reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe mamy 2016

Ja dziś wyjątkowo...jak szlam to mi cały brzuch sztywnial. Aż bolał. No i krzyż coś pobolewa. Nie wiem,czy Theo pozycji nie zmienił,bo czuję inaczej ruchy. Albo skok wzrostowy zaliczył. Do jutra musi przejść,bo znowu dużo chodzenia.
 
reklama
Magda to przedstawienie; )
 

Załączniki

  • 1447697431478.jpg
    1447697431478.jpg
    14,6 KB · Wyświetleń: 43
Magda też czasami mam takie dni, że brzuch mam ciągle sztywny jak chodzę. Z reguły kolejnego dnia większość czasu leżę niestety :-(
 
Ja dzisiaj Uruchomilam detektor bo mały się praktycznie nie ruszał a mnie ciągle boli krocze i kluje w brzuchu ale jak tylko przylozylam to odrazu zaczął kopać ale te ruchy nie są takie jak były są delikatniejsze i takie jak by stlumione . I wygięlo mnie jak nie wiem ;-) a plecy chce mi rozsadzic :-( ale da się przeżyć
 
Magda, ale pysznie te pączki wygladaja! A ja tak je uwielbiam!!! Mniam! U nas niestety takich nie ma :-( ale jak bede w Polsce to nadrobie ;-) obys przetrwala ten tydzien!
Ja mowie sobie byle do grudnia, bo tez mam duzo godzin w pracy i coraz ciezej mi wysiedziec. A potem tylko 3 tygodnie i juz swieta i po nowym roku planuje wziac urlop i wtedy troche odpoczne :-)

Carolajna współczuje! Ból musi byc nieznośny, a Ty jeszcze do pracy chodzisz. Twarda babeczka z Ciebie!

Ja w weekend wybieram sie na targi dzieciece, ach juz nie moge sie doczekac. Moze wpadnie mi cos w oko albo podłapie jakies nowe gadzety i wtedy dopiero sie zacznie zakupowe szaleństwo ;-)
 
A zapomnialam wam sie "pochwalic", ze prawie dzis zaspalam do pracy! Tak mi sie dobrze spalo i zamiast o 8 obudzilam sie o 9. Ledwo sie wyrobiłam. He he ;-)
 
reklama
Do góry