reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe mamusie 2022

Jak czytam Wasze dolegliwości to albo myśle, że jestem szczęściara, albo, że coś jest nie tak. Mdłości mam bardzo delikatne i to nie codziennie, piersi są nabrzmiałe ale nie bolą. No i zapachy- niektórych jak np gotującej się wołowiny nie jestem w stanie „wąchać”- od razu mi niedobrze. Ogółem jadalnym cały czas owoce, od mięsa mnie odrzuciło. Poza tym energii mam dużo, trochę senna jestem w ciągu dnia ale power jest. W sobotę miałam w domu 25 osób na swoich urodzinach i wszystko ogarnęłam z mężem więc nie jest zle 😁
 
reklama
Ja pisałam :) i napisałam, że na mnie działaly na jakiś czas (pół godzinki max do godziny) niestety jest limit chyba 3-4 na dobę więc ratowałam się coca cola zero i woda mocno gazowana. Wymiotowałam do niemal 25tygodnia ciąży. Gumy nazywają się Pregna Vomi
a to przepraszam, nie zauważyłam odpowiedzi 🙈 tyle tu się wiadomości przewija, ze łatwo coś przeoczyć 😅
 
Chociaż mu mówię że ostatnia miesiączka była 5 maja No to znowu bez przesady to jest ósmy tydzień więc masakra



Masakra uwierzycie że dał mi skierowanie na beta HCG nawet mnie nie zbadał i kazał przyjść w środę cały NFZ

Co za lekarz poszukaj innego też miałam przeboje w pierwszej ciąży.

Przesiaduje tez troszkę na styczniowych mamuskach (termin z om 31 stycz z usg 2.02) i tam dziewczyny tez założyły wątek prywatny z tym ze tam ich było ze 4 razy wiecej niż nas . Dużo dziewczyn się zgłosiło ze jest chętnych na priv a teraz je usuwają bo się kompletnie nie udzielają . Nas jest naprawdę malutko udzielających się osób . Może warto jeszcze poczekać , może ktoś jeszcze dojdzie .



Jest też trochę takich osób jak ja, które jeszcze nie widziały zarodka/serduszka, więc ja też bym jeszcze poczekała z tym prywatnym

Ja też bym wolała jeszcze zaczekać z wątkiem zamkniętym, bo ja np też jeszcze u lekarza nie byłam, a jeszcze pewnie trochę osób dołączy.

Dziewczyny ja mam w środę wizytę będzie to już 10tc i już sram pod siebie . Niewiem ale od wczoraj mam już takie nerwy i myśli czy wszystko będzie ok , czy dzidziusiowi dalej serduszko będzie biło [emoji53]. Nie miałam podglądu już 3 tygodnie i tak bardzo się boje [emoji3064]
Spokojnie będzie dobrze. Ja jeszcze wogóle wizyty nie miałam
 
Dziewczyny a co pijecie w ciągu dnia ? Ja do tej pory piłam herbatki owocowe, ziołowe, herbatę zielona i białą i wodę. Naczytałam się że owocowych które zawierają hibiskus nie powinno się pić w ciąży, tak samo herbata i zielona nie jest zalecana. U rodziców aktualnie kwitnie lipa i chciałam zrobić herbatkę z miodem ale też nie zaleca w ciąży.
Przerzuciłam się na herbatę miętową z cytryną, pije wodę z cytryną, ale to trochę monotonne.
 
Jak czytam Wasze dolegliwości to albo myśle, że jestem szczęściara, albo, że coś jest nie tak. Mdłości mam bardzo delikatne i to nie codziennie, piersi są nabrzmiałe ale nie bolą. No i zapachy- niektórych jak np gotującej się wołowiny nie jestem w stanie „wąchać”- od razu mi niedobrze. Ogółem jadalnym cały czas owoce, od mięsa mnie odrzuciło. Poza tym energii mam dużo, trochę senna jestem w ciągu dnia ale power jest. W sobotę miałam w domu 25 osób na swoich urodzinach i wszystko ogarnęłam z mężem więc nie jest zle 😁
Miałam się pochwalic że mi nic nie dolega a tu dziś rano sok mi nie spasował...
Dziewczyny a co pijecie w ciągu dnia ? Ja do tej pory piłam herbatki owocowe, ziołowe, herbatę zielona i białą i wodę. Naczytałam się że owocowych które zawierają hibiskus nie powinno się pić w ciąży, tak samo herbata i zielona nie jest zalecana. U rodziców aktualnie kwitnie lipa i chciałam zrobić herbatkę z miodem ale też nie zaleca w ciąży.
Przerzuciłam się na herbatę miętową z cytryną, pije wodę z cytryną, ale to trochę monotonne.
Ja piję kompot z truskawek albo jabłek. Soki świeżo wyciśnięte no i wodę
 
Ale naskrobałyście dzisiaj 😁 ja mam ciężka nic za sobą, maluch ma sie gorzej niestety biegunka się nasiliła dobrego prawię 40 stopni gorączki, ratowałam go w nocy ziemnymi okładami Bonnie mogłam zbić gorączki w pewnym momencie spanikowałam ale trzeba było wrócić na właściwe tory i mieć łeb na karku, podałam mu rano połowę porcji smecty ale nadal biegunka nie odpuszcza. Całe szczęście że pije chętnie to nie jest odwodniony . Oczywiście byłam z nim rano u lekarza to lekarka na totalnym luzie, zalecenia typu jałowa dieta i picie wody zbijanie gorączki i probiotyki to akurat ja wiem 🙄
Spaliśmy może 2h w nocy , strasznie się martwiłam i martwię nadal..

A jak już jesteśmy w temacie obiadowym to u mnie dzisiaj makaron z kurczakiem , cukinią i szpinakiem w sosie śmietanowym i rosół z niedzieli 🤭

Jeśli chodzi o podejście lekarzy to niestety niektórzy mają znieczulicę totalna , przeżyłam to n własnej skórze kiedy to okazało się że mam właśnie zaśniadowa ciążę, miałam wtedy 20 lat nie słyszałam o takich rzeczach nawet nie wiedziałam że tak może się stać. Lekarz robił USG i popatrzył na mnie mówiac z tego nic nie będzie, ciąża martwa ,trzeba usunąć. I to by było na Tyle...do dzisiaj mam traumę i przed każdą wizyta niestety w poprzednich ciążach.. które rozwijały się wporządku to i tak przed każdą wizyta dostawałam palpitacji serca ,nawet na późniejszym etapie ciąży 🙄
Dlatego teraz byłam gdzie indziej, u cudownej pani doktór którą też ma podejrzenie pustego jaja niestety ale nie przekreśliła mnie z góry , po prostu powiedziała żebym się nie stresowała może późno fasolka kiełkuje i na następnej wizycie ja zobaczymy wraz z serduchem ♥️ kazała powtórzyć bthcg ale doszłam do wniosku że nie robię , będzie to dla mnie dodatkowy stres, więc po prostu na spokojnie czekam do piątku 🤗
 
Witam serdecznie. Chętnie dołączę do lutowych mamuś. Z racji tego, że wszyscy czekają na zdj. USG ( włącznie ze mną 😉) to najpierw wstawię (skoro oglądam innych to czekałam do drugiej wizyty dzisiaj i że narazie wszystko OK to mogę się powoli cieszyć i „ujawnić” 😁) i w kolejnych wiadomościach będę pisała coś więcej o sobie. A najwięcej będę pisać nad ranem bo od zawsze jestem rannym ptaszkiem a tu wtedy cisza… mam okropny problem z koncentracją, więc jeśli coś niezrozumiale napiszę to proszę dopytywać o co mi chodziło. Przed ciążą tego nie miałam. Nie mogę się przyzwyczaić…. Mój termin z 1. USG to 9 luty, z dzisiejszego po 2 tygodniach 8 luty.
B26A83DA-6FD3-4826-9B6E-9BE3BAFC4412.jpeg
EDDFBC94-882C-4DBB-BBB7-9F013BEB6FEA.jpeg
 
Dziewczyny a co pijecie w ciągu dnia ? Ja do tej pory piłam herbatki owocowe, ziołowe, herbatę zielona i białą i wodę. Naczytałam się że owocowych które zawierają hibiskus nie powinno się pić w ciąży, tak samo herbata i zielona nie jest zalecana. U rodziców aktualnie kwitnie lipa i chciałam zrobić herbatkę z miodem ale też nie zaleca w ciąży.
Przerzuciłam się na herbatę miętową z cytryną, pije wodę z cytryną, ale to trochę monotonne.
Wodę wodę i jeszcze raz wodę 💪. Czasem z cytrynka i mięta , czasem rozcieńczam z sokiem żurawinowym . Herbaty i kawy wogole nie pije . I cAsem jak konkretnie zemdli to colę 🤣
 
reklama
Witam serdecznie. Chętnie dołączę do lutowych mamuś. Z racji tego, że wszyscy czekają na zdj. USG ( włącznie ze mną 😉) to najpierw wstawię (skoro oglądam innych to czekałam do drugiej wizyty dzisiaj i że narazie wszystko OK to mogę się powoli cieszyć i „ujawnić” 😁) i w kolejnych wiadomościach będę pisała coś więcej o sobie. A najwięcej będę pisać nad ranem bo od zawsze jestem rannym ptaszkiem a tu wtedy cisza… mam okropny problem z koncentracją, więc jeśli coś niezrozumiale napiszę to proszę dopytywać o co mi chodziło. Przed ciążą tego nie miałam. Nie mogę się przyzwyczaić…. Mój termin z 1. USG to 9 luty, z dzisiejszego po 2 tygodniach 8 luty.Zobacz załącznik 1288292Zobacz załącznik 1288293
O jakie już duże bobo 😍😍😍 super ze wszystko ok 💪 uwielbiamy takie zdjęcia 😎
 
Do góry