reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe 2020

reklama
Dzień dobry mamusie. Ja staram się pomału redukować kawę, ale jeszcze z rana malutka piję. Czytałam że jedną można jak tu żyć bez kawy muszę mieć energię dla moich dwóch bombli w domu i jeszcze energię by iść do pracy hihi .

W pracy bardzo się boję powiedzieć jestem jedyną osobą na którą szefowa bardzo liczy, i chyba naj mniej się spodziewa że ja mogę coś odpalić. Kryzys ostatnio z pracownikami, i ogólnie szefowa nie m zbyt dobrego czasu. I jeszcze ja ją dobije. Ale nie mogłam dłużej czekać też już mam swoje lata. Mam nadzieję że się na mnie nie obrazi. I jakoś to będzie. Poczekam jeszcze tydzień bo ma ważne wydarzenie i nie chce jej denerwować przed tym a później powiem nie mam wyjścia, bo jak dr od razu da zwolnienie to żeby była gotowa.
 
Dzień dobry [emoji846] u mnie noc spokojna chociaż wczorajsze usypianie małej było straszne. Już dawno nie miała takich problemów aby pójść spać. Pewnie to przez ten upał. Ale w nocy spała dobrze więc obie wyspane się obudziliśmy. Mąż już w pracy, starsza zaraz do szkoły wychodzi. A my jak co dzień. Sprzątanie, obiad, drzemka, zabawa i noc. I tak ucieka dzień za dniem.
Co do kawy to ja nigdy dużo nie piłam więc ciąża za wiele u mnie nie zmienia. Rano inka, a po południu normalna. Każda na mleku bo na wodzie mi jakiś przestały smakować.
Miłego i spokojnego dnia życzę [emoji8]
 
Dzień dobry [emoji846] u mnie noc spokojna chociaż wczorajsze usypianie małej było straszne. Już dawno nie miała takich problemów aby pójść spać. Pewnie to przez ten upał. Ale w nocy spała dobrze więc obie wyspane się obudziliśmy. Mąż już w pracy, starsza zaraz do szkoły wychodzi. A my jak co dzień. Sprzątanie, obiad, drzemka, zabawa i noc. I tak ucieka dzień za dniem.
Co do kawy to ja nigdy dużo nie piłam więc ciąża za wiele u mnie nie zmienia. Rano inka, a po południu normalna. Każda na mleku bo na wodzie mi jakiś przestały smakować.
Miłego i spokojnego dnia życzę [emoji8]
Nutka ty który tydzień jesteś. Też widzę dwójkę już masz. Moje też do szkoły polecieli, ja ogarnę chatę i do pracy co mnie przeraża, bo pracuje z ultradzwiekami a w ciąży nie powinnam, a z wiadomością w pracy muszę poczekać tydzień.
 
Cześć dziewczyny. Za
Nami ciężka noc. Jakiś duch nas straszył cala noc. Puklo, cmokalo i dotykał mojego męża... Masakra

Mi się jakieś chore koszmary snily, młodemu też... Rzucalismy się po łóżku jak wariaci... Nad ranem brzuch mnie tak bolał i krzyż że już myślałam że poronilam.... Masakryczna noc... A z rana już takie obrazki u nas
IMG_20190606_092508.jpg
 
reklama
Cześć dziewczyny. Za
Nami ciężka noc. Jakiś duch nas straszył cala noc. Puklo, cmokalo i dotykał mojego męża... Masakra

Mi się jakieś chore koszmary snily, młodemu też... Rzucalismy się po łóżku jak wariaci... Nad ranem brzuch mnie tak bolał i krzyż że już myślałam że poronilam.... Masakryczna noc... A z rana już takie obrazki u nas Zobacz załącznik 982208
Jejku co za przeżycia. Oby dzień był lepszy niż noc
 
Do góry