reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe 2020

No to super fasoleczka, a jaka już spora. Taka mała "Calineczka". Ja już się nie mogę doczekać poniedziałku.
Dziękuje! Zleci Kochana, ale już trzymam kciuki!
[emoji1303][emoji3][emoji3][emoji3], ile ma synek lat ? [emoji3]
Prawie 4i pol:)
O jaka juz duza dzidzia :) Super, ze wszystko ksiazkowo!
Dziękuje :) ❤️
@Jotka_Szczotka gratulacje! Super dzieć Ci rośnie [emoji16] chyba największy z ekipy! Cieszę się, że wszystko jest dobrze :)

@anchela ja mam mdłości od razu po przebudzeniu, coś zjem - niestety wymioty i potem mdli mnie cały dzień.
Dziękuje, ale chyba już czytałam o większych :p
Super wieści! ☺ Gratuluje ❤ Mam nadzieje na podobne wieści dziś wieczorem ...:p
Bardzo dziękuję!
 
reklama
Chyba dość niskie. W granicach masz 70/60 a i niżej nawet. Wieczorami trochę wyższe mi się robi tak 90/70 czasem 100/70.
Aktualnie mam 72/58 więc bez rewelacji.
Na razie zjadłam pierogi z mięsem bo od wczoraj jem tylko to haha i jest lepiej ale pewnie za chwile znowu się włączy ssanie i będzie mi niedobrze.
Wcześniej pomagała mi woda lekko gazowana na mdłości ale teraz mdli mnie po niej jeszcze bardziej.
Z pomidorami nie próbowałam [emoji6]
@anchela Bardzo masz niskie cisnienie? Wspolczuje :( ja tez mam mdłości jak jestem głodna (czyli co jakieś 2 godz :D ), ale po zjedzeniu na jakiś czas przechodzi. Wymiotowałam tez dwa razy, ale od odruchów wymiotnych boli juz mnie gardło [emoji14] Jem bardzo często, ale po troszeczku, jakieś rodzynki, żurawinke, migdały przegryzam. W razie bardzo dużych mdłości jedyne co mi przechodzi przez gardło to pomidory.
 
No ja właśnie mam też od razu po przebudzeniu najgorsze a jeszcze gorzej ze nie mogę od razu zjeść żeby mi przeszło te ssanie bo muszę brać tabletki na tarczyce a je się bierze na czczo i trzeba pół godziny odczekać conajmniej zanim się zje
@Jotka_Szczotka gratulacje! Super dzieć Ci rośnie [emoji16] chyba największy z ekipy! Cieszę się, że wszystko jest dobrze :)

@anchela ja mam mdłości od razu po przebudzeniu, coś zjem - niestety wymioty i potem mdli mnie cały dzień.
 
A ja się przekonałam do tego że jednak fajnie mieć niespodzianke:) za dużo w moim życiu planowania, więc choć w tej kwestii nie będziemy już sobie wszystkiego ustawiać i planować:)
A to nasze pierwsze dziecko:) będzie wyczekiwana niespodzianka.
Ale imiona mamy już gotowe I dla chłopca i dla dziewczynki, ustalone były zaraz po ślubie hihi:)

Ja rozumem odwrotnie , że mówią dziewczynka a wyjdzie chłopak bo sisiak się gdzieś schował ale na odwrót [emoji33][emoji33] . Dziwne uczucie musi towarzyszyć rodzicom jak cały czas myślą ze noszą pod sercem Maje a wychodzi Gucio - tak jak by nie ich dziecko. Ja tak sobie myśle ze przy tej trzeciej ciąży a mam chłopca już i dziewczynkę może zrobimy sobie z mężem niespodziankę ale z drugiej strony będę nosić mała istotkę pod sercem i jak mam się do niej zwracać - takie dziwne. Ja już jak się dowiedziałam jaka jest płeć to od samego początku mówiłam po imieniu było to dla mnie takie naturalne.
Jak rodziłam córkę to w pokoju obok mnie leżała kobieta i dziecko miało już 3 dzień i jeszcze imienia mu nie nadała ta matka . Dziwne to dla mnie było.
A
 
Znajoma miala taki przypadek ze mial byc chlopak a wyszla dziewczynka. Lekarz powiedzial ze widocznie tak sie pepowina ulozyla ze wygladala jak siusiak. Co do imienia to ja w 2 ciazy mialam duzy problem z wyborem i zdecydowalismy niby na koncu ciazy ale po porodzie jak sie pytaly lekarki to jeszcze tak popatrzelismy na siebie dla potwierdzenia i ok postanowione. To jak widac na usg to jedno ale lepiej sie przygotowac i na chlopca i na dziewczynke bo pozniej to roznie wychodzi ;)
Ja rozumem odwrotnie , że mówią dziewczynka a wyjdzie chłopak bo sisiak się gdzieś schował ale na odwrót [emoji33][emoji33] . Dziwne uczucie musi towarzyszyć rodzicom jak cały czas myślą ze noszą pod sercem Maje a wychodzi Gucio - tak jak by nie ich dziecko. Ja tak sobie myśle ze przy tej trzeciej ciąży a mam chłopca już i dziewczynkę może zrobimy sobie z mężem niespodziankę ale z drugiej strony będę nosić mała istotkę pod sercem i jak mam się do niej zwracać - takie dziwne. Ja już jak się dowiedziałam jaka jest płeć to od samego początku mówiłam po imieniu było to dla mnie takie naturalne.
Jak rodziłam córkę to w pokoju obok mnie leżała kobieta i dziecko miało już 3 dzień i jeszcze imienia mu nie nadała ta matka . Dziwne to dla mnie było.
 
Pamietacie jak mowilam ze nie mam mdlosci? NIEAKTUALNE [emoji28] Nie daja mi zyc. Nawet czeresnie ktore wczesniej pochlanialam kilogramami, teraz nawet nie moga lezec obok mnie [emoji25] nigdy wczesniej tego nie doswiadczylam w takim stopniu , pierwsza ciaza przeszla dosyc gladko pod tym katem ...
Takze lacze sie w bolu z nadzieje ze szybko zleci do drugiego trymestru [emoji28]
 
Chyba dość niskie. W granicach masz 70/60 a i niżej nawet. Wieczorami trochę wyższe mi się robi tak 90/70 czasem 100/70.
Aktualnie mam 72/58 więc bez rewelacji.
Na razie zjadłam pierogi z mięsem bo od wczoraj jem tylko to haha i jest lepiej ale pewnie za chwile znowu się włączy ssanie i będzie mi niedobrze.
Wcześniej pomagała mi woda lekko gazowana na mdłości ale teraz mdli mnie po niej jeszcze bardziej.
Z pomidorami nie próbowałam [emoji6]
No to rzeczywiście dość niskie:( kawę jesteś w stanie pić? Jak tak, to jedna dziennie może być. Mi kawa przestała smakować, za to w pracy mi regularnie podnoszą ciśnienie :D na mdłości chlipie też trochę colę- coli ogólnie nie znoszę i przed ciaza nie piłam, ale wymieszana z wodą i po małym łyczku, jak nachodzi mnie mdłość też pomaga.
A w którym jesteś tygodniu?
 
No to rzeczywiście dość niskie:( kawę jesteś w stanie pić? Jak tak, to jedna dziennie może być. Mi kawa przestała smakować, za to w pracy mi regularnie podnoszą ciśnienie :D na mdłości chlipie też trochę colę- coli ogólnie nie znoszę i przed ciaza nie piłam, ale wymieszana z wodą i po małym łyczku, jak nachodzi mnie mdłość też pomaga.
A w którym jesteś tygodniu?
Dzisiaj 8+0 czyli 9 tydzień się zaczął.
No właśnie mam wstręt do kawy znowu. Na początku ciąży miałam wstręt potem mi na chwilę przeszło i teraz znowu nie moge patrzeć na kawę [emoji58]
 
Właśnie dziewczyny.. czy wierzycie w to że jak podczas ciąży jecie mięcho kilogramami i inne kwaśne i ostre rzeczt to prawdopodobnie będzie synek a jak słodkie to córcia?

Nie wierze [emoji16] to jest pół na pół z trafieniem płci i objawami. Mi przy dwóch poprzednich ciążach się nie potwierdziły [emoji6]
 
reklama
Tak się wam tu trochę pożalę bo jakoś smutno mi jest. I jestem ciekawa czy to tylko tak u mnie czy jeszcze któraś ma takie odczucia. Chodzi o powiadomienie rodziny i innych o ciąży. Nie spodziewałam się że moja ciąża wywoła taki szok u innych i lekko mówiąc pukanie się po głowie, że po co nam trzecie dziecko... Jedynie moja mama i Tesciowa szczerze się ucieszyły a cała reszta to miała niesamowite miny jak o tym mówiliśmy. Nie wiem czy to mój wiek, czy to te 500+ czy coś innego, ale jest mi przykro. Bo tak jak poprzedniej ciąży każdy mi gratulował i w ogóle tak jakoś miło było to teraz normalnie mi wstyd że jestem w ciąży [emoji20] Wiem że bez sensu jest się przejmować tym co inni myślą ale tak po prostu jest mi przykro. Wybiegając w przyszłość to nawet nie mam kogo na chrzestnych wziąć, jakiś dół mi się wkręcił...
 
Do góry