reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe mamusie 2022

Kochana dobrze kojarzę że ty rodzilas w nowym Sączu? Że tak tak dobrze traktują w państwowym szpitalu?
Tak, w Medikorze. Ja byłam w szoku... Naprawdę. Personel przemiły, bardzo pomocni. Na porodówce zapytali mnie czy mam życzenie, żeby włączyć mi jakąś ulubiona muzykę 🤣 Pokój gdzie czekaliśmy z mężem miał prywtsna łazienkę, dostałam butle z gazem rozweselajacym do dyspozycji, mąż dostał posiłki w ciągu dnia, ja nie mogłam jeść bo nie wiedzieli czy nie skończy się wywołanie cc. Jedzenie naprawdę meeeega, chyba nawet tu kiedyś wstawiłam zdjęcia. Po porodzie 2godziny w pokoju ja, mąż i synek. Zjedliśmy razem kolacje. Przy poronieniu leżałam w Gorlicach i zaś tam sytuacja o 180° diametralnie się różniąca. Dlatego Medikor będę szczerze polecać... Chyba dlatego tak miło wspominam nie tylko poród ale i sam pobyt w szpitalu. Leżałam też jedna noc na patologii ciąży w 34tygodniu, gdy nie czułam ruchów i zostawili mnie pod ktg na całą noc. Też miałam pokój jedynkę, z darmowym tv, prywtsna łazienka i choć nigdy nie oczekuje luksusów bo to tylko kilka dni to fajnie, że mają wysoki standard ale co najważniejsze dla mnie to personel był pełen empatii, ciepła i zwykłego ludzkiego podejścia do moich pyta i stresu
 
reklama
W którym tyg najlepiej zrobić krzywą cukrową?
Ja robiłam w 8 tygodniu bo wyszedł mi cukier na czczo 92 dlatego tak wczesnie ale cukrzycy nie mam. Ogólnie słyszałam że jakoś po 20 tyg powinno się robić. Ja coś czuję że będzie mi kazał robić drugi raz za kilka tygodni chociaż mam nadzieję że nie będzie konieczności 😋
 
Tak, w Medikorze. Ja byłam w szoku... Naprawdę. Personel przemiły, bardzo pomocni. Na porodówce zapytali mnie czy mam życzenie, żeby włączyć mi jakąś ulubiona muzykę 🤣 Pokój gdzie czekaliśmy z mężem miał prywtsna łazienkę, dostałam butle z gazem rozweselajacym do dyspozycji, mąż dostał posiłki w ciągu dnia, ja nie mogłam jeść bo nie wiedzieli czy nie skończy się wywołanie cc. Jedzenie naprawdę meeeega, chyba nawet tu kiedyś wstawiłam zdjęcia. Po porodzie 2godziny w pokoju ja, mąż i synek. Zjedliśmy razem kolacje. Przy poronieniu leżałam w Gorlicach i zaś tam sytuacja o 180° diametralnie się różniąca. Dlatego Medikor będę szczerze polecać... Chyba dlatego tak miło wspominam nie tylko poród ale i sam pobyt w szpitalu. Leżałam też jedna noc na patologii ciąży w 34tygodniu, gdy nie czułam ruchów i zostawili mnie pod ktg na całą noc. Też miałam pokój jedynkę, z darmowym tv, prywtsna łazienka i choć nigdy nie oczekuje luksusów bo to tylko kilka dni to fajnie, że mają wysoki standard ale co najważniejsze dla mnie to personel był pełen empatii, ciepła i zwykłego ludzkiego podejścia do moich pyta i stresu
Czyli dobrze pamietam. Jeszcze ciąża mi nie wyprała do końca mózgu 😊 każdy szpital powinien dobrze traktować pacjentkę a nie jak następny numerek.
 
Sojka chyba koleżanka się przestraszyła że nie poradzi sobie bez Ciebie. Teraz powinna Cię przeprosić za te słowa, jak jej emocje już opadły. U mnie w pracy chłopaki się cieszyli że zagram na nosie prezesom po tym jak mnie potraktowali. A wczoraj nawet w sklepie spotkałam mojego kierownika, stanęliśmy i gadaliśmy jakby nigdy nic, nawet mu powiedziałam że z wakacji wróciłam 😝.

Fakt, w pierwszej ciąży zaczęło mi wywalać brzuch dopiero pod koniec 4 miesiąca, a teraz już mi widać aczkolwiek jak ktoś nie wie to myśli że trochę podjadam za dużo. Ja się cieszę bo pamiętam jak się męczyłam z brzuchem jak nie mogłam spać. ja normalnie śpię tylko na brzuchu a jak mi urośnie to czeka mnie bezsenność.

Dziewczyny z CC to też nie jest tak kolorowo, fakt sam poród jest ok bo nic nie czujesz ale później dochodzenie do siebie to jest jakaś masakra. Dziecka nie dostałam przez cały dzień bo musiałam leżeć na pooperacyjnej, dopiero jak mąż przyjechał na chwilę mi ja przywiózł, jak schodzi znieczulenie to taki ból że masakra, trzy dni na kroplówkach z ketonalu co parę godzin a i tak mnie bolało. Do tego dreny itp, szwy ciągną, no ogólnie też nie rewelacja.
 
Czyli dobrze pamietam. Jeszcze ciąża mi nie wyprała do końca mózgu 😊 każdy szpital powinien dobrze traktować pacjentkę a nie jak następny numerek.
Dokładnie... Ja mieszkałam prawie 15lat w UK, jak wróciłam do Pl i uslyszlam od kogoś, że większość szpitali nie oferuje zzo do porodu, tylko rodzą kobiety na żywca w bólach, to złapałam się za głowę, naprawdę. Wybór powinien yc, taka aby każda przyszła mama zdecydowała czy chce wziąć znieczulenie czy nie. Mamy kuźwa 21 wiek! Rozwinięta medycynę, postęp technologiczny a w szpitalach średniowiecze
 
Dokładnie... Ja mieszkałam prawie 15lat w UK, jak wróciłam do Pl i uslyszlam od kogoś, że większość szpitali nie oferuje zzo do porodu, tylko rodzą kobiety na żywca w bólach, to złapałam się za głowę, naprawdę. Wybór powinien yc, taka aby każda przyszła mama zdecydowała czy chce wziąć znieczulenie czy nie. Mamy kuźwa 21 wiek! Rozwinięta medycynę, postęp technologiczny a w szpitalach średniowiecze
Ja się nie dziwię kobieta że tylko mają jedno dziecko bo po porodzie można mieć traumę i już więcej nie chcieć dzieci. Do głupiego wyrywania zęba dają znieczulenie a do porodu możesz liczyć tylko na gaz rozweselający.
 
A wiesz.. w pierwszej ciazy, zagronej z krwiakiem, na zwolnieniu od początku ( choć nie chciałam ), w dniu kiedy dowiedziałam się że moje dziecko nie żyje, rano zauważyłam jakby krwawe ślady na wkładce, ale myślałam, że może cis mi sie wydaje, pojechałam do pracy, bo akurat miałam cos pilnego do zrobienia i chciałam wpasc to szybko zalatwic i jechać na sor tym bardziej, że później już zaczęlam krwawić. Dotarłam do pracy na 10 i na dzień dobry opr, że to tak nie może dłużej być, że sobie przyjeżdżam, na ktora mi się podoba. .. dlatego mowie, że praca nie warto sie przejmować a już na pewno nie niektorymi przełożonymi i współpracownikami .. nie twierdzę, że tak jest wszędzie, jednak niestety i takie podziękowania można usłyszeć po 10 latach pracy ( w wymiarze 10h +).. wtedy to już na pewno powinnam się obrócić, wyjsc i zamiast wracać iść na zwolnienie z powodu straty, a później od początku kolejnej ciąży..
 
Ja Ci powiem kochana, że dla mnie to najważniejsze aby zaufać położnej, która będzie przy porodzie, współpracować i aby była to osoba kompetentna. Ja zgodę na naciecie krocza wyraziłam, bo przy wypełnianiu papierów w szpitalu było takie pytanie... Miałam jednak nadzieję, że położna okaże se osoba, która nie zrobi tego bez wskazania. I tak naprawdę to w ogromniej mierze zależy wlansie od niej bo to ona ocenia czy pozwolić pęknąć (a zdarzają się pekniecia aż do odbytu, które okaleczają kobietę na całe życie) czy natnie czy będzie na tyle dobra w swoim fachu (Bogu dzięki ja na takie 2 na porodówce trafiłam), odpowiednio oceni sytuację i pozwoli uniknąc jednego i drugiego. Ja trafilam na dwie świetne położne, które odbierały mój poród. Na pewno pomógł fakt, że masowałam sobie krocze od 35tc i brałam suplementy doustnie i dopochwowo od 37tc
A mogłabyś powiedzieć co to za suplementy doustne i dopochwowe ? One mają jakieś działanie pozytywne na skórę krocza ?
 
A wiesz.. w pierwszej ciazy, zagronej z krwiakiem, na zwolnieniu od początku ( choć nie chciałam ), w dniu kiedy dowiedziałam się że moje dziecko nie żyje, rano zauważyłam jakby krwawe ślady na wkładce, ale myślałam, że może cis mi sie wydaje, pojechałam do pracy, bo akurat miałam cos pilnego do zrobienia i chciałam wpasc to szybko zalatwic i jechać na sor tym bardziej, że później już zaczęlam krwawić. Dotarłam do pracy na 10 i na dzień dobry opr, że to tak nie może dłużej być, że sobie przyjeżdżam, na ktora mi się podoba. .. dlatego mowie, że praca nie warto sie przejmować a już na pewno nie niektorymi przełożonymi i współpracownikami .. nie twierdzę, że tak jest wszędzie, jednak niestety i takie podziękowania można usłyszeć po 10 latach pracy ( w wymiarze 10h +).. wtedy to już na pewno powinnam się obrócić, wyjsc i zamiast wracać iść na zwolnienie z powodu straty, a później od początku kolejnej ciąży..
Wydaje mi się że to też jest tak że szofostwo się przyzwyczają że człowiek jest do dyspozycji kiedy oni tylko chcą. Że człowiek się poświęca itd a później jak się postawimy to jest szok i niedowierzanie.

Czy to możliwe żebym czuła ruchy już? Nie są to napewno jelita bo czuję takie lekkie uderzenia w dole brzucha akurat tam gdzie jeździł mi USG ginekolog a jak mam wzdęcia to boli mnie po bokach i raczej w górze, zwłaszcza że gastrolog powiedział mi że mam bardzo wysoko ułożony układ pokarmowy a od wczoraj takie lekkie puknięcia czuję jakby w macicy, wydaje mi się że to za wcześnie na ruchy ale może....? Jeszcze jak sobie położę rękę to też czuję jakieś uderzenia.

Kurczę nawet przed chwilą widziałam jak mi brzuch odskoczył w tym miejscu!.
 
reklama
Hej kochane ❤️ Zażywa któraś może Prenatal DUO ?Zaczynam 13 tydzień i zaczynam zażywać w tym tam są po 3 tabletki dziennie i tak się zastanawiam 🤔 bo przed tem zażywałam prenatal UNO to było po jednej tabletce 🤔🙂
 
Do góry