reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

lutowe mamy 2019

na kiedy termin??


  • Wszystkich głosujących
    101
Dziewczyny ja tak na szybko. Przestalo mnie cisnac na pecherz w nocy, dzisiaj 10tc + 0 dni. Ostatnie dwie noce w ogole nie wstaje. Czy mam sie matrwic?? Czy Wy wszystkie wstajecie??
 
reklama
@dombro26 wyrazy współczucia i dużo siły [emoji852]️
@gaya11 trzymam kciuki za wizytę [emoji106]

A ja dziś mam wizytę u lekarza z tego pakietu na 14. Zobaczymy kto to i jak to będzie wygląda w ogóle bo może jak lekarz będzie fajny to zostanę i tam będę ciążę prowadzić [emoji5] zamaist prywatnie chodzić i grubą kasę płacić. Miłego dnia i trzymam kciuki za wszystkie co dziś wizytują [emoji4][emoji106]
 
Dziewczyny ja tak na szybko. Przestalo mnie cisnac na pecherz w nocy, dzisiaj 10tc + 0 dni. Ostatnie dwie noce w ogole nie wstaje. Czy mam sie matrwic?? Czy Wy wszystkie wstajecie??
Myślę,że nie masz czym sie martwić. Ja ostatnio mam na zmianę, dwie noce śpię a kolejne dwie wstaję po 2,3 razy bo nie mogę wytrzymać. Myślę ze dużo zależy od tego co zjesz na noc i ile wypijesz. Ja jak zjadlam owoce jakies to nawet i po 4 razy wstawalam. Wiec teraz ograniczam na noc wole spać niż latać co chwilę do wc.
 
Dziewczyny ja tak na szybko. Przestalo mnie cisnac na pecherz w nocy, dzisiaj 10tc + 0 dni. Ostatnie dwie noce w ogole nie wstaje. Czy mam sie matrwic?? Czy Wy wszystkie wstajecie??
Ja już też nie wstaje od paru dni. Ale jakoś nie zastanawiałam się nad tymi i wydaje mi się, że to też zależy jak macica się ułoży - nie wiem czy mam rację. Bo czasem ją np "czuję" cały dzień, a czasem wcale. Jak się martwisz to masz możliwość jechać na Ip czy do gina? Albo może masz wizytę niedługo?
 
Dziewczyny ja tak na szybko. Przestalo mnie cisnac na pecherz w nocy, dzisiaj 10tc + 0 dni. Ostatnie dwie noce w ogole nie wstaje. Czy mam sie matrwic?? Czy Wy wszystkie wstajecie??
U mnie też objawy pojawiają się i znikają, podobnie miałam w poprzedniej ciąży. Też nie wstaję każdej nocy.
 
Kochana zaglądaj czasem do nas i pisz co słychać. Po części zostawiłaś tu odrobinę siebie także musisz czasem dać znać. A ja od siebie mocno trzymam za Ciebie kciuki by tym razem jak ujrzysz dwie kreseczka to żeby wyszły po 9 miesiącach całe zdrowe i rozowiutkiebuziaki
Hej babki.Doczytałam Was. U mnie niedziela nad morzem. Przydał się taki dzień na leżing i nicnierobing:) Chociaż wieczorem kłuło mnie jakoś dziwnie ale to chyba z przemęczenia.
A dzisiaj to ja Was proszę o mocno zaciśnięte łapki, mam pierwszą wizytę na 18.20,uff w końcu. Ale już mnie telepie z nerwów.

Idealnie to ujęłaś. :)
Trzymam Kochana kciuki by wszystko było dobrze! Jest mi strasznie ciężko na sercu ;( ciagle myśle, płacze;( taka wielka pustka mnie ogarnęła;( mogłam mieć aniołka i nagle nie mam... tak szybko się to skończyło ;(( jak wrócić teraz do pracy, jak to będzie ;( nie wiem nie potrafię się z tym pogodzić... ;((
 
Dziewczyny ja tak na szybko. Przestalo mnie cisnac na pecherz w nocy, dzisiaj 10tc + 0 dni. Ostatnie dwie noce w ogole nie wstaje. Czy mam sie matrwic?? Czy Wy wszystkie wstajecie??

Ja nie wstawalam (ew. moze z 2 x przez ten caly okres czasu) i nie wstaje. Ide do toalety rano i przed samym spaniem. Dzis jest 10+5 :)
.
 
Trzymam Kochana kciuki by wszystko było dobrze! Jest mi strasznie ciężko na sercu ;( ciagle myśle, płacze;( taka wielka pustka mnie ogarnęła;( mogłam mieć aniołka i nagle nie mam... tak szybko się to skończyło ;(( jak wrócić teraz do pracy, jak to będzie ;( nie wiem nie potrafię się z tym pogodzić... ;((
Dziękuję :)
@IrenaX kilka lat temu przechodziłam dokładnie przez to samo co ty teraz.Też był płacz, wściekłość na cały świat, dlaczego ja itp. Cieżko było jak cholera, każdy mnie pocieszał ale to bolało jeszcze bardziej. Nie potrafiłam normalnie funkcjonować , bosze ile ja się naryczałam, nawrzeszczałam ile kłótni niepotrzebnych było.Z czasem było coraz lepiej, powoli, nic na siłę. Masz ochotę płakać to płacz, chcesz rzucać talerzami z nerwów to rzucaj. Bałam się kolejnej ciąży,że może będzie to samo.Ale z czasem minął mi strach,lęk obawy,ból. Teraz mam 3 wspaniałych synów i z czwartym bejbi w drodze. Walcz o swoje szczęście. Nie poddawaj się. Nie bój się nowego. Ja wiem,że można. Że każda z nas może, trzeba chcieć. Tobie szczególnie kochana,życzę tego z całego serca. No, a jak coś to wiesz, pykaj na priv- poryczymy razem ,a co tam;)
 
reklama
Ja dzisiaj na 17.15 , ciężkie chwilę przede mną - w tamtym tygodniu beta spadła z 5846 do 4938 po 48h więc czuje że nie dostanę dobrych wiadomości:( czuje się świetnie i jest mała iskierka ,licze na cud. Trzymajcie kciuki.
Ja walczyłam i wierzyłam do końca... tylko u mnie beta rosła, slabo, ale rosla....
No, ale niestety tego felernego dnia 7.07 się zatrzymała;(( diagnoza była jednoznaczna;(( strata to najgorsze co może być ;( tym bardziej jak pierwsza ciąża ;( bylam mama niecałe 8 tygodni ;(( tak szybko to wszystko się potoczyło ;(
Tobie Kochana życzę jak najlepiej!
Dużo siły i wiary!
 
Do góry