reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lublin - kto po in vitro w Lublinie ?

Hej,

Mi się udało w ovum :) pierwsze podejście, 3 zarodki uzyskaliśmy, pierwszy transfer udany :) obecnie jestem w 16 tygodniu ciąży.
A u kogo się leczylas? Ja chodziłam do wdowiaka, długo, niestety mam dwa poronienia na koncie. Jestem z Lublina, także wszytsko na.miejscu. ale już trochę straciłam zaufanie do lubelskich klinik Teraz jestem u putowskiego w ab ovo. Możesz napisać mi jak wyglądała procedura i jakie są koszty? Jakie kroki były po kolei i dlaczego zdecydowałaś się na in vitro? Nie myśleliście o innej klinice? Czy że względu na bliskość wybraliscie właśnie Lublin? Z góry dzięki🥰 i gratulacje
 
reklama
Ja chodzę do Lublina do provivo i jestem zadowolona. W poprzedniej klinice żadnych badań tylko od razu na in vitro. A tu przy provivo najpierw badania i leczenie
 
Ja chodzę do Lublina do provivo i jestem zadowolona. W poprzedniej klinice żadnych badań tylko od razu na in vitro. A tu przy provivo najpierw badania i leczenie
W provivo byłam dwa razy ale pani doktor k bardzo mi nie podeszła, nawet raz USG nie zrobiła. Proponowała testy owulacyjne sobie robić. Dla mnie tam było porazkowo. Ale każdy ma swoje jakieś tam doświadczenia
 
A u kogo się leczylas? Ja chodziłam do wdowiaka, długo, niestety mam dwa poronienia na koncie. Jestem z Lublina, także wszytsko na.miejscu. ale już trochę straciłam zaufanie do lubelskich klinik Teraz jestem u putowskiego w ab ovo. Możesz napisać mi jak wyglądała procedura i jakie są koszty? Jakie kroki były po kolei i dlaczego zdecydowałaś się na in vitro? Nie myśleliście o innej klinice? Czy że względu na bliskość wybraliscie właśnie Lublin? Z góry dzięki🥰 i gratulacje
Hej, ja nie po in vitro ale leczyłam się u Wdowiaka również... Dobrze że zdecydowałaś się na zmianę lelarza👍 u nas po badaniach itd stwierdził że albo inseminacja albo in vitro... Pierwsza udana ale niestety stracona, 3.kolejne nieudane... Ostatnia była na początku listopada 2020r. Okres przyszedł 7.12 terminowo czyli wiedzieliśmy że nic z tego... Wdowiak stwierdził, że skoro tak to tylko in vitro 😶 mieliśmy się zgłosić na wiosnę do niego ale 7stycznia okazało się że jestem w ciąży 🥰 udało się naturalnie i teraz właśnie nakarmiłam swojego prawie 3 tygodniowego synka i patrze jak sobie smacznie śpi 🥰
Także Wdowiak moim zdaniem wypadł z obiegu i wypalił się jako lekarz... Kiedyś może i świetny specjalista ale teraz wydaje mi się że idzie na ilość i dąży za kasa...
Ta ciążę naturalna prowadziłam u dr. Krawczyka w Ovum i bardzo go polecam. Cudowny człowiek, zna się na tym co robi i wizyty trwają 40 min a nie 15 i nara! Dużym plusem dla nas było to że pracuje w szpitalu na Jaczewskiego.
Trzymam kciuki żeby sie udało 🤞🥰
 
Hej, ja nie po in vitro ale leczyłam się u Wdowiaka również... Dobrze że zdecydowałaś się na zmianę lelarza👍 u nas po badaniach itd stwierdził że albo inseminacja albo in vitro... Pierwsza udana ale niestety stracona, 3.kolejne nieudane... Ostatnia była na początku listopada 2020r. Okres przyszedł 7.12 terminowo czyli wiedzieliśmy że nic z tego... Wdowiak stwierdził, że skoro tak to tylko in vitro 😶 mieliśmy się zgłosić na wiosnę do niego ale 7stycznia okazało się że jestem w ciąży 🥰 udało się naturalnie i teraz właśnie nakarmiłam swojego prawie 3 tygodniowego synka i patrze jak sobie smacznie śpi 🥰
Także Wdowiak moim zdaniem wypadł z obiegu i wypalił się jako lekarz... Kiedyś może i świetny specjalista ale teraz wydaje mi się że idzie na ilość i dąży za kasa...
Ta ciążę naturalna prowadziłam u dr. Krawczyka w Ovum i bardzo go polecam. Cudowny człowiek, zna się na tym co robi i wizyty trwają 40 min a nie 15 i nara! Dużym plusem dla nas było to że pracuje w szpitalu na Jaczewskiego.
Trzymam kciuki żeby sie udało 🤞🥰
Dziękuję Kochana, cieszę się bardzo że udało ci się. Wdowiak już mnie wkurzał, wyciskał kasę, teraz jestem u putowskiego ale on chyba też już mnie zaczyna wkurzać. I też zastanawiam się nad zmianą, może znowu. Mówisz że Krawczyk ok?
Myślisz , że się udało naturalnie bo odpuściłas siebie w głowie, bo i tak czekaliście na in vitro?
 
Ostatnia edycja:
Dziękuję Kochana, cieszę się bardzo że udało ci się. Wdowiak już mnie wkurzał, wyciskał kasę, teraz jestem u putowskiego ale on chyba też już mnie zaczyna wkurzać. I też zastanawiam się nad zmianą, może znowu. Mówisz że Krawczyk ok?
Myślisz , że się udało naturalnie bo odpuściłas siebie w głowie, bo i tak czekaliście na in vitro?
Wiesz co myślę że byłam źle zdiagnozowana przez Wdowiaka... Bo u nas twierdził ze jest wrogość śluzu, słaba jakość plemników męża i ciągle tylko pchał w nas zastrzyki i tabletki. Kilka dni temu wywaliłam stos niepotrzebnych leków na ok 500zl ktore mi przepisał, kazał wykupić i nie wdrażał ich tylko kazał kolejne kupować... Bo jednak zmieniał zdanie.
Tak, Krawczyka polecam do prowadzenia ciąży super jest. Jak coś się działo wysyłał od razu na izbę ale wcześniej dzwonił tam i informował kto i w jakiej sprawie przyjedzie 😉 więc już tam czekali i inne podejście było.
A u was jaki jest problem? Może będę mogła coś podpowiedzieć 😉
 
Wiesz co myślę że byłam źle zdiagnozowana przez Wdowiaka... Bo u nas twierdził ze jest wrogość śluzu, słaba jakość plemników męża i ciągle tylko pchał w nas zastrzyki i tabletki. Kilka dni temu wywaliłam stos niepotrzebnych leków na ok 500zl ktore mi przepisał, kazał wykupić i nie wdrażał ich tylko kazał kolejne kupować... Bo jednak zmieniał zdanie.
Tak, Krawczyka polecam do prowadzenia ciąży super jest. Jak coś się działo wysyłał od razu na izbę ale wcześniej dzwonił tam i informował kto i w jakiej sprawie przyjedzie 😉 więc już tam czekali i inne podejście było.
A u was jaki jest problem? Może będę mogła coś podpowiedzieć 😉
U nas właśnie nie wiadomo. Wcześniej miałam hsg u wdowiaka i wyszedł jeden niedrożny. Teraz w sierpniu miałam laparoskopię, usunięte zrosty i endometrioze 2 st i wszytsko drożne i czyste. U wdowiaka 3 stymulacja cyklu się udała i wyszła ciąż naturalna, niestety puste jajo płodowe i łyżeczkowanie rok temu we wrześniu, potem w listopadzie wyszła znowu ciąża, też Poronina, prawdopodobnie biochem. Ale miałam też jednoczenie covida wtedy razem z mężem i mógł on się przyczynić do obumarcia tej ciąży.
U męża plemniki ok, po covid były gorsze, ale już się odbudowały i są ok. U mnie też owulację są. Mieliśmy w tym roku w lipcu insemincjae u putowskiego w ab ovo i też nie wyszło. On patrząc na wyniki, mówi że tu też jest ok. Wysłał mnie właśnie na tą laparoskopię i właśnie dziś mam 2 miesiączkę po tej operacji, a myślami że może to te zrosty czy cos i blokowało. Nie wiem już co dalej robić, czy to moja głowa i parcie tak blokuje. Chociaż wydawało mi się że jestem luźniejszą teraz. Juz siły nie mam do tego. Putowski kazał się nam teraz naturalnie starać, bo wszytsko jest wyczyszczone.
 
reklama
Gratulacje. Trzymam kciuki żeby było wszystko ok. Napisz proszę ile Cię to wszystko kosztowało i jakim protokołem byłaś prowadzona. Długo się staraliście przed podjęciem takiej decyzji?
A więc u mnie wyglądało to tak że w styczniu zaszłam w ciążę naturalna, poszło jak z płatka, drugie podejście i radość... Radość która trwała kilka tygodni bo pod koniec 6tc poszłam na USG i okazało się że ciąża pozamaciczna.. ze względu na wysoką betę miałam robiona laparoskopię, jajowodu nie usunęli.. po 2 miesiącach poszłam na badanie drożności i tutaj kolejny cios, oba jajowody niedrożne, wyłącznie w grę wchodzi in vitro... Z mężem zdecydowaliśmy się na podejście do procedury, koszt około 14000... Gdzie dużo badań robiłam na abonament z pracy, zawsze parę groszy w kieszeni. W kwietniu miałam punkcję, protokół krótki, w sumie to nie mieliśmy z mężem większej diagnostyki, podstawowe badania, mąż tylko badanie nasienia robił, żadnej wizyty u immunologa, może ze względu na fakt że udało się zajść w ciążę naturalnie.. uzyskaliśmy 3 zarodki, wszystkie do mrożenia gdyż doktor u którego się lecze (Dr mr.oczko.wski) powiedział że mrożone się lepiej implementują.. w czerwcu miałam transfer no i na szczescie udany 😊😊😊 mam nadzieję że już nic złego się nie wydarzy, wiem że już drugi trymestr bezpieczny ale jednak z tyłu głowy mam że zawsze coś może być ... Oby nie 😊😊
 
Do góry