reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe 2020

No i rewelacja!!! Też mialam nadzieję na dwójkę miałabym już z banki, ale niestety :D chociaż stety, że wogole jedno się udalo:) Twoje Date urodzenia będzie miło zajefajna :D hehe i ile wlezie o czasie, czego Ci życzę :)

Kurde ja się nie mogę środy doczekać. :) nareszcie jakieś konkrety i usłyszę napewno serduszko. Bo co innego usłyszeć a co innego zobaczyć.

Mój syn wczoraj robił jak co wieczór akuku z brzuchem i patrzy na brzuch i pyta "Mamo jak myśli kto tam jest? A ja mówię że nie wiem, nie chce zgadywac, a syn mówi :a ja jestem pewien że to dziewczynek będzie. Moja Róża. No poryczalam się jak bobr. Boję się co będzie jak się okaże, że to jednak będzie chłopiec. Masakra...
Do mojego syna to jeszcze nie do końca dotarło i jeszcze nie kojarzył dla kogo na górze będzie drugi pokój. Ale ostatnio przyszło do niego rodzeństwo cioteczne i po chwili zabawy wypalił do siostry, że on będzie miał brata albo siostrę, a ona z pytaniem "A twoja mama jest gruba"? Na to Krzysiek "Jeszcze nie, ale bedzie"
 
reklama
Dziewczynki jestem coraz bliżej możliwości wicia gniazdka, bo już nam dzisiaj wylewki robią, za dwa tygodnie zamówię sobie płytki, sprzęty, przyjedzie Pan do pomiarów mebli kuchennych. Na święta Bożego Narodzenia mamy zamiar się wprowadzić. Dzieć trochę zmobilizował męża i teścia do wzmożonej działalności na budowie, bo im się totalnie nie chciało.
A poza tym mąż wczoraj najpierw mnie zdenerwował na budowie, a później zrobił mi niespodziankę i kupił mi samochód. Co prawda rozbity, ale sam to naprawi. No fajny, takie rodzinne kombi.
O to piękny ale i denerwujący czas przed Tobą :D fajnie urządzać, planować ale najgorzej jest wybierać z wielu. Ja miałam wielki problem z płytkami. Jeszcze mąż był wtedy za granicą i wszystko musiałam sama. Ale koniec końców mężowi się wszystko podobało więc jest ok :)

A prezent piękny dostałaś :)
 
Do mojego syna to jeszcze nie do końca dotarło i jeszcze nie kojarzył dla kogo na górze będzie drugi pokój. Ale ostatnio przyszło do niego rodzeństwo cioteczne i po chwili zabawy wypalił do siostry, że on będzie miał brata albo siostrę, a ona z pytaniem "A twoja mama jest gruba"? Na to Krzysiek "Jeszcze nie, ale bedzie"

Dzieci są przekochane ze swoimi tekstami [emoji16] moja siostrzenica to w ogóle wgniata w fotel. (teraz to już 9letnia panna)
Moja siostra jak była z Filipem na końcówce ciąży, to Kornelia miała wtedy 3lata. I nagle wypala do mojej siostry: Mamo ale ty masz wielki brzuch, mieścisz się w drzwi? Albo do mojego męża jak miała jakieś 4.5 [emoji16] wujek wujek, chodź mnie pohujśtać. Mój mąż na to: a może wujek się teraz pohuśta? A ona na to: wujku, Ty nie możesz, masz za grubą dupkę [emoji16]
Kurtyna....
 
O to piękny ale i denerwujący czas przed Tobą :D fajnie urządzać, planować ale najgorzej jest wybierać z wielu. Ja miałam wielki problem z płytkami. Jeszcze mąż był wtedy za granicą i wszystko musiałam sama. Ale koniec końców mężowi się wszystko podobało więc jest ok :)

A prezent piękny dostałaś :)
Całe szczęście już decyzje podjęte. Problem może być tylko że sprzętem i do kuchni, ale z tym się podzieliliśmy. Mąż wybiera lodówkę i zmywarkę, a ja piekarnik i mikrofalę, a kuchenkę razem.
 
@anchela dziękuję [emoji16]
@Youlittmom @Kasia654 ja się cieszę, że chociaż ból głowy mnie ominął. Mdłości i wymioty w zupełności wystarczą.
@Różamama dziękuję, coś cudownego [emoji173]️
Ja to mam tak dziwnie z tymi mdlosciami. Jeden dzień nie mam wcale a na drugi jak tylko otworze oczy rano to już mi nie dobrze i tak cały dzień mnie mdli że nawet wody nie mogę pić.
 
@Velvetka my też ruszamy z remontem po urlopie, mam nadzieję, że ogarniemy do Świąt wszystko. Okno tarasowe zamówione, pod koniec lipca wejdzie znajomy, by pomiary na kuchnie zrobić. W zasadzie kafelki wszędzie już mamy wybrane. Ja sprzęty zostawiam z tej kuchni co mam, płyta, piekarnik i mikrofalę mam w zabudowie i są praktycznie nowe. Lodówkę jedynie kupuję nową, bo chcę podwójną. Ale już mnie przeraża wizja remontu [emoji85]
 
Ja to mam tak dziwnie z tymi mdlosciami. Jeden dzień nie mam wcale a na drugi jak tylko otworze oczy rano to już mi nie dobrze i tak cały dzień mnie mdli że nawet wody nie mogę pić.
Nie pij czystej, tylko np z cytryną i miodem i jak lubisz z imbirem. Ja na samą wodę patrzeć nie mogę i mnie bardziej po niej mdli, a odkąd piję z cytryną mnie nie mdli wcale, ale nie wiem czy to od tego, ale warto spróbować.
 
@Velvetka my też ruszamy z remontem po urlopie, mam nadzieję, że ogarniemy do Świąt wszystko. Okno tarasowe zamówione, pod koniec lipca wejdzie znajomy, by pomiary na kuchnie zrobić. W zasadzie kafelki wszędzie już mamy wybrane. Ja sprzęty zostawiam z tej kuchni co mam, płyta, piekarnik i mikrofalę mam w zabudowie i są praktycznie nowe. Lodówkę jedynie kupuję nową, bo chcę podwójną. Ale już mnie przeraża wizja remontu [emoji85]
Remonty są gorsze niż takie wykańczanie bo jeszcze pierdolnika trzeba narobić przy tym. Jak się już przeprowadzkę to zapraszam Ciebie i @Jotka_Szczotka na kawkę, herbatkę czy coś innego mokrego.
 
Nie pij czystej, tylko np z cytryną i miodem i jak lubisz z imbirem. Ja na samą wodę patrzeć nie mogę i mnie bardziej po niej mdli, a odkąd piję z cytryną mnie nie mdli wcale, ale nie wiem czy to od tego, ale warto spróbować.
@Kasia654 podpisuję sie, woda z cytryna o wiele lepiej wchodzi, a z samego rana na czczo służy bardzo dobrze zdrowiu :)
 
reklama
Całe szczęście już decyzje podjęte. Problem może być tylko że sprzętem i do kuchni, ale z tym się podzieliliśmy. Mąż wybiera lodówkę i zmywarkę, a ja piekarnik i mikrofalę, a kuchenkę razem.
O to jak podjęte to teraz już z górki :)
Z wodą wypróbuję, właśnie się zbieram do sklepu po cytrynę :)
 
Do góry