już maluch to na macierzyńskim będzie inaczej :)
Odnośnie powrotu do PL to jestem w stanie zrozumiec, ale wiesz, absolutnie nie mam zamiaru Cię zniechęcać... wielu moich znajomych, którzy wrócili z zamiarem, że zostają na stałe, wyjechało ponownie. Zależy czego się oczekuje, pewnych kwestii tutaj w PL nie przeskoczysz. Sami mieliśmy wyjeżdżać, już nawet złotówki wymieniliśmy i wszystko było dograne :) koniec końców z uwagi na splot różnych okoliczności zostaliśmy w PL..;, a czy na stałe to zobaczymy :). Niemniej jednak jeśli chcecie wrócić to życzę Wam aby tak się poukładało ta jak chcecie :)
@mamamaluszka2019 , ja też chciałabym już mieć malucha obok siebie i też dużo analizuję i jak coś mnie niepokoi to się denerwuję i stresuję. Najgorzej jest przed wizytą :) ale jak wyniki i badania wychodzą ok to myślę, że trzeba zaufać lekarzowi i jeśli mówi, że jest ok to chociaż postarać się myśleć pozytywnie. A masz wsparcie w swoim partnerze/mężu? Ja bez mojego faceta to chyba bym osiwiała. Może to irracjonalne,ale czasem wystarczy, że mi powie, że na pewno wszystko jest ok i już mi lepiej :) dużo rozmawiamy, warto, to uspokaja. Mówiłaś przyszłemu tacie o swoich obawach i lękach? NIe wiem, może gdzieś wyskoczcie na weekend, czasem zmiana otoczenie pozwala złapać dystans :) Nie możesz tak o sobie myśleć. Zobacz ile kobiet nie wie,że jest w ciąży i niejedna już zaliczyła impreze a z dziećmi wszystko jest ok. Taka wczesna ciąża działa na zasadzie wszytsko albo nic :) i jak sama widzisz po wizytach wszystko jest ok. Postaraj się tak nie stresować.Poza tym @Megi86 dobrze prawi :) spokojnie :)
Swoją drogą zaintrygowałaś mnie tym chmielem? ja też piłam ok 6-7 tygodnia piwa bezlkholowe i nawet przez myśl mi nie przeszło, że mogą szkodzić. W ten weekend też wypiłam jedno małe 0,33 bezalkoholwe. Spokojnie, Nie dajmy się zwariować :)

@milusia83 :) tak, wszystko elektronicznie. Lekarz wysyła do ZUS i do pracodawcy, nawet nie potrzebował NIPu pracodawcy ponieważ był już w systemie EWUŚ :)
Odnośnie tej dostawki to też o niej myślę. Jakiej firmy miałaś? WIdziałam fajną firmy chicco chyba.

@Megi86 , fajnie, że już jesteś :) Trzymam kciuki za wizytę i dużo zdrówka życzę. Swoją drogą czym się wspomagasz przy przeziębieniu?

A ja dzisiaj zaczełam II trymestr :) brzuchol coraz większy. Niby poczatek IV miesiąca a już nie da się ukryć, że rodzinka nam się powiększy :)
 
Może w tej ciąży będzie inaczej. Każda jest inna. Ja na początku też się źle czułam fizycznie i miałam dosyć, ale na szczęście jest lepiej. Wiem że łatwo się mówi, ale postaraj się nie nastawiać na najgorsze. Przecież bardzo możliwe, że tę ciążę lepiej zniesiesz. A wiadomo skąd ta bezsenność?
U mnie wszystko od kregoslupa, ale bezsennosc to tylko jedna z moich przypadlosci ciazowych ta najbardziej uciazliwa dla mnie. Gdzies jakis ucisk mam, ktory powoduje syndrom niespokojnych nog. Nie moge przestac nimi ruszac, nie wiem nawet jak to opisac, ale to jest jakis koszmar. W pierwszej ciazy to byl jeszcze pikus, w drugiej to juz byl dramat, a brzuch mialam malutki i pojawil sie bardzo pozno. Nie wierze w to, ze w trzeciej ciazy bedzie lepiej pod tym katem tym bardziej, ze brzuch mi szybko rosnie i juz zaczynaja sie problemy z kregoslupem. Na razie "tylko" rwa kulszowa.
 
Niby wiem co robic, sama przeciez robie masaze, ale na ten ucisk nic chyba nie da sie zrobic, ratowalam sie masazami w poprzedniej ciazy, ale niestety nie pomagaly. Zapisz sie teraz na fizjo, ale watpie czy cos to da. Na rwe tak, ale na ucisk niestety tylko przezyc to az do rozwiazania. Ostatnio to mialam 2 dyski wypadniete i w szoku byli, ze w ogole chodze...
 
Ja to rozumiem, ale ciężko to zrobić. Tym bardziej że większość rzeczy już się wydarzyła i czasu nie cofnę. Gdzieś tu pisałam, że lekarka wprowadziła mnie w błąd i powiedziała że nie jestem w ciąży. Wtedy odpuściłam i przez 14-15 dni od zapłodnienia: spaliłam ok. 10 papierosów i piłam alkohol i to 2-3 razy nawet w wiekszych ilościach (okres imprez się nalozyl), leczylam ucho maścią (nie wiem jaką nałożył mi laryngolog ale podejrzewam że był to jakiś antybiotyk). Jak bylam w ciąży ok. 3-4 dni miałam dopplera. Jadłam w ciągu tych dwóch tygodni steka i chorizo. Do tego ok. 6 tygodnia ciąży miałam silne bóle brzucha i plamienia (dziecko miało 3mm) a lekarka w szpitalu zrobiła mi dopplera i słuchała bicia, dopiero potem dowiedzialam sie ze nie powinno się tego badania robić tak wcześnie. Jeszcze ok. 7 tc wypiłam 2 Lechy 0,0% te zupełnie bezalkolowe (kolezanki w ciąży piły i mowily ze to można), potem doczytałam że chmiel jest szkodliwy. I tak się nakładały te rzeczy i nakładały aż się zeschizowałam zupełnie. Ostatnio dowiedziałam się że krem palmers od 1 trymestru, który stosowalam (jest na nim napisane że zaleca się stosowanie już od 1 trymestru więc sądziłam że jest bezpieczny) też zawiera szkodliwą substancję.
Nie wiem jak z resztą, ale browary ),) piłam w pierwszej ciąży, piję w tej. Wręcz pragnę ich przy tych upałach. I jakoś nie widzę przeciwwskazań. Może to nie jest super zdrowe ale bez przesady. Poza tym to co się wydarzyło to już jest historia. czasu nie cofniesz. A bardziej niż te wszystkie rzeczy szkodzi Tobie i dziecku teraz stres i to że się nakręcasz.
I dla jasności - ja z tych co też się lubią wkręcać. Ale jednak staram się nad tym panować. A druga rzecz - nie lubię ciąży - jako stanu fizycznego, jako czasu gdzie nie mam poczucia kontroli itp.
 
Hej

Super że wszystkie wiadomości takie dobre !!!
Ale macie piękne zdjęcia, aż jestem zła że mój ma taki sprzęt beznadziejny. Pójdę na pokojowe tam gdzie ma 3d /4d to chociaż fKies pamiątkowe fajne będę miała. U nas znowu upał się robi ...


My od niedawna się wprowadziliśmy do nowego i dzidz będzie z nami w sypialni bo mamy ogromną,później zrobi mu się jakoś kącik itp.
@wiola1198 U nas też córka prawie 9 lat i nie wyobrażam sobie jej dokoptoeac później małego będąca. A wogole jak młodą zareagowała na ciążę?
Mała szczęśliwa bo stale mówiła że marzy o rodzeństwie I wszystkimi obcymi bobasami się zajmuje. Całuję mi brzuch i wita się z dzieckiem codziennie. Czyta na necie o poszczególnych tygodniach i zadaje masę pytań. A jak u ciebie?
 
reklama
@Łucja_ super wiadomość :) :) bardzo się cieszę i gratuluję :)
@Emilia S, przyda mi się trochę odpoczynku, aczkolwiek dzisiaj od rana siedziałam przy komp., bo musiałam zrobić raport całej grupy kapitałowej. Niestety nikt poza mną tego na chwile obecna nie zrobi. Muszę kogoś nauczyć jak to sie robi po moim powrocie żeby na przyszłość uniknąć takich sytuacji/. Tak sobie myśle co ja będę robić przez te 2 tygodnie, mój A. w pracy... muszę sobie jakieś zajęcie znaleźć :) na szczęście to tylko 2 tygodnie, potem zamieram wrocić normalnie do pracy, bo ją po prostu lubię i mam nadzieje, że lekarz nie będzie widział żadnych przeciwskazań :) W lutym będzie już maluch to na macierzyńskim będzie inaczej :)
Odnośnie powrotu do PL to jestem w stanie zrozumiec, ale wiesz, absolutnie nie mam zamiaru Cię zniechęcać... wielu moich znajomych, którzy wrócili z zamiarem, że zostają na stałe, wyjechało ponownie. Zależy czego się oczekuje, pewnych kwestii tutaj w PL nie przeskoczysz. Sami mieliśmy wyjeżdżać, już nawet złotówki wymieniliśmy i wszystko było dograne :) koniec końców z uwagi na splot różnych okoliczności zostaliśmy w PL..;, a czy na stałe to zobaczymy :). Niemniej jednak jeśli chcecie wrócić to życzę Wam aby tak się poukładało ta jak chcecie :)
@mamamaluszka2019 , ja też chciałabym już mieć malucha obok siebie i też dużo analizuję i jak coś mnie niepokoi to się denerwuję i stresuję. Najgorzej jest przed wizytą :) ale jak wyniki i badania wychodzą ok to myślę, że trzeba zaufać lekarzowi i jeśli mówi, że jest ok to chociaż postarać się myśleć pozytywnie. A masz wsparcie w swoim partnerze/mężu? Ja bez mojego faceta to chyba bym osiwiała. Może to irracjonalne,ale czasem wystarczy, że mi powie, że na pewno wszystko jest ok i już mi lepiej :) dużo rozmawiamy, warto, to uspokaja. Mówiłaś przyszłemu tacie o swoich obawach i lękach? NIe wiem, może gdzieś wyskoczcie na weekend, czasem zmiana otoczenie pozwala złapać dystans :) Nie możesz tak o sobie myśleć. Zobacz ile kobiet nie wie,że jest w ciąży i niejedna już zaliczyła impreze a z dziećmi wszystko jest ok. Taka wczesna ciąża działa na zasadzie wszytsko albo nic :) i jak sama widzisz po wizytach wszystko jest ok. Postaraj się tak nie stresować.Poza tym @Megi86 dobrze prawi :) spokojnie :)
Swoją drogą zaintrygowałaś mnie tym chmielem? ja też piłam ok 6-7 tygodnia piwa bezlkholowe i nawet przez myśl mi nie przeszło, że mogą szkodzić. W ten weekend też wypiłam jedno małe 0,33 bezalkoholwe. Spokojnie, Nie dajmy się zwariować :)

@milusia83 :) tak, wszystko elektronicznie. Lekarz wysyła do ZUS i do pracodawcy, nawet nie potrzebował NIPu pracodawcy ponieważ był już w systemie EWUŚ :)
Odnośnie tej dostawki to też o niej myślę. Jakiej firmy miałaś? WIdziałam fajną firmy chicco chyba.

@Megi86 , fajnie, że już jesteś :) Trzymam kciuki za wizytę i dużo zdrówka życzę. Swoją drogą czym się wspomagasz przy przeziębieniu?

A ja dzisiaj zaczełam II trymestr :) brzuchol coraz większy. Niby poczatek IV miesiąca a już nie da się ukryć, że rodzinka nam się powiększy :)

Ja zamówiłam właśnie chicco.obejZe ja w weekend to dam recenzje :)
 
Do góry