reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

lutowe mamy 2019

na kiedy termin??


  • Wszystkich głosujących
    101
Dzień dobry wszystkim,

Ja mam jakiś nowy „rzut” hormonów - brzuch i piersi bolą. Aplikacja, którą Prawie-Mąż ma mam telefonie mówi, że mamy dziecko wielkości porzeczki ;) i tak też o dziecku teraz mówimy „ Nie jedz tego, Porzeczce nie wolno ! „ :D
U nas póki co jest Babelek :laugh2: tak jakos się przyjęło :-D zobaczymy co będzie widać w środę na usg :rolleyes2: mam nadzieje, ze bd już moja upragniona fasoleczka ❤️❤️
 
reklama
Dzień dobry, ja dziś obudziłam sie nad ranem z migreną i do tej pory odczuwam jej skutki. Ciężko w ciąży coś na to zaradzić bo u mnie zwykły paracetamol nie daje rady :/
Za to dzięki chyba kroplom na mdłości przynajmniej z tym mam mniejszy problem. Nadal moją największą zmorą jest leń i brak jakichkolwiek chęci. Dziewczyny od wczoraj są u babci i zostają dziś też na noc. Fajnie jest tak poczuć z mężem jak to było gdy byliśmy tylko my. No, ale teraz znów siedzę sama w domu. Mąż pojechał do klienta, a potem musi jechać dokończyć na budowie przykrecanie frontów w kuchni i za tydzień sprzątanie, a za maks dwa przeprowadzka. Spokojnej niedzieli [emoji6]

U nas fasolka nazywana jest przeze mnie okruszkiem. Ale mąż narazie o ciąży za wiele nie chce rozmawiać. Boi się, że znów coś pójdzie nie tak i mówi, że nie chce się jeszcze przywiązywać [emoji849]
 
Dzień dobry, ja dziś obudziłam sie nad ranem z migreną i do tej pory odczuwam jej skutki. Ciężko w ciąży coś na to zaradzić bo u mnie zwykły paracetamol nie daje rady :/
Za to dzięki chyba kroplom na mdłości przynajmniej z tym mam mniejszy problem. Nadal moją największą zmorą jest leń i brak jakichkolwiek chęci. Dziewczyny od wczoraj są u babci i zostają dziś też na noc. Fajnie jest tak poczuć z mężem jak to było gdy byliśmy tylko my. No, ale teraz znów siedzę sama w domu. Mąż pojechał do klienta, a potem musi jechać dokończyć na budowie przykrecanie frontów w kuchni i za tydzień sprzątanie, a za maks dwa przeprowadzka. Spokojnej niedzieli [emoji6]

U nas fasolka nazywana jest przeze mnie okruszkiem. Ale mąż narazie o ciąży za wiele nie chce rozmawiać. Boi się, że znów coś pójdzie nie tak i mówi, że nie chce się jeszcze przywiązywać [emoji849]
Jakich kropli na mdłości używasz? Przepisał Ci lekarz?;)
 
Ja dziś mam taki spadek energii, że do niczego się nie nadaję. Mąż przejął obowiązki domowe i rodzicielskie. A ja leżę.

Mamy kilkorga dzieci. Powiedzcie mi jak to jest z miłością do tych kolejnych? Bo normalnie nie mogę sobie wyobrazić że mogłabym to drugie pokochać tak samo jak synka. Kiedy to uczucie u was się pojawiło? Jak to pogodzić z tą pierwszą miłością?
 
Dzień dobry :)

Dziewczyny,które mają/miały krwiaka w ciąży, mam pytanie. Leżycie/leżałyscie plackiem,czy po prostu się oszczędzacie i dopuszczacie spacerki na świeżym powietrzu?
 
Dziewczyny biorące luteine, nie będzie ona miała wpływu na wynik badania moczu? Jutro z rana muszę zrobić i zanieść. Nie wiem czy nie przesunąć sobie i nie zaaplikować luteiny dopiero po powrocie z przychodni?
 
reklama
Dziewczyny biorące luteine, nie będzie ona miała wpływu na wynik badania moczu? Jutro z rana muszę zrobić i zanieść. Nie wiem czy nie przesunąć sobie i nie zaaplikować luteiny dopiero po powrocie z przychodni?
Nie powinna, ale ja zawsze brałam tabletki po oddaniu moczu do badania.

@raz_dwa_trzy ja mam krwiaka. Żyję normalnie, spaceruje, sprzątam. Nie tykam sie tylko żadnych ciężkich rzeczy i jak czuję, że mam dosyć to po prostu się kładę i odpoczywam. Tak kazał mi lekarz. Mam się oszczędzać, ale nie leżeć non stop bo to nie jest dobre :))
 
Ostatnia edycja:
Do góry