MadalenaWedel
Fanka BB :)
Ja też mam umowę na czas określony, ale kończy mi się w styczniu dopiero, więc i tak raczej mi już na stałe nie przedłużą tylko do porodu. Dziewczyna która była przede mną też zaszła w ciążę i wiem że nie będą z nią przedłużać umowy "bo to nie jest w pełni dyspozycyjny pracownik". Ogólnie u mnie dziewczyny w ciąży są traktowane "po macoszemu": skoro zaszłaś to tylko Twoja sprawa i nikt Ci na rękę nie będzie szedł (mam 12 godzinny system pracy- dzień pracy na dzień wolny i nie chcą zamienić żeby było po połowie, a to by ułatwiło sprawę), a skoro mi nagle nie pasuje to się mogę zwolnić. Dlatego czekam do oświadczenia lekarskiego. A jak dostanę L4 to już w ogóle będę szczęśliwaBJleps, Decyzja, ja towogole czakam do końca pierwszego trymestru.. Wtedy też konc, y mi się umowa i powinnam dostać na stałe. Pewnie nie dostanę już, ale trudno dziecko jest dla mnie wazniejsze