reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe mamy 2016

Aschle nawet gdyby coś było nie tak i byś wylądowała na porodowce to Cię pocieszę ze moja córa jest z 32 tygodnia :-) i wszystko z nią dobrze ;-) ale jednak im dłużej posiedzi tym lepiej :-)
 
reklama
Bozienka a dostawalas wczesniej sterydy? Dlugo byla w inkubatorze? I ile musiala byc w szpitalu?
Staram sie myslec pozytywnie chociaz nie bede klamac czuje paniczny strach
 
Aschle tak dostała sterydy pierwsze w 29 tygodniu i kolejne w 31 jak trafiłam do szpitala ogólnie w szpitalu była 18 dni w inkubatorze była 15 dni oprucz anemi wczesniaczej nie miała nic innego szybko nadrobila zaległości . Będzie dobrze jak Cię teraz nie zostawili w szpitalu to myślę że nie ma co panikować wiem ze łatwo się mówi ale naprawdę spokój dużo robi .
 
Aschlee trzymaj się kochana ze mna na patologii była dziewczyna co też jej zaczął czop odchodzić i koło dwóch tyg już leżała i było oki więc trzymali ją ile się da najdłuzej z dzidzią w brzuchu. Sterydy podają jak już mają pewność że nie ma możliwości przetrzymania dziecka więc miejmy nadzieję że u Ciebie jeszcze długo Vivi pomieszka:)
 
Aschlee ufff.....Szkoda tylko, że ktg nie zrobili już dziś. Ono tak wiele mówi...Skoro jednak jeszcze sterydów nie podali, to jest ok. U mnie dziś było zapowiedziane, że przy złym ktg dostaję od razu sterydy. Uważaj na siebie. Wiem,że jest ciężko, ale uważaj :****
 
Ja mam w poniedzialek o 9 ktg i niby po nim zdecyduja co dalej bo ostatnio po badaniu ( nie wiem czy pisalam czy nie ) tez sie okazalo ze jest jakies nie duze rozwarcie wewnetrzne.No zobaczymy,leze i czekam na poniedzialek

Ciesze sie ze u Ciebie wszystko w porzadku :tak: oby wszystkie nasze lutowe dzieciaczki siedzialy w brzuszkach jak najdluzej.
 
Magda super wieści, wiedziałam, że tak będzie i dzisiaj badanie pokaże lepsze wyniki.

Aschlee najważniejsze, że opanowali sytuację. Leż jak najwięcej.

O rety widać już coraz bardziej, że terminy coraz bliżej.
Mi przeszło przez myśl, że coś wyjdzie nie tak na tym echu serca i powinnam przygotować torbę ale z drugiej strony ciągle zwlekam z zamówieniem wszystkiego, żeby nie wywołać wilka z lasu. :-(

U mnie wizyty można wpisać: 11.12 - echo serca; 21.12 wizyta u lekarza
 
Aschlee będzie dobrze zobaczysz jakby było bardzo źle to by cię zatrzymali. Tylko teraz relaks, odpoczynek i pozytywne myślenie:-).

Ja mam wizytę 18.12 i drugie badanie krzywej cukrowej (to będzie 32 tydzień). Pierwszy wynik mieścił się w tych nowych normach z 2014 roku jednak był wysoki. W poprzedniej ciąży miałam cukrzycę ciążową i dietkę przez około 14 tygodni. Ehh.. nie było lekko bo to lato było i tyle pysznych owoców:no:. Mam nadzieję że i ten powtórzony wynik będzie ok i dotrwam do końca bez cukrzycy.
 
Aschlee odpoczywaj jak najwięcej i myśl pozytywnie

Bettina Ty też się nie stresuj, czasem na usg jest nie dokladny mylny obraz.
Ja mimo, że wszystko ok to mam rzeczy do szpitala już kupione i nie sądzę że wywołuje wilka z lasu, poprostu prędzej czy później i tak będzie trseba kupić wiec wolę już mieć :)

Dobrej nocki kobitki ;) ja jestem padnieta..
 
reklama
Ja mam zakupy już w koszyku w aptece internetowej, wystarczy kliknąć, nie wiem na co ja czekam. My już 33 tydzień zaczynamy :szok:
Mam chęć na jakiś kwaśny owoc i jak na złość mam tylko banany w domu :crazy:
 
Do góry