Lutowe mamusie 2022

[JoannaG.]

Dzięki dziewczyny że pytacie. Bywa różnie... Staram się odganiać myśli że w ogóle byłam w tej ciąży bo od razu się rozklejam. Wczoraj wróciłam już do pracy więc czas jakoś leci. Fizycznie czuje jeszcze skurcze, pomagam sobie tabletkami przeciwbolowymi. Rok temu po łyżeczkowaniu nie miałam żadnych boli i tylko plamiłam na brazowo. Teraz mam taką jasną krew ale myślę że to wszystko w granicach normy czytam wątek o poronieniach nawykowych, szukam badań jakie mogłabym jeszcze zrobić bo boje się że nigdy nam się nie uda. Bardzo ciężko myśleć mi teraz pozytywnie. Do Wad mówiąc szczerze w ogóle nie zaglądam bo czytanie o objawach i wizytach chyba rozerwałoby mi serce mam nadzieję że nie macie mi za złe. Kiedyś pewnie jak będę już czuć się na siłach to podglądne co tam pisałyście

Tule Cię mocno! Masz rację, pobyt tutaj nie będzie Ci służył, a psychika w tym wszystkim jest bardzo ważna będę trzymać kciuki by następna ciąża była odnoszona i zdrowa, ściskam jeszcze raz

 

[Ja_niagara]

Dzięki dziewczyny że pytacie. Bywa różnie... Staram się odganiać myśli że w ogóle byłam w tej ciąży bo od razu się rozklejam. Wczoraj wróciłam już do pracy więc czas jakoś leci. Fizycznie czuje jeszcze skurcze, pomagam sobie tabletkami przeciwbolowymi. Rok temu po łyżeczkowaniu nie miałam żadnych boli i tylko plamiłam na brazowo. Teraz mam taką jasną krew ale myślę że to wszystko w granicach normy czytam wątek o poronieniach nawykowych, szukam badań jakie mogłabym jeszcze zrobić bo boje się że nigdy nam się nie uda. Bardzo ciężko myśleć mi teraz pozytywnie. Do Wad mówiąc szczerze w ogóle nie zaglądam bo czytanie o objawach i wizytach chyba rozerwałoby mi serce mam nadzieję że nie macie mi za złe. Kiedyś pewnie jak będę już czuć się na siłach to podglądne co tam pisałyście

Kochana, to zrozumiałe, że nie chcesz do nas zaglądać, trzymaj się i nie poddawaj! Ja bardzo mocno Ci kibicuje i trzymam kciuki Będziemy czekać na wieści od Ciebie, ze wreszcie się udało

 

[Mahoniowa]

Dzięki dziewczyny że pytacie. Bywa różnie... Staram się odganiać myśli że w ogóle byłam w tej ciąży bo od razu się rozklejam. Wczoraj wróciłam już do pracy więc czas jakoś leci. Fizycznie czuje jeszcze skurcze, pomagam sobie tabletkami przeciwbolowymi. Rok temu po łyżeczkowaniu nie miałam żadnych boli i tylko plamiłam na brazowo. Teraz mam taką jasną krew ale myślę że to wszystko w granicach normy czytam wątek o poronieniach nawykowych, szukam badań jakie mogłabym jeszcze zrobić bo boje się że nigdy nam się nie uda. Bardzo ciężko myśleć mi teraz pozytywnie. Do Wad mówiąc szczerze w ogóle nie zaglądam bo czytanie o objawach i wizytach chyba rozerwałoby mi serce mam nadzieję że nie macie mi za złe. Kiedyś pewnie jak będę już czuć się na siłach to podglądne co tam pisałyście

Trzymaj się koleżanko. Wierzę że jeszcze się uda z pozytywnym zakończeniem.

 

[agabaj92]

To twoje trzecie jak dobrze pamietam?
U Mnie najmłodsze 3 lata w pazdzierniku więc na chwile obecna najważniejsze by mały wywędrował do swojego pokoju [emoji1]

Edit. Przypomnialo mi sie ze drugie

Moje drugie będzie

U mnie też taka różnica. Synek z lipca 2020 a drugie będzie z lutego

Planowane? U nas teoretycznie planowane, bo żadnej antykoncepcji nie stosowaliśmy, ale myślałam że uda się trochę później bliżej roczku małego tzn wrzesień październik a tu już [emoji2]

 

[Coffe18]

Łoooo jeny sory ze tak późno . Ale jeszcze mi jakaś młoda dziunia zarysowała auto . Wracam z badania a tam parkingowy i jeszcze jedna Pani pilnowały jakiejś 20 łatki koło mojego auta która chciała uciec . Oczywiście wezwałam policję a na te usługę się chwile czeka a potem byłam na bojach u przyjaciółki - która tez dziś dopiero poinformowałam .
moje bejbi to już mały człowieczek ma 2,5 cm machał do mamuni rączka i nóżkami Serduszko mocno bije prawie 180 - lekarka mówi ze wszystko w jak najlepszym porządku . Piekne uczucie .

 

[_white_wall]

cudowne wieści [emoji847][emoji173]

ma 2,5 cm [emoji7] machał do mamuni rączka i nóżkami [emoji173]️ Serduszko mocno bije [emoji7] prawie 180 - lekarka mówi ze wszystko w jak najlepszym porządku [emoji173]️. Piekne uczucie [emoji173]️.

 

[Ja_niagara]

Łoooo jeny sory ze tak późno . Ale jeszcze mi jakaś młoda dziunia zarysowała auto . Wracam z badania a tam parkingowy i jeszcze jedna Pani pilnowały jakiejś 20 łatki koło mojego auta która chciała uciec . Oczywiście wezwałam policję a na te usługę się chwile czeka a potem byłam na bojach u przyjaciółki - która tez dziś dopiero poinformowałam .
moje bejbi to już mały człowieczek ma 2,5 cm machał do mamuni rączka i nóżkami Serduszko mocno bije prawie 180 - lekarka mówi ze wszystko w jak najlepszym porządku . Piekne uczucie .

No pięknie i jaki już duży

 

[natka777]

Byłam na wizycie, lekarz super delikatnie mnie zbadał, pobrał cytologie i przy okazji zdiagnozował nadżerkę której nie wykrył lekarz prywatnie
Mówił ze Przez nią mogę mieć delikatne krwawienia, ale to nic groźnego
Serduszko bije a to moje 1,5 cm szczęścia

 

[Bangsa]

Dziewczyny piękne USG ja mam jutro wizytę i mam nadzieję że też będzie wszystko ok.

 

[wiola0904]

Moje drugie będziePlanowane? U nas teoretycznie planowane, bo żadnej antykoncepcji nie stosowaliśmy, ale myślałam że uda się trochę później bliżej roczku małego tzn wrzesień październik a tu już [emoji2]

Planowane chcieliśmy najlepiej rok po roku, ale karmiłam piersią i nie miałam w ogóle ani okresu ani owulacji więc odstawiłam synka jak miał 9 miesięcy i od razu się udało teraz zbey tylko wszystko dobrze było to potem będziemy się martwić jak ogarniemy dwoje gówniaczków