Neoju
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Czerwiec 2019
- Postów
- 463
Cześć,
Co u was?
Czy wasze mamy też oszalały? Mojej kazałam się wstrzymać z zakupami, ale nie może sobie odpuścić i już ma ciuszki. Gdyby mogła, pojechałaby po wózek. Ogółem chciałam używany i mama strasznie się o to spina. Odpuściłam, chociaż jak dla mnie to strata kasy.
W ogóle mam wrażenie, że ludzie wokół mnie emocjonują się jakoś bardziej. Siostra płakała, jak bóbr, widząc pierwsze zdjęcie usg. A ja na usg patrzyłam w monitor i myślałam: to już? Będziemy mieli dziecko?
Biorę witaminy, uważam na siebie i lokatora. Z drugiej strony jestem jakaś nieobecna w tym wszystkim. Mam nadzieję, że to tylko chwilowe.
Co u was?
Czy wasze mamy też oszalały? Mojej kazałam się wstrzymać z zakupami, ale nie może sobie odpuścić i już ma ciuszki. Gdyby mogła, pojechałaby po wózek. Ogółem chciałam używany i mama strasznie się o to spina. Odpuściłam, chociaż jak dla mnie to strata kasy.
W ogóle mam wrażenie, że ludzie wokół mnie emocjonują się jakoś bardziej. Siostra płakała, jak bóbr, widząc pierwsze zdjęcie usg. A ja na usg patrzyłam w monitor i myślałam: to już? Będziemy mieli dziecko?
Biorę witaminy, uważam na siebie i lokatora. Z drugiej strony jestem jakaś nieobecna w tym wszystkim. Mam nadzieję, że to tylko chwilowe.