reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lutowe 2020

Cześć,
Co u was?

Czy wasze mamy też oszalały? Mojej kazałam się wstrzymać z zakupami, ale nie może sobie odpuścić i już ma ciuszki. Gdyby mogła, pojechałaby po wózek. Ogółem chciałam używany i mama strasznie się o to spina. Odpuściłam, chociaż jak dla mnie to strata kasy.

W ogóle mam wrażenie, że ludzie wokół mnie emocjonują się jakoś bardziej. Siostra płakała, jak bóbr, widząc pierwsze zdjęcie usg. A ja na usg patrzyłam w monitor i myślałam: to już? Będziemy mieli dziecko?
Biorę witaminy, uważam na siebie i lokatora. Z drugiej strony jestem jakaś nieobecna w tym wszystkim. Mam nadzieję, że to tylko chwilowe. :)
 
reklama
Dzień dobry, ja jak zwykle witam się z rana. Dziecię i M jeszcze śpią a ja pije kawę i pisze do Was :-)
Dla mnie też jeden wątek wystarczy.

A pro po babci moja ciężko zachorowała i jest w kiepskim stanie. Jak będę na urlopie to jadę ja odwiedzić i będzie mnie to kosztowało dużo nerwów napewno i będę mocno przeżywać to spotkanie (mieszka ponad 400km ode mnie).

A mam pytanie z innej beczki- jak Wasze libido na początku ciąży? U mnie jest na minusie- zero ochoty na przytulania...
Mąż się śmiał że wykorzystałam go do zapłodnienia i poszedł w dostawke ;-)
 
Hejo dziewczynki ja oglądam tv z moją 3 miesięczna pociecha Julia i popijam kaweczke. Co do kolejnego wątku nie ma problemu to była tylko luźna propozycja porostu w marcówkach się to sprawdzało i było wygodne ale jak chcecie [emoji16]
 
@Neoju u mnie rodzice jeszcze nie wiedzą, powiemy im z mężem na urlopie, akurat będzie też moje rodzeństwo, to dowiedzą się razem. A my już będziemy mieli zdjęcie usg i początkową pewność, że jest zarodek i serduszko [emoji4]
U mnie mój mąż oszalał, gdyby mógł, to wózek kupiłby już wczoraj, no pozytywny wariat [emoji6] do mnie jeszcze to też nie dotarło.

@Maminek31 moi rodzice mieszkają prawie 500km ode mnie. Babcia mieszkała z nimi, ale cieszę się, że chociaż na Wielkanoc się z nią widziałam. Dużo słonecznych myśli dla Ciebie [emoji173]️ a co do libido, to u mnie bez zmian, nie oszczędzam się w tym [emoji16]

@paulina.blachut ja też piję kawę [emoji16] cieszę się, że mnie od niej nie odrzuciło.


U mnie dzisiaj znowu się robi gorąco, wymiękam już. Za dzieciaka jakoś bardziej mi ta pogoda pasowała.
 
Dzień dobry, ja jak zwykle witam się z rana. Dziecię i M jeszcze śpią a ja pije kawę i pisze do Was :-)
Dla mnie też jeden wątek wystarczy.

A pro po babci moja ciężko zachorowała i jest w kiepskim stanie. Jak będę na urlopie to jadę ja odwiedzić i będzie mnie to kosztowało dużo nerwów napewno i będę mocno przeżywać to spotkanie (mieszka ponad 400km ode mnie).

A mam pytanie z innej beczki- jak Wasze libido na początku ciąży? U mnie jest na minusie- zero ochoty na przytulania...
Mąż się śmiał że wykorzystałam go do zapłodnienia i poszedł w dostawke ;-)
No, co do libido to racja. Ale to dlatego, że podświadomie nam się priorytety zmieniły. I racja, że mężowie trochę idą w odstawkę biorąc ich punkt widzenia pod uwagę. Ale takie życie. Jak to mój teść do mojego męża powiedział: Twoja rola na tym etapie się skończyła.
 
Cześć Dziewczyny :)
@Neoju ja jeszcze nie powiedziałam nikomu więc nie ma kto szaleć, ale boje się że jak powiem to też dostaną u mnie "kuku na muniu". A ja chcę na spokojnie żeby za szybko mieszkania nie zagracić. Później i tak będzie tego wszystkiego cała góra:D

@Maminek31 ja mam na odwrót, u mnie libido szaleje :D chociaż ciężko się tym cieszyć jak cały czas mnie mdli...
 
Dziewczyny może informacje o wieściach z wizyt w osobnym temacie będziemy umieszczać co wy na to ? tu takie ogólne pogadanki mamy a założyłabym temat wieści z wizyt i kto by chciał informować jak tam wizyta dodać zdjecia z usg to tam?
Też mi się wydaje, że za dużo wątków by było do ogarnięcia :)
Cześć,
Co u was?

Czy wasze mamy też oszalały? Mojej kazałam się wstrzymać z zakupami, ale nie może sobie odpuścić i już ma ciuszki. Gdyby mogła, pojechałaby po wózek. Ogółem chciałam używany i mama strasznie się o to spina. Odpuściłam, chociaż jak dla mnie to strata kasy.

W ogóle mam wrażenie, że ludzie wokół mnie emocjonują się jakoś bardziej. Siostra płakała, jak bóbr, widząc pierwsze zdjęcie usg. A ja na usg patrzyłam w monitor i myślałam: to już? Będziemy mieli dziecko?
Biorę witaminy, uważam na siebie i lokatora. Z drugiej strony jestem jakaś nieobecna w tym wszystkim. Mam nadzieję, że to tylko chwilowe. :)
Z wózkiem używanym przemyśl to jeszcze, to serio często jest zbędny wydatek. My przy synku kupiliśmy z drugiej ręki Bebetto Luca s line 2w1 za 700 zł, nowy kosztuje około 2 x tyle. Wózek używany, a był jak nówka. Warto poszukać chwilę i można coś fajnego znaleźć. Z gondoli korzysta się jakieś 5-7 miesięcy, zależy jak dziecko toleruje i jakie duże, a spacerówka z zestawu często okazuje się za ciężka, za duża, za toporna kupuję się inną lżejszą [emoji6]
Dzień dobry, ja jak zwykle witam się z rana. Dziecię i M jeszcze śpią a ja pije kawę i pisze do Was :-)
Dla mnie też jeden wątek wystarczy.

A pro po babci moja ciężko zachorowała i jest w kiepskim stanie. Jak będę na urlopie to jadę ja odwiedzić i będzie mnie to kosztowało dużo nerwów napewno i będę mocno przeżywać to spotkanie (mieszka ponad 400km ode mnie).

A mam pytanie z innej beczki- jak Wasze libido na początku ciąży? U mnie jest na minusie- zero ochoty na przytulania...
Mąż się śmiał że wykorzystałam go do zapłodnienia i poszedł w dostawke ;-)
Po porodzie to jest dopiero minusowe libido [emoji23]
Teraz też nie mam ochoty, ale mam profilaktyczny szlaban od gina, więc nie płacze po nocach i mam dobrą wymówkę [emoji85][emoji85][emoji85] muszą przeboleć to facety, potem może się to zmieni :)

U nas dziś pierwszy dzień ojca był obchodzony, kupiłam "w imieniu synka" prezent, koszulkę z napisem "lord fader" [emoji16] a póki co też zapinam kawkę lecę dalej rozpakowywać klamoty [emoji849]
 
Hej dziewczyny :)
U mnie wszystko bez zmian czyli atak wieczornych mdłości :)
U mnie wszyscy wiedzą i się oczywiście cieszą :) ale na szczęście nie tracą głowy i nie skaczą wokół mnie :)
 
reklama
Też mi się wydaje, że za dużo wątków by było do ogarnięcia :) Z wózkiem używanym przemyśl to jeszcze, to serio często jest zbędny wydatek. My przy synku kupiliśmy z drugiej ręki Bebetto Luca s line 2w1 za 700 zł, nowy kosztuje około 2 x tyle. Wózek używany, a był jak nówka. Warto poszukać chwilę i można coś fajnego znaleźć. Z gondoli korzysta się jakieś 5-7 miesięcy, zależy jak dziecko toleruje i jakie duże, a spacerówka z zestawu często okazuje się za ciężka, za duża, za toporna kupuję się inną lżejszą [emoji6]Po porodzie to jest dopiero minusowe libido [emoji23]
Teraz też nie mam ochoty, ale mam profilaktyczny szlaban od gina, więc nie płacze po nocach i mam dobrą wymówkę [emoji85][emoji85][emoji85] muszą przeboleć to facety, potem może się to zmieni :)

U nas dziś pierwszy dzień ojca był obchodzony, kupiłam "w imieniu synka" prezent, koszulkę z napisem "lord fader" [emoji16] a póki co też zapinam kawkę lecę dalej rozpakowywać klamoty [emoji849]
Oj to nie wiem ale mi po porodzie libido skończyło na 500% haha [emoji23] byłam tak wyposzczona że w maju ledwo polog skończyłam i zaszlam w ciążę haha [emoji23]
 
Do góry