reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

lutowe mamy 2019

na kiedy termin??


  • Wszystkich głosujących
    101
Dziewczyny ja dziś po nieplanowanej wizycie bo miałam problem z l4. Okazało się że mój lekarz na urlopie to poszłam do innego i była okropna baba która zresztą ma tsk okropne opinie że rzadko kto do niej chodzi. Ale myślę sobie l4 i wychodzę. A ona do mnie ze mi l4 nie da bo mam zaświadczenie ze jestem w ciazy a ja mówię to niech powie pijemy pracodawcy że nie mogę dźwigać na pewno posłucha.... Poza tym mówię że co chwilę wymiotuję i że jest to uciążliwe w pracy a ona ze w takim razie może mi dać skierowanie do szpitala. No wqrzylam się wczoraj niemiłosiernie i wylam jak bobr.

Poszłam więc dzisiaj prywatnie i bez problemu dostałam l4 i od razu zrobił mi lekarz na szybko usg już przez brzuch i tu moje pytanie bo dziś 10t i 6d i czy dzidziuś nie jest za mały - 3.87cm a serduszko 171.
 

Załączniki

  • IMG_20180726_162659.jpg
    IMG_20180726_162659.jpg
    1,5 MB · Wyświetleń: 84
reklama
Dziewczyny ja dziś po nieplanowanej wizycie bo miałam problem z l4. Okazało się że mój lekarz na urlopie to poszłam do innego i była okropna baba która zresztą ma tsk okropne opinie że rzadko kto do niej chodzi. Ale myślę sobie l4 i wychodzę. A ona do mnie ze mi l4 nie da bo mam zaświadczenie ze jestem w ciazy a ja mówię to niech powie pijemy pracodawcy że nie mogę dźwigać na pewno posłucha.... Poza tym mówię że co chwilę wymiotuję i że jest to uciążliwe w pracy a ona ze w takim razie może mi dać skierowanie do szpitala. No wqrzylam się wczoraj niemiłosiernie i wylam jak bobr.

Poszłam więc dzisiaj prywatnie i bez problemu dostałam l4 i od razu zrobił mi lekarz na szybko usg już przez brzuch i tu moje pytanie bo dziś 10t i 6d i czy dzidziuś nie jest za mały - 3.87cm a serduszko 171.

Wszystko jest w najlepszym porzadku :) Dla porownania u mnie w CRL w 10+2 to 3.34 :)
 
Dziewczyny ja dziś po nieplanowanej wizycie bo miałam problem z l4. Okazało się że mój lekarz na urlopie to poszłam do innego i była okropna baba która zresztą ma tsk okropne opinie że rzadko kto do niej chodzi. Ale myślę sobie l4 i wychodzę. A ona do mnie ze mi l4 nie da bo mam zaświadczenie ze jestem w ciazy a ja mówię to niech powie pijemy pracodawcy że nie mogę dźwigać na pewno posłucha.... Poza tym mówię że co chwilę wymiotuję i że jest to uciążliwe w pracy a ona ze w takim razie może mi dać skierowanie do szpitala. No wqrzylam się wczoraj niemiłosiernie i wylam jak bobr.

Poszłam więc dzisiaj prywatnie i bez problemu dostałam l4 i od razu zrobił mi lekarz na szybko usg już przez brzuch i tu moje pytanie bo dziś 10t i 6d i czy dzidziuś nie jest za mały - 3.87cm a serduszko 171.
Wydaje się ok. Ja w zeszłym tygodniu miałam usg w 9t4d i było równo 3 cm.
 
Hej dziewczynyja wizyte mam w najbliższy poniedziałek i juz nie moge sie doczekać by zobaczyć co slychac u mojego malucha po calym miesiącu... Zaczne wtedy 12 tydzien i z niecierpliwością czekam na pierwsze ruchy urwisapozdrawiam wszystkie lutowki i zycze by ten czas oczekiwania uplynal w spokoju i radosci
 
No nie mamy :) Raz dobrze, ze wynik przyszedl szybko - raz zle. Tak to juz jest. Ja wiem z sms od lekarza ze jest niskie ryzyko, a wynikow brak - bo na ich przeslanie (sa juz do odebrania w rejestracji) maja az 14 dni! I tak czekam i czekam... :) A o co chodzi z tym 24 i 25? :)

Co do samych wyników to one musza zostac przeliczone no i nie znamy wartosci min. i max. dla wolnych podjednostek pappy i bhcg - tylko podaja mediane (wartosc srednia) - czyli nie mamy podanych widełek od - do dla danego tygodnia. Bedzie dobrze :) Na dodatek apetyczna Muff_inka pisze, ze tez tak miała :)


Meeen ja dzis cały dzień przed kompem :p A Mąż wraca za 10 min.! :p Dobrze, że Rodzice podrzucili mi paszteciki i zupke, ale jeszcze musze zlozyc pranie, wypakowac zmywarke i ogarnac kwiaty na tarasie :p Ale ten dzien mi szybko leci... Dziś jest w ogole 13+1 :) Zaczał sie zatem 4 miesiac, a co za tym idzie II trymestr :) Ewela i Sumer świętujecie? :D
Ja świętuje przy garze bigosu (jestem nienormalna:baffled: bo miało być trochę ) przed chwilą musiałam dokończyć usługę z przed L4 więc prawie godzina z klientką a jeszcze czeka mnie 20kg ogórków do zakiszenia:mad: Usiadłam chwilę na tarasie bo padam. I takie to świętowanie o_OTaki żywot matki i żony:baffled: No ale później będę się cieszyć z bigosiku i ogoreczków. Posiedzę chwilę i lecę dalej do kuchni. Pa pa
 
Ja świętuje przy garze bigosu (jestem nienormalna:baffled: bo miało być trochę ) przed chwilą musiałam dokończyć usługę z przed L4 więc prawie godzina z klientką a jeszcze czeka mnie 20kg ogórków do zakiszenia:mad: Usiadłam chwilę na tarasie bo padam. I takie to świętowanie o_OTaki żywot matki i żony:baffled: No ale później będę się cieszyć z bigosiku i ogoreczków. Posiedzę chwilę i lecę dalej do kuchni. Pa pa

Hehe szalooona! :) My z Mezem uwielbiamy robic bigos - to taka celebra - typowo staropolski: sliwki podwedzane, dziczyzna, prawdziwki, jalowiec, sliwowica itd :) i tez zawsze w zalozeniu robimy 'malo' - tyle, ze starcza dla Rodzicow, Tesciow, czasem Dziadkow i do zamrozenia :p :) A co do ogorkow to w tym roku nie robie - tyle - koniec - basta! :p Nie dam sie namowic, bo wole poleniuchowac - w koncu :)
 
Hehe szalooona! :) My z Mezem uwielbiamy robic bigos - to taka celebra - typowo staropolski: sliwki podwedzane, dziczyzna, prawdziwki, jalowiec, sliwowica itd :) i tez zawsze w zalozeniu robimy 'malo' - tyle, ze starcza dla Rodzicow, Tesciow, czasem Dziadkow i do zamrozenia :p hehe :) A co do ogorkow to w tym roku nie robie - tyle - koniec - basta! :p Nie dam sie namowic, bo wole poleniuchowac - w koncu :)
No to super takie gotowanie we dwoje. Mój mąż niestety jest w domu tylko na weekendy i ma do ogarnięcia wokół domu idt. więc wspólne gotowanie to rzadkość. Ale dzielimy się obowiązkami ja- gotuje on - je ;) To se posiedziałam na tarasie,cały dzień skwar a jak usiadłam zaczęło lać:oo: No nic ,nawet natura mnie przegania do roboty więc idę :oops: Aaaa i oczywiście bardzo się cieszę,że to już drugi trymestr i mam zamiar poswietować z mężem w weekend;)
 
Dziewczyny wykoncza mnie te upaly... Caly czas ponad 30 stopni, deszczu nie spadla ani kropla od polowy maja. Niewiele sie ostatnio udzielam, bo totalnie brak sil. Najgorzej jest w pracy, pomimo wiatrakow idzie oszalec. Niby mam pozwolenie na dodatkowe przerwy, ale nie chce tego naduzywac.
 
Cześć dziewczyny
Jestem nową lutową mamusią. Na wstępie gratuluje Wam wszystkim.
Jeśli chodzi o mnie jestem obecnie w 10tc, o dzidziusia staraliśmy się ponad rok, od lutego z pomocą farmakologiczną.
Mam Hashimoto, policystyczne jajniki, insulinoodporność.
Jesteśmy przeszczęśliwi i nie możemy się doczekać naszego Małego Cudu, tak dziewczyny, uważam że nasze organizmy są cudowne. To takie piękne uczucie być w ciąży ☺
Jeśli chodzi o objawy - niesamowity ból piersi, troszkę boli kręgosłup i rano czasami mdłości, ale bez zwrotki
Wizytę mam dopiero 13/08 po miesiącu. Widziałam maluszka w 7,5tc, serduszko już biło, ale jeszcze nie słyszałam.
Dziś byłam na krwi w związku z PAAP.
Jestem już na L4, w związku z czym będę się nudzić razem z Wami
 
reklama
Do góry