Tak, w Medikorze. Ja byłam w szoku... Naprawdę. Personel przemiły, bardzo pomocni. Na porodówce zapytali mnie czy mam życzenie, żeby włączyć mi jakąś ulubiona muzykę
Pokój gdzie czekaliśmy z mężem miał prywtsna łazienkę, dostałam butle z gazem rozweselajacym do dyspozycji, mąż dostał posiłki w ciągu dnia, ja nie mogłam jeść bo nie wiedzieli czy nie skończy się wywołanie cc. Jedzenie naprawdę meeeega, chyba nawet tu kiedyś wstawiłam zdjęcia. Po porodzie 2godziny w pokoju ja, mąż i synek. Zjedliśmy razem kolacje. Przy poronieniu leżałam w Gorlicach i zaś tam sytuacja o 180° diametralnie się różniąca. Dlatego Medikor będę szczerze polecać... Chyba dlatego tak miło wspominam nie tylko poród ale i sam pobyt w szpitalu. Leżałam też jedna noc na patologii ciąży w 34tygodniu, gdy nie czułam ruchów i zostawili mnie pod ktg na całą noc. Też miałam pokój jedynkę, z darmowym tv, prywtsna łazienka i choć nigdy nie oczekuje luksusów bo to tylko kilka dni to fajnie, że mają wysoki standard ale co najważniejsze dla mnie to personel był pełen empatii, ciepła i zwykłego ludzkiego podejścia do moich pyta i stresu