Jak czytam Wasze dolegliwości to albo myśle, że jestem szczęściara, albo, że coś jest nie tak. Mdłości mam bardzo delikatne i to nie codziennie, piersi są nabrzmiałe ale nie bolą. No i zapachy- niektórych jak np gotującej się wołowiny nie jestem w stanie „wąchać”- od razu mi niedobrze. Ogółem jadalnym cały czas owoce, od mięsa mnie odrzuciło. Poza tym energii mam dużo, trochę senna jestem w ciągu dnia ale power jest. W sobotę miałam w domu 25 osób na swoich urodzinach i wszystko ogarnęłam z mężem więc nie jest zle