lutowe mamy 2019

[ForgetMeeNot]

Pytanie na szybko, każda kobieta w UK ma robiony test Pappa, jako ze ja miałam robiony NIPT myślałam ze nie ma sensu robić krwi. Przezierność 1.4 NIPT pokazuje ze dzidzia zdrowa. Robić krew na Pappa czy nie??

Wg mnie nie, bo NIFTY jest bardziej czuły. Po co masz się stresować. Czytałam, ze PAPPA może dać wynik fałszywie pozytywny

 

[Darsi]

To ze 5% wychodzi fałszywie zawyżonych i nie wiem czy jest sens sie sterować .

A to odpuść - stres niepotrzebny niewskazany

 

[Megi86]

Pytanie na szybko, każda kobieta w UK ma robiony test Pappa, jako ze ja miałam robiony NIPT myślałam ze nie ma sensu robić krwi. Przezierność 1.4 NIPT pokazuje ze dzidzia zdrowa. Robić krew na Pappa czy nie??

Hmm sadze, ze nic nowego sie nie dowiesz jesli chodzi o ryzyko wad chromosomalnych bo NIPT to wolne plodowe DNA, ktore jest bardziej dokladne (99,0% - 99,9%) anizeli test podwojny polaczony z USG (95,0%). Dodatkowo test podwojny pokazuje tylko ryzyko (Twoje dane z wywiadu i krwi sa przyrownywane do innych kobiet o podobnych parametrach) a nie same wady.

JEDNAK:
Dzieki zbadaniu bialka pappa mozemy:

• zbadac funkcje łożyska - jest to bardzo wazne;
• można ocenić ryzyko wystąpienia nadciśnienia indukowanego ciążą;
• można ocenić ryzyko zatrucia ciążowego;
• można ocenić ryzyko późniejszego wzrastania płodu.

Stąd też jesli masz mozliwosc zrobienia tego badania - i to jeszcze nieodplatnie - to moze warto sie zdecydować ze wzgledu na ww. podpunkty?

Dzidzie masz na 99% zdrową, wiec jesli chodzi o wady genetyczne to juz sie Emilia nie stresuj Pozdrawiam i sciskam!

 

[Semifreddo]

Dzień dobry wszystkim,
u mnie od rana powrót poważnych nudności. Tak źle czułam się 3 tygodnie temu i to może 2 dni z rzędu i cisza. Od 4 w nocy fale ciarek na skórze i skupianie się na przełykaniu śliny. A wczoraj wieczorem rozmawiałam z moim M jak to ostatnie dni się super czuję i energia wróciła i życie jest znowu prostsze #YouNeverKnow

 

[ForgetMeeNot]

Hmm sadze, ze nic nowego sie nie dowiesz jesli chodzi o ryzyko wad chromosomalnych bo NIPT to wolne plodowe DNA, ktore jest bardziej dokladne (99,0% - 99,9%) anizeli test podwojny polaczony z USG (95,0%). Dodatkowo test podwojny pokazuje tylko ryzyko (Twoje dane z wywiadu i krwi sa przyrownywane do innych kobiet o podobnych parametrach) a nie same wady.

JEDNAK:
Dzieki zbadaniu bialka pappa mozemy:

• zbadac funkcje łożyska - jest to bardzo wazne;
• można ocenić ryzyko wystąpienia nadciśnienia indukowanego ciążą;
• można ocenić ryzyko zatrucia ciążowego;
• można ocenić ryzyko późniejszego wzrastania płodu.

Stąd też jesli masz mozliwosc zrobienia tego badania - i to jeszcze nieodplatnie - to moze warto sie zdecydować ze wzgledu na ww. podpunkty?

Dzidzie masz na 99% zdrową, wiec jesli chodzi o wady genetyczne to juz sie Emilia nie stresuj Pozdrawiam i sciskam!

O widzisz... tego nie wiedziałam. Myslalam, ze PAPPA to tylko oszacowuje ryzyko wad chromosomalnych.

 

[Ewela821]

Dziewczyny Help!!! Mycie zębów prawie zawsze kończy się u mnie wymiotami - znacie jakieś sposoby by tego unikać? Przeciez nie przestanę myć zebow

Mam to samo ale tylko wieczorem próbowałam już myśleć w trakcie mycia o czymś innym itp i nic nie pomaga. Dziś zaczynam 14 tydzień a wczoraj wieczorem znowu to samo,co wieczór myje dwa razy zęby bo pod koniec pierwszego mycia wymioty. Ciekawe jak długo jeszcze...powinien być koniec tych dolegliwości a tu masz

 

[Caitlyn]

Zaczynam teraz żałować że powiedziałam ojcu dziecka o tym ze Pani dr prawdopodobnie widzi chłopca. On nastawia sie tylko na chłopca i koniec innej opcji nie przyjmuje. A jak bedzie dziewczyna to sie chłop załamie

Spokojnie, może faktycznie lekarka nieomylnie już widzi chłopca, ale jak ja to mówię - zawsze jest to 50% na 50% tak na prawdę. Nie stresuj się na zapas. Jeśli aż tak się obawiasz to ponoć można zrobić test paskowy do kupienia w Internecie za ok 120 zł, który ponoć wyczytuje z naszego moczu czy jest ten chromosom który jest przy chłopcu czy nie.
A mężem się nie przejmuj, mój też był nastawiony, że będziemy mieli córkę, aż tu nagle w 28 tc musiałam mu wylać kubeł zimnej wody, że jednak będzie Mikołaj. Zesmutniał na chwilę, ale szybko się ogarnął, a teraz mówi, że nie żałuje, że jednak pierwszy jest syn. Dlatego chcielibyśmy teraz mieć córeczkę, ale ja to już psychicznie nastawiłam, żeby znów zawodu nie było, że tak naprawdę to wszystko jest możliwe. Teoretycznie powinna być córeczka wg tego w jakie dni był odbyty stosunek (6 dni przed owulacją, a wg jakiejś tam teorii męskie plemniki przeżywają krótko i musiałyby być okolice owulacji żeby ten męski trafił, a damskie właśnie są silniejsze i dłużej potrafią przezyć), ale z drugiej strony u mnie w rodzinie się rodzą same chłopcy (mam 3 starszych braci, a ja jestem dopiero 4, a poza tym to mam 4 kuzynów, a i mój tato miał siostrę też dopiero jako czwartą itp.) i żeby miał tego świadomość. Ja już mu powiedziałam, że bez znaczenia czy będzie dziewczynka czy chłopiec i tak zamykam fabrykę i trzeciej ciąży nie przewiduję

 

[raz_dwa_trzy]

Dziewczyny,przepraszam , odniose się do Waszych postów po pracy, właściwie po wizycie.
No właśnie... Wczoraj pisałam,że czuje dziwny spokój, ale to było złudne. W nocy nie mogłam spać, miałam jakieś czarne myśli pół nocy nieprzespane i na 6 do pracy wizyta 15:15 , już mam mega stres...

 

[Caitlyn]

Będzie dobrze @raz_dwa_trzy A co do tego badania czy zaznaczył Ci mocz czy kał do zbadania, to jak dla mnie ewidentnie mocz, bo też się z Mikim nachodziłam w ciąży na te badania co 3 tyg i ani razu nie miałam badanego kału. Gdybyś jednak miała obawy to tak na zapas możesz i jedno i drugie pobrać.

Wczoraj moja znajoma zgłosiła się na porodówke, mimo braku skurczy i mimo braku jakichkolwiek objawów, bo był jej termin, a tu się okazało, że już ma 4 cm rozwarcia. Zapytali czy chce jeszcze dzisiaj rodzić, bez wahania odpowiedziała, że tak, podłączyli jej oxytocynę w kroplówce i po 3 godzinach już tuliła malutką w ramionach. Jeju jak ja bym chciała tak szybko urodzić ;D Jak sobie przypomnę tą paskudną oxytocynę, co w ogóle na mnie nie chciała działać i 16.5 h spędzonej na porodówce, to mam obawy, że znów się to powtórzy Oby faktycznie drugi poród był szybszy jak to mówią, noo chooociaż o połowę krótszy.

 

[Megi86]

Dziewczyny,przepraszam , odniose się do Waszych postów po pracy, właściwie po wizycie.
No właśnie... Wczoraj pisałam,że czuje dziwny spokój, ale to było złudne. W nocy nie mogłam spać, miałam jakieś czarne myśli pół nocy nieprzespane i na 6 do pracy wizyta 15:15 , już mam mega stres...

To przeciez tylko zwykla wizyta - mam racje? Nie mozna sie tak kazda stresowac, bo i tak nie masz na nia wiekszego wplywu. Ej Raz_dwa to co bedzie jak pojawi sie na swiecie maly Szkrab?!
Trzeba nauczyc sie panowac nad stresem, bo zeby tylko takie sytuacje sie ludziom przytrafialy w zyciu
Moi studenci czesto przejmuja sie egzaminami (nie spia, nie jedza, placza i niektorzy prawie mdleja - serio) - tez im zawsze powtarzam, ze zaliczenie to nie koniec swiata. Zawsze nalezy sie sumiennie przygotowac, postarac sie zdac jak najlepiej, a jesli cos sie nie powiedzie mozna zawsze sprobowac jeszcze raz, a jezeli nie ma juz takiej mozliwosci to sa ZAWSZE inne wyjscia. Najwazniejsze, ze swiat sie nie skonczyl - kula ziemska nadal sie kreci, po nocy bedzie dzien. Szkoda zycia na tak duzy stres

A Ty Kochana robisz wszystko jak najlepiej, dbasz o siebie (nie pijesz, nie palisz, nie skaczesz na bungee itd. ) wiec po co sie denerwowac? Co mozesz to robisz a na nic wiecej nie masz wplywu. Zreszta spojrz racjonalnie - czy na dzis dzien masz jakies przeslanki by sie denerwowac? Krwawienie, silny bol brzucha, wysoka temperatura? Jesli nie to ciesz sie dniem, bo za oknem piekna pogoda i uwierz mi, ze przed wizyta tez moze byc fajny dzien tak jak bedzie na 100% po Buziaki