reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

"ludzie marzą o Aniołach ja trzymałam jednego w ramionach"

U Julci jest to samo co u Antosia... w nereczkach dokładnie w lewej zostaje troszeczkę moczu, byłyśmy dzisiaj u nefrologa powiedział że tak może być, że powinno się unormować dlatego nie przepisał jak narazie żadnych lekarstw żeby nie faszerować Julki od małego, ale na wszelki wypadek do 2 roku życia będziemy musiały jeździć na kontrol (następna za 2 miesiące), mam nadzieje ze to wszystko się unormuje, jak powiedzial ze moze byc to poprostu taki urok nerki ktory sam z siebie sie poprawi

Nie mogę coś wstawić drugiego suwaczka:(

Dla Naszych Aniołeczków Kochanych
[*]
[*]
[*]
[*]

Wstawiam obiecane zdjęcie Julci:*
PC180032.jpg
 
reklama
Dominiczko, Iwonko - mam nadzieje, ze wsystki sie unormuje, całuje Wasze Maleństwa w piętki.
Julcia to taka czarnulka ;)
Kindzi - jestem z Ciebie dumna, wiesz dlaczego ;) Tulę mocno, przykro mi, że jest coraz gorzej. Wszystko nałożyło się - rozstanie z chłopakiem, śmierć Maleństwa, więc nie ma się co dziwić, że rozpaczasz. Nie wiem jednak czy to co się z Tobą dzieje to nie przypadkiem depresja i czy "tylko" terapia pomoże ...

Kubulku (*)
Filipku (*)
Januszku (*)
Aniołeczku Izy (*)
Aniołeczki (*)
Fasolinki *********
 
Ostatnia edycja:
Trzymam kciuki by nereczki Waszych Maluszków pracowały prawidłowo i by wszystko było dobrze!

Pojutrze mój Synek ma urodziny, trzecie urodziny w Niebie. Nie mogę spać po nocach bo już przeżywam... I nie mogę się doczekać... Dziwne, bo "cieszę się" na nie, na to że zaniesiemy Mu prezent, zapalimy specjalną świeczuszkę w kształcie cyferki 3, że będzie miał tak ładnie.
Najróżniejsze emocje mam w sobie. Kocham Go tak bradzo że chciałabym Mu dać wszystko co tylko można... A możemy niestety niewiele. Mam tylko nadzieję, że Piotruś może wniknąć w najgłębsze zakamarki mojego serca i zobaczyć jaka ogromna miłość do Niego jest w nim...

Aniołeczki
[*]
 
Ostatnia edycja:
nati87 takie to przykre...3 lata... chyba nie ma nic gorszego i nic bardziej nie boli niż strata dziecka...Nie robisz niewiele dla Piorusia, robisz wszystko, co możesz, a on się cieszy z tego i docenia to bardzo! Ja też oddałabym wszystko, zrobiłabym wszystko, żeby moje dziecko żyło. Boże... Trzymaj się! Światełko dla Twojego syneczka
[*]
 
reklama
Hej Dziewczynki

Wczoraj totalnie nie miałam czasu.

Kindzi
bardzo mocno Cię przytulam.
Bransoletka jeśli nie doszła do dzisiaj powinna.Poczta działa z opóźnieniem niestety.czas świąteczny.

Natalus myslę że nasze dzieci są szczęśliwe i dla nich to jest ważne żebyśmy pięknie żyli.Żeby nie musiały się za nas "wstydzić"... Tak sobie myślę ze to dla nich jest najpiękniejszy prezent.:tak:
Jestem z Tobą.:*

Miłego dnia Kochane.

(*)
 
Do góry