reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe mamusie 2022

Hej, hej..
U nas też jest raz lepiej, raz gorzej.
Młody trochę się ogarnął z tym mlekiem, skóra się poprawiła itd. Spaniem też lepiej czasami ma właśnie tak jak u ciebie córka, że tylko na rączkach. Córka starsza też przeziębiona mam nadzieję, że uda się bez lekarza.. no i że młody się nie zarazi 😱
U nas to już wgl jakieś fatum. Dużo stresujących sytuacji się dzieje,
wiecznie pod górkę już ręce opadają na prawdę 😞
My na szczęście chociaż kredytem nie musimy się denerwować..
 
reklama
Cześć kobiety 🥰 moja niunka zeswirowala... Od dwóch dni non stop na rękach, marudna jest, mało śpi w dzień, a jak śpi to na rękach, bo jak ją odłożę to się budzi od razu. Chyba ma skok rozwojowy, wczoraj skończyła 8 tygodni, bo jak to nie skok to już nie wiem co😒 do tego synek znowu chory, w zeszłym tygodniu angina, teraz od wczoraj gorączks ponad 39, ręce mi już opadają 😔 a do tego znowu podnieśli stopy procentowe kredytów, wszystko pod górkę ostatnio.
Kochana moja starsza córka tez miała angine i antybiotyk ledwo skończyła brać i już dobrze ale to chyba sezon jakiś taki bo w szkole wśród dzieci jelitowka i angina teraz właśnie panuje.
Maluszek zapewne ma skok rozwojowy , parę dni i się unormuje więc spokojnie Mamusia.
My na szczęście kredytu nie mamy ale inflacja dobija, mało tego w sklepach tych tańszych niby brakuje towarów... ostatnio mleczka dla młodej znów szukałam po sklepach..
A ja ostatnio cierpię na chroniczny brak czasu i padam na ryj dosłownie, a może to ta aura też taka chusteczkowa.. ale no zmęczenie w tym momencie sięga zenitu i tylko cieszę się że już weekend nadchodzi, może jakaś chwila relaksu się uda w końcu
 
Kochana moja starsza córka tez miała angine i antybiotyk ledwo skończyła brać i już dobrze ale to chyba sezon jakiś taki bo w szkole wśród dzieci jelitowka i angina teraz właśnie panuje.
Maluszek zapewne ma skok rozwojowy , parę dni i się unormuje więc spokojnie Mamusia.
My na szczęście kredytu nie mamy ale inflacja dobija, mało tego w sklepach tych tańszych niby brakuje towarów... ostatnio mleczka dla młodej znów szukałam po sklepach..
A ja ostatnio cierpię na chroniczny brak czasu i padam na ryj dosłownie, a może to ta aura też taka chusteczkowa.. ale no zmęczenie w tym momencie sięga zenitu i tylko cieszę się że już weekend nadchodzi, może jakaś chwila relaksu się uda w końcu
Hej, w nocy syn nie miał gorączki, na razie też nie ma, ale ma strasznie wilgotny kaszel. Córa pospala od 20 do 4, gdzie zjadła butlę i od razu zasnęła i dopiero stęka, budzi się😊 więc pospalam. Zobaczymy jako będzie dzisiejszy dzień. Ze spacerku dzisiaj chyba nici, wieje okropnie. A my kredyt wzięliśmy w tym roku na budowę domu, działkę budowlaną kupiliśmy za gotówkę, natomiast na samą budowę do stanu deweloperskiego niestety kredyt😔 takie czasy, co zrobić, trzeba będzie płacić i tyle, nie ma wyjścia. Mieliśmy do wyboru albo siedzieć na dwóch pokojach albo się budować i wybraliśmy to drugie.
 
Kochana moja starsza córka tez miała angine i antybiotyk ledwo skończyła brać i już dobrze ale to chyba sezon jakiś taki bo w szkole wśród dzieci jelitowka i angina teraz właśnie panuje.
Maluszek zapewne ma skok rozwojowy , parę dni i się unormuje więc spokojnie Mamusia.
My na szczęście kredytu nie mamy ale inflacja dobija, mało tego w sklepach tych tańszych niby brakuje towarów... ostatnio mleczka dla młodej znów szukałam po sklepach..
A ja ostatnio cierpię na chroniczny brak czasu i padam na ryj dosłownie, a może to ta aura też taka chusteczkowa.. ale no zmęczenie w tym momencie sięga zenitu i tylko cieszę się że już weekend nadchodzi, może jakaś chwila relaksu się uda w końcu
Masz rację to chyba ta aura. Ja już też zaczęłam pociągać nosem i coś mnie drapie w gardle. Mąż wraca za kilka dni i też niestety nie czuje się najlepiej. Młoda póki co bez gorączki ,obu tak zostalo
Ja też mam problem z mlekiem.
Ty kochana i tak jesteś silna kobitka ogarnąć gromadkę i chałupę ,ażeby wszystkim było dobrze to nie lada wyzwanie 😱💪
 
Hej, w nocy syn nie miał gorączki, na razie też nie ma, ale ma strasznie wilgotny kaszel. Córa pospala od 20 do 4, gdzie zjadła butlę i od razu zasnęła i dopiero stęka, budzi się😊 więc pospalam. Zobaczymy jako będzie dzisiejszy dzień. Ze spacerku dzisiaj chyba nici, wieje okropnie. A my kredyt wzięliśmy w tym roku na budowę domu, działkę budowlaną kupiliśmy za gotówkę, natomiast na samą budowę do stanu deweloperskiego niestety kredyt😔 takie czasy, co zrobić, trzeba będzie płacić i tyle, nie ma wyjścia. Mieliśmy do wyboru albo siedzieć na dwóch pokojach albo się budować i wybraliśmy to drugie.
No u nas też dziś nie będzie spaceru, bo pogoda straszna jest, jak ja tęsknię już za tą wiosną taką prawdziwą wiosną ciepłą i słoneczną..
Łe to malutka pięknie Ci spała, u nas dziś była seria pobudek w nocy, ja sama też kiepsko spałam wybudzałam się co chwilę, nie wiem czy to zmęczenie czy co ale jakiś taki niewyjaśniony niepokój czuję, no ale mniejsza z tym..
Ja wiem, że obecnie bez kredytu ciężko z mieszkaniem czy domem, i to całkowicie normalne jest u mnie w rodzinie każdy z braci ma jakiś kredyt, my strzezemy się jak możemy przed kredytem ale być może też kiedyś nadejdzie taka potrzeba, ale teraz jak widziałam jak przykładowo raty wzrastają to jakaś paranoja.. i Glapiński chce tym zatrzymać inflację, niby to powinno pomóc ale obecna sytuacja to już nie tylko inflacja ze względu na odbudowy światowych gospodarek ale też wojna ma duży wpływ na to, i uważam że nawet podwyżka stóp procentowych niewiele da, oczywiście niby na efekty trzeba będzie czekać ale i tak powątpiewam czy aby to przyniesie zamierzony skutek.. ja tak czasem wracam do czasów sprzed 20 lat gdzie byłam jeszcze sama smrodem małym i pamiętam jak świeży chlebek pyszny kosztował 1 zł i to chlebek pierwszej klasy jakościowo a teraz za byle gie płacimy krocie.. jeszcze żeby to było dobrej jakości a nie nafaszerowane spulchniaczami itd..
Ciekawe co dalej będzie
 
Hej, w nocy syn nie miał gorączki, na razie też nie ma, ale ma strasznie wilgotny kaszel. Córa pospala od 20 do 4, gdzie zjadła butlę i od razu zasnęła i dopiero stęka, budzi się😊 więc pospalam. Zobaczymy jako będzie dzisiejszy dzień. Ze spacerku dzisiaj chyba nici, wieje okropnie. A my kredyt wzięliśmy w tym roku na budowę domu, działkę budowlaną kupiliśmy za gotówkę, natomiast na samą budowę do stanu deweloperskiego niestety kredyt😔 takie czasy, co zrobić, trzeba będzie płacić i tyle, nie ma wyjścia. Mieliśmy do wyboru albo siedzieć na dwóch pokojach albo się budować i wybraliśmy to drugie.
O matko ale śpioszek mały 🥰 kochana teraz każdy jedzie na kredytach .. wiadomo ,że każdy sobie ceni komfort. Na pewno będziecie szczęśliwi w Waszym nowym domu ,pomimo tych rosnących rat. Kiedyś w końcu wszustko musi wrócić do normalnosci. Moi rodzice mają hipotekę, siostra ma trzy kredyty. Każdy ma jakieś utrapienia😱
Zdrówka dla syneczka ❤️
 
No u nas też dziś nie będzie spaceru, bo pogoda straszna jest, jak ja tęsknię już za tą wiosną taką prawdziwą wiosną ciepłą i słoneczną..
Łe to malutka pięknie Ci spała, u nas dziś była seria pobudek w nocy, ja sama też kiepsko spałam wybudzałam się co chwilę, nie wiem czy to zmęczenie czy co ale jakiś taki niewyjaśniony niepokój czuję, no ale mniejsza z tym..
Ja wiem, że obecnie bez kredytu ciężko z mieszkaniem czy domem, i to całkowicie normalne jest u mnie w rodzinie każdy z braci ma jakiś kredyt, my strzezemy się jak możemy przed kredytem ale być może też kiedyś nadejdzie taka potrzeba, ale teraz jak widziałam jak przykładowo raty wzrastają to jakaś paranoja.. i Glapiński chce tym zatrzymać inflację, niby to powinno pomóc ale obecna sytuacja to już nie tylko inflacja ze względu na odbudowy światowych gospodarek ale też wojna ma duży wpływ na to, i uważam że nawet podwyżka stóp procentowych niewiele da, oczywiście niby na efekty trzeba będzie czekać ale i tak powątpiewam czy aby to przyniesie zamierzony skutek.. ja tak czasem wracam do czasów sprzed 20 lat gdzie byłam jeszcze sama smrodem małym i pamiętam jak świeży chlebek pyszny kosztował 1 zł i to chlebek pierwszej klasy jakościowo a teraz za byle gie płacimy krocie.. jeszcze żeby to było dobrej jakości a nie nafaszerowane spulchniaczami itd..
Ciekawe co dalej będzie
Ja z kolei budzę się w nocy zalana potem. Cała mokra nie wiem co sie dzieje czy jeszcze wracam do formy do porodzie 🤷
Też tęsknię za tamtymi czasami 😢 może nie było tyle udogodnień ,ale było zdecydowanie spokojniej i człowiek cieszył się z każdej blachostki..
 
To prawda, dozylysmy ciężkich czasów 😔 moi rodzice też tak mówią, że kiedyś było lepiej... Łatwiej. Teraz młodzi ludzie prosto po szkołach jaki mają start? Skąd mają wziąć pieniądze na mieszkanie, dom...? My z mężem 12, czy 13 lat temu braliśmy kredyt na to mieszkanko w którym teraz mieszkamy i pamiętam, że wtedy był kryzys frankwiczow, mieliśmy w planie wziąć kredyt na dom, ale w wyniku ówczesnego kryzysu zrezygnowaliśmy. Mieszkanie spłacone, no i teraz zdecydowaliśmy się zaciągnąć kredyt, pech chciał że znowu nas spotyka kryzys, ale kto nie ryzykuje ten nie pije szampana 🥂.
A córeczka faktycznie ładnie w nocy śpi, chociaż zdarzają się cięższe nocki, że muszę do niej zaglądać 🙂 teraz znowu śpi🤦 wystarczyło, że zaczęłam odkurzać. Mam nadzieję, że wczorajsze jej fanaberie nie wrócą 🤣 mąż jak wróci z pracy idzie z młodym do lekarza, lepiej niech go lekarz zbada. A my z kluseczka dzisiaj uwięzione w domku, bo pogoda nas nie rozpieszcza 😒
 
To prawda, dozylysmy ciężkich czasów 😔 moi rodzice też tak mówią, że kiedyś było lepiej... Łatwiej. Teraz młodzi ludzie prosto po szkołach jaki mają start? Skąd mają wziąć pieniądze na mieszkanie, dom...? My z mężem 12, czy 13 lat temu braliśmy kredyt na to mieszkanko w którym teraz mieszkamy i pamiętam, że wtedy był kryzys frankwiczow, mieliśmy w planie wziąć kredyt na dom, ale w wyniku ówczesnego kryzysu zrezygnowaliśmy. Mieszkanie spłacone, no i teraz zdecydowaliśmy się zaciągnąć kredyt, pech chciał że znowu nas spotyka kryzys, ale kto nie ryzykuje ten nie pije szampana 🥂.
A córeczka faktycznie ładnie w nocy śpi, chociaż zdarzają się cięższe nocki, że muszę do niej zaglądać 🙂 teraz znowu śpi🤦 wystarczyło, że zaczęłam odkurzać. Mam nadzieję, że wczorajsze jej fanaberie nie wrócą 🤣 mąż jak wróci z pracy idzie z młodym do lekarza, lepiej niech go lekarz zbada. A my z kluseczka dzisiaj uwięzione w domku, bo pogoda nas nie rozpieszcza 😒
Ciężko jest lekko żyć 🙉
Ja jak na razie z córą się nie wybieram do lekarza.
Ma tylko katar i czasem odkaszle to co wpływa po gardle. Czekamy do niedzieli potem zobaczymy czy domowe metody dadzą radę..
Mój mąż wraca we wtorek. Po czterech tyg w końcu razem. Ciężko nam bardzo, ale niestety dawne powiedzenie "pieniądze to nie wszystko" przeszło do historii. Nie masz pieniędzy nie masz nic nawet lekarz cię zleje jak nie pójdziesz się leczyć prywatnie. Co to się dzieje 😢
U nas też za oknem deszczyk 🌧️
Czekamy z dzieciaczkami na tatę i lepszą pogodę.
💙❤️🌞😶‍🌫️🦠🤧
 
reklama
Słuchajcie i tak koniec końców pieniądze zawsze można zarobić, gorzej jak zdrowia nie ma, a jak zdrowie jest to zawsze damy radę a pieniądze to rzecz nabyta, fakt że potrzebna bo bez tego ciężko przeżyć ale bez zdrowia tym bardziej.
Także życzmy sobie i naszym pociechom przede wszystkim zdrówka a reszta zawsze się poukłada 😊
 
Do góry