reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe 2020

Właśnie łożysko słabe a ciąża książkowa. Mała była zdrowa. W 35tc miała 2600g. Niestety na słabym sprzęcie miałam usg. Nie badał dr przepływów. Ważne jest żeby faktycznie pić dużo wody i unikać stresu. Jak Was dziewczyny coś niepokoi to dajcie sobie do tego prawo. Nie mniej jednak większość ciąż kończy się szczęśliwie. I tego się trzymajmy :) ja po 2cc. Niby bez bóli porodowych. Potem trochę boli. Chciałbym naturalnie :) a Wy macie jakieś skurcze? Ja chyba mam młodszą ciążę niż termin z om. W terminie 6tc i4d miałam usg i był 5tc6d. Też tak macie?
 
reklama
Właśnie łożysko słabe a ciąża książkowa. Mała była zdrowa. W 35tc miała 2600g. Niestety na słabym sprzęcie miałam usg. Nie badał dr przepływów. Ważne jest żeby faktycznie pić dużo wody i unikać stresu. Jak Was dziewczyny coś niepokoi to dajcie sobie do tego prawo. Nie mniej jednak większość ciąż kończy się szczęśliwie. I tego się trzymajmy :) ja po 2cc. Niby bez bóli porodowych. Potem trochę boli. Chciałbym naturalnie :) a Wy macie jakieś skurcze? Ja chyba mam młodszą ciążę niż termin z om. W terminie 6tc i4d miałam usg i był 5tc6d. Też tak macie?
Kurcze ja sie czasem wkurzam ze moj lekarz zleca dziwne badania i wszystko sprawdza 5 razy a to jednak sto razy lepsze niz niedopatrzenia. Bardzo mi przykro ze Cię to spotkało :( ja juz mam skurcze, ostatnio dosc mocne twardnienia ze nie moge sie ruszyc przez chwile ale lekarz mowi ze ok jest... u mnie od poczatku ciaza wyglada na starszą o tydzien
 
Bardzo współczuje, nawet sobie nie wyobrażam co czujesz. Dla mnie początek był walką o przetrwanie, ciągłym stresem i płaczem. Jest to moja pierwsza ciąża, upragniona i spodziewam się synka. Początki miałam ciężkie, bo najpierw straszono mnie ciążą biochemiczną albo pozamaciczną, później krwiak, skurcze i plamienie. Prowadziłam oszczędny tryb życia i jakoś udało nam się przetrwać. Później zły wynik testu papka, trisomia 21 1:40, amniopunkcja- kardiotyp prawidłowy, aczkolwiek cały czas martwię się czy mały urodzin się zdrowy. Ale po tych wszystkich przeżyciach stałam się silniejsza, staram się myśleć pozytywnie i nie kłaść sobie za dużo do głowy. Liczę na SN, ale życie pokażę.
 
Dziękuję Kochana. Nie bój się. Jesteś czujna. Wystarczy. Przepraszam jeśli nastraszyłam. Ja się pochodziłam. Jestem wierząca.
Dopytuje o te terminy bo ostatniego Młodego wyjeli w 37tc i był niedojrzały. Ciekawe jak to będzie teraz
 
U mnie z racji nieregularnych cykli ciąża młodsza o 3 tyg niż termin z OM, który i tak nie był brany pod uwagę i termin porodu liczony z usg (w pierwszej ciąży miałam to samo) . Od 15tc mam pessar i z początkiem lutego jego zdjęcie.
Skurcze i twardnienia się trafiają, macica ćwiczy przed porodem.
Za sobą mam poród przedwczesny w 36tc.
 
Ja na początku ciąży miałam krwiaka ale sie wchlonął, pozniej szyjka się skróciła ale jest ok i stanęła w miejscu, ale co chwile znajduje jakies nowe niepokoje. A to d-dimery za wysokie, a to crp nie takie albo afi w gornej granicy normy. Już bym chciała urodzic ale pewnie później jest martwienie się o dziecko więc moze lepiej się wyluzować i wierzyć ze bedzie ok ;) we wtorek skończę 37 tydzien i może juz będę spokojniejsza.
 
Ja coś czuję że do terminu nie dotrwam. Jak z synem przeczułam poród danego dnia z rana, gdy jeszcze nic go nie zwiastowało tak i teraz mam podobne przeczucie co do dnia. Zobaczę czy się sprawdzi.
 
reklama
Do góry