reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lutowe 2020

@jotka_Szczotak ja nie mam ochoty na przytulanki ale ostatnio zlitowalam się nad mężem i było super... Jestem dużo bardziej wrażliwa.. więc było bardzo przyjemnie.. nie odczuwałam żadnego dyskomfortu..

Kurde tak mi się nie chce wstawać... Ale muszę... Bo na 10 do pracy a jeszcze czuprynę muszę umyć . Miłego dnia[emoji8]

Udanych wizyt życzę
 
reklama
Moje libido jest zerowe.. Nie chce mi się i już. Jakieś przytulanki są, ale rzadziej. Jak już są, to czasami nawet mi fajniej niż przed ciąża. Też jestem bardziej wyczulona na pieszczoty [emoji14] ale ogólnie nie mam ochoty mimo tego. Pewnie hormony maja w tym swój udział niestety
 
@Jotka_Szczotka u mnie na początku było ciężko bo miałam jakąś barierę psychiczną że coś się stanie i nie umiałam do końca się wyluzuwać, teraz już jest okej, ale moje libido jest bardzo niskie - ciężko mieć ochotę jak ciągle Ci niedobrze :(
Moja ginekolog powiedziała ze w drugim trymestrze to się zmienia i wtedy to będę nawet tego mojego napastować :D
Czekam więc na ten moment... ;)
 
@Jotka_Szczotka jak muszę to nogi rozłożę, ale mi się nie chce totalnie. Dyskomfortu nie czuję, raczej mam wzmożone doznania. A jak mi się już zachce to męża w domu nie ma i się zgrać nie możemy. Mój już się pogodził, że był reproduktorem tylko. [emoji12] A tak na serio to nawet warunków nie ma, bo młody ma wakacje, późno chodzi spać, a mąż zmęczony po całym dniu pracy szybko zasypia i nie ma jak.
 
No to muszę sobie z tym jakoś poradzić. Dla mnie poprostu te doznania w pewnym momencie stały się zbyt intensywne. Trudno będzie musiał szybciej kończyć :D
 
@Julika.s super foteczki [emoji7] czekam na zdjęcia z prenatalnych bo u mnie prenatalne we wtorek i bedzie to 11+4 czyli podobnie to będzie wyglądać do twojego obrazu :D

@Jotka_Szczotka u nas wgl nie ma przytulanek :D ja nie mam ochoty bo sie źle czuje a mój nie nalega :D czasami sobie za pupe zlapie i mu to starcza [emoji23] ale myślę że to już doświadczenia z pierwszej ciąży gdzie mieliśmy zakaz baraszkowania do 36 t.c :) może w drugim trymestrze dam mu zielone światło jeśli wszystko będzie ok :D

Milego dnia wam życzę :*
 
@Jotka_Szczotka nie martw się, może po prostu miałaś słabszy dzień :* myślę że to jest normalne zjawisko a następnym razem bedzie dobrze :) jeden raz też tak miałam ale to jeszcze długo przed ciążą, wszystko szło dobrze aż w końcu gdzieś uciekło i nic nie było :)
A dziś ja się pochwale brzuszkiem :) sorrki za jakość ale w moim przed remontowym mieszkaniu mam jedno lustro które jest mega stare :p
20190717_090151.jpg
 
Dziewczyny ja sie z wami żegnam ale z uśmiechem na twarzy. Zostawcie mnie na grupie bo chce widzieć wasze bobaski i oczywiście na pewno za jakiś czas się pochwale swoją ciąża. Ściskam was mocno kochane - buziaczki [emoji173]️[emoji173]️[emoji173]️[emoji173]️[emoji173]️[emoji173]️[emoji173]️[emoji173]️[emoji3][emoji3][emoji3][emoji3][emoji173]️[emoji173]️[emoji3][emoji3][emoji173]️[emoji3][emoji173]️[emoji3]
 
reklama
@Julika.s Kochana gratulacje! ☺️❤️ Piękny, duży człowieczek już ☺️ Ja tez mam prenatalne w ten czwartek ;) Przypomnij mi gdzie Ty będziesz robić? Bo nie wiem czy pisałaś a tez jestem ze śląska;)

Kurde no ja poprostu nie mam takich obcislych :p

Cupetowy czlowieczek. Hmmm tak patrzę na te twoje fotki. I to jak umieszczona jest dzidzia i w sumie to jak się człowiek dobrze wyczuwa to może chyba już tam czuć jak fika.. :p tak mi się wydaje :)

SŁUCHAJCIE DZIEWCZYNY.
Ja mam takie pytanie natury intymno technicznej. Czy wy z mężami/partnerami serduszkujecie? Wczoraj wieczorem oglądaliśmy z mężem jakiś filmik i on przysunal się do mnie... Boże jak ja wybuchła jak jakaś wyglodniala nastolatka!
No i na początku było miło, al niestety za długo i potem mnie przestymulowal :( i końcówka była tak okropna, że chciało mi się płakać. Nie mówiłam mu, żeby nie było mu przykro. W końcu to nie jego wina. Muszę w mądrych książkach poczytać o tym, jak sobie z tym poradzić. Wy też tak macie? W sensie że jakoś tak za dużo... Bo może że mną poprostu coś nie tak.
U nas od pozytywnego testu były tylko jeden raz przytulanki ... w pierwszej ciąży miałam zakaz bo zaplamilam na początku i lekarka powiedziała żeby nie współżyć. Później poroniłam .. Wiec teraz jak zaszlam w ciąże, dla mojego M było to tak jakby naturalne, ze tez noe będziemy mogli. Jednak lekarz mi powiedział ze nie może mi tego zabronić i decyzja należy do mnie. Jednak ja mam w głowie jakaś blokadę psychiczna, boje się ze po tym zobaczę jakieś plamienie albo coś. Mało tego ze ja się boje, mój mąż boi się jeszvze bardziej niż ja... :o nie chciałybyście widzieć tego seksu :D typowo na „pol gwizdka”, bal się wejść głębiej itd.(po tym rozmawialiśmy)
Myśle ze ja jakoś psychicznie się rozluźnie za chwilkę, po prenatalnych. Bardziej boje się o męża, dlatego mam zamiar poprosić lekarza żeby mu wytłumaczył ze on tym swoim „mieczem”:p krzywdy dzieciowi nie robi;):D:D:D
 
Do góry