reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe mamusie 2022

ja nawet nie wiem jak tu wygląda sprawa z prenatalnymi, w przyszłym tygodniu będę u lekarza to zapytam, z drugiej strony w Polsce tez dopiero od 35rż są darmowe, inaczej trzeba płacić, czyli do 35rż są jakby nieobowiązkowe
 
reklama
No u mnie została ostatnia jagodzianka 😊😆 wszystko zjedli 🤣
Pychotkaaaa
Czy któraś z was ma zaparcia? Przed ciążą korzystałam z toalety codziennie, teraz mam z tym olbrzymi problem.. poradzicie coś? Śliwki suszone nie pomagają 😏
Polecam kefir. Z owocami. Może być sklepowy choc ja pije wlasny z gezybkow kefirowych codziennie. Mdodaje owoce. Triche siemia. Chia. Ser bialy.. Banana truskawki czy tam inna mieszanke owocow czy szpinak.. Plus woda bo lubie rzadkie:)
Takie pyszności wstawiacie, ja dzisiaj leczo na obiadek. Gratuluję wszystkim super zdjęć z usg. Ja dalej czekam na tel.
Ales trafiła. Moj mąż wlasnie bedzie robic leczo haha
Istna tragedia!! Ja się pytam za jakie grzechy 🙈 samopoczucie - głownie tragedia, z Mdłościami sie budzę i ide spac 🤣 są ze mną caaaały zasrany dzien!
natsepna wizyta 7 lipca 😊
A u was jak z wizytami następnymi?
Myślę czy w 8tyg nie iść 😄 mnie nakręcacie 🤣
Powiem Wam że między wizyta prywatnie a na NFZ duża różnica. Dziś spędziłam w gabinecie może 8 minut, gdzie prywatnie spędziłam w w gabinecie pół godziny, wszystko wytłumaczone wzdłuż i wszerz. Najważniejsze że dziś widziałam USG i jest wszystko ok, ale takie zainteresowanie ogólnie żadne.
Troche okropne by bylo gdyby wizyta za taka kase trwala 10min😄
Choc na swoich wizytach tutaj ktore miałam w ciążach z polozna czy z usg spedzalam dostateczna ilosc Czasu😍 Podejscie jak dla mnie do samego człowieka niebo a ziemia co mi sie zawsze tutaj podobało 😍
 
Mamy pracujące, kiedy planujecie iść na zwolnienie?
Mi już na pierwszej wizycie ginekolog chciała dać zwolnienie jeśli tylko chcę, ale wezmę od następnej wizyty tj 7 lipca. Ja i tak pracuję w firmie u taty więc od samego początku mam taryfę ulgową i jestem dosłownie pare godzin dziennie w pracy 🙂
 
Mi już na pierwszej wizycie ginekolog chciała dać zwolnienie jeśli tylko chcę, ale wezmę od następnej wizyty tj 7 lipca. Ja i tak pracuję w firmie u taty więc od samego początku mam taryfę ulgową i jestem dosłownie pare godzin dziennie w pracy 🙂
Eee to po co ci zwolnienie. Mniej sie Czlek zamartwia jak ma co robić 🤣🤣🤣
 
Eee to po co ci zwolnienie. Mniej sie Czlek zamartwia jak ma co robić 🤣🤣🤣
Mniej nerwów w związku z kontaktem z klientami 😃 uwierz mi, potrafią szargać nerwy konkretnie. W domu mam dość zajęć, a chce w końcu odpocząć. 1.5 roku temu zmarła moja mama, po 2 latach chorowania na nowotwór. Miała tylko 48 lat. Był to dla mnie cholernie ciężki czas, to ja jeździłam z nią na każdą jedną chemię, naświetlanie, wlew, wizytę. W międzyczasie organizowanie wesela na 250 osób- i cały czas niepewność, czy mama dożyje tego dnia, znając jej stan zdrowia. Chcę trochę odpocząć, cały czas prowadziłam bardzo aktywny tryb życia i robiłam kilka rzeczy naraz 🙂
 
Mniej nerwów w związku z kontaktem z klientami 😃 uwierz mi, potrafią szargać nerwy konkretnie. W domu mam dość zajęć, a chce w końcu odpocząć. 1.5 roku temu zmarła moja mama, po 2 latach chorowania na nowotwór. Miała tylko 48 lat. Był to dla mnie cholernie ciężki czas, to ja jeździłam z nią na każdą jedną chemię, naświetlanie, wlew, wizytę. W międzyczasie organizowanie wesela na 250 osób- i cały czas niepewność, czy mama dożyje tego dnia, znając jej stan zdrowia. Chcę trochę odpocząć, cały czas prowadziłam bardzo aktywny tryb życia i robiłam kilka rzeczy naraz 🙂
O kurcze. To rzeczywiście! Tyle czlowiek przeszedl i praca z klientami.. Przykro mi z powodu mamy😭
I Powiem ci ze wiem jak sie Z Nimi pracuje 🤕 dlatego jak najbardziej.. Myslalam ze masz w pracy lekko ( rodzina) ale psychika tez ważna. Nerwy jak najbardziej niepotrzebne warto odlozyc na bok a jesli juz jest taka mozliwosc to tym bardziej

Ja zachodząc w 3 ciąże wreszcie zwolniłam jelsi chodzi o pracę co powinnam zrobić juz dawno
 
O kurcze. To rzeczywiście! Tyle czlowiek przeszedl i praca z klientami.. Przykro mi z powodu mamy😭
I Powiem ci ze wiem jak sie Z Nimi pracuje 🤕 dlatego jak najbardziej.. Myslalam ze masz w pracy lekko ( rodzina) ale psychika tez ważna. Nerwy jak najbardziej niepotrzebne warto odlozyc na bok a jesli juz jest taka mozliwosc to tym bardziej

Ja zachodząc w 3 ciąże wreszcie zwolniłam jelsi chodzi o pracę co powinnam zrobić juz dawno
W tym roku dzień matki zaczęłam zalewając się łzami, że to już 2 takie święto bez mojej mamy- po południu tego dnia płakałam jeszcze bardziej, bo się pojawiły 2 kreski na teście 😃 jest mi bardzo przykro, że mojej mamy przy mnie nie będzie w tym ważnym dla nas czasie, ale mam na szczęście super ciotki, siostry mojej mamy no i moją matkę chrzestną, która wiem, że zawsze mi pomoże i zawsze na nią mogę liczyć 🙂 co do pracy u taty to wierz mi, miałam 10 razy gorzej niż normalny pracownik. Nigdy nie miałam ustawowych dni urlopowych, czasem bywało, że i w niedziele musiałam klientowi firmę otworzyć, nienormowane godziny pracy no i duża odpowiedzialność, bo zajmuje się kontaktem z klientem, księgowymi, fakturami, przelewami za towar itd. Mój tato jest pracoholikiem i zawsze ode mnie i moich braci tego wymagał, zawsze był hojny ale nigdy nic nie było za darmo 🙂
 
A jeszcze co do pracy- to nie ma ludzi niezastąpionych 😉 także musimy wyluzować, i cieszyć się rosnącymi w nas dzidziutkami, bo to one są teraz najważniejsze 😊
 
reklama
W tym roku dzień matki zaczęłam zalewając się łzami, że to już 2 takie święto bez mojej mamy- po południu tego dnia płakałam jeszcze bardziej, bo się pojawiły 2 kreski na teście 😃 jest mi bardzo przykro, że mojej mamy przy mnie nie będzie w tym ważnym dla nas czasie, ale mam na szczęście super ciotki, siostry mojej mamy no i moją matkę chrzestną, która wiem, że zawsze mi pomoże i zawsze na nią mogę liczyć 🙂 co do pracy u taty to wierz mi, miałam 10 razy gorzej niż normalny pracownik. Nigdy nie miałam ustawowych dni urlopowych, czasem bywało, że i w niedziele musiałam klientowi firmę otworzyć, nienormowane godziny pracy no i duża odpowiedzialność, bo zajmuje się kontaktem z klientem, księgowymi, fakturami, przelewami za towar itd. Mój tato jest pracoholikiem i zawsze ode mnie i moich braci tego wymagał, zawsze był hojny ale nigdy nic nie było za darmo 🙂
Podobnie jak moja siostra cioteczna.. Z mamą prowadzi firme i zawsze pracowała najdluzej. Ale byly chociaz Tego duze plusy.
Nie ma to jak czlek odbębnia zmiane i wraca do domu odcinajac sie od pracy.
Tato twoj jak i moj. pracoholik. Nie potrafil usiedziec na tylku a jak odcial sobie prawie cala lewą dlon to byl to najgorszy czas dla niego.
Ja tez nauczona ciężkiej pracy i ze nie ma nic za darmo. Jak dzis te nasze dzieci tego nauczyc?

Co do twojej mamy.. Cholernie mi przykro:(.. Sama tak bardzo chce teraz Lecieć wlasnie ze wzgledu na rodzicow i juz mam to gdzieś ze będę musiala siedziec prawdopodobnie na kwarantannie i zrobie tym lekko pod gorke pracodawcy.
 
Do góry