A w którym jesteś tygodniu? Ja tez mam centralnie przodujące. Ostatnie USG miałam w 26 tygodniu to wciąż zasłaniało Szyjkę. Teraz mam kontrolę w 28 tygodniu. Nie tracę nadziei.Jak bardzo się podniosło łożysko? Też mam centralnie przodujące I zastanawiam się czy jest prawdopodobieństwo że się całkowicie podniesie.
reklama
Katarzyna.p1996
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 27 Grudzień 2019
- Postów
- 99
Ja tez jestem w 26 tygodniu ciazy z lozyskiem centralnie przodujacym. 16 grudnia trafilam z brazowym plamieniem do szpitala, narazie nic groznego ale 7 dni bylam na obserwacji i tam lekarze powiedzieli mi wprost ze w moim przypadku sa nikle szanse na podniesienie... Ale rozne rzeczy sie dzieja podobno czasem po 30tc potrafi sie podniesc, tylko to sa historie wyczytane w internecie zaden lekarz mi tego nie potwierdzil, trzeba byc jednak dobrej mysli
etatnamame
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Luty 2019
- Postów
- 1 930
Cześć dziewczyny
Ja miałam bocznie przodujące od ok 15 tyg Lekarz mówił że jest ogromna szansa że się podniesie. Dwa razy miałam plamienia, raz skąpe, raz takie, że "po nogach" leciało (sorry). Do dnia porodu miałam nadzieję na to że się podniesie, niestety zostalo 0,5 mm przy ujściu. Zakończylo się cc niestety. Lekarz mówił że można próbować rodzic, ale jest ryzyko. No dla mnie to jasne, że dla dobra dziecka zrobię wszystko ( bardzo nie chciałam cc). Urodziłam w 39 tyg. Ogólnie ciąża przebiegała prawidłowo, nie musiałam leżeć, nie bolał brzuch.
Pozdrawiam i życzy, że u Ciebie pójdzie w górę. Trzymam kciuki
Ja miałam bocznie przodujące od ok 15 tyg Lekarz mówił że jest ogromna szansa że się podniesie. Dwa razy miałam plamienia, raz skąpe, raz takie, że "po nogach" leciało (sorry). Do dnia porodu miałam nadzieję na to że się podniesie, niestety zostalo 0,5 mm przy ujściu. Zakończylo się cc niestety. Lekarz mówił że można próbować rodzic, ale jest ryzyko. No dla mnie to jasne, że dla dobra dziecka zrobię wszystko ( bardzo nie chciałam cc). Urodziłam w 39 tyg. Ogólnie ciąża przebiegała prawidłowo, nie musiałam leżeć, nie bolał brzuch.
Pozdrawiam i życzy, że u Ciebie pójdzie w górę. Trzymam kciuki
Ja miałam kontrolę w 28 tygodniu. Wciąż przodujące, choć lekarz mówi, ze tak na granicy brzeżnie i centralnie. Tak czy siak, brzeg łożyska pokrywa całe UW szyjki. Powiedział, że do 32 tc jest jeszcze szansa, ze się uniesie, ale już mniejsza. Wcześniej uprzedzał mnie o możliwości położenia na patologii ciąży po 30 tygodniu. Teraz powiedział, że jeżeli nic się nie będzie działo, tak jak do tej pory, to może położy mnie dopiero w 35 tygodniu, a w 37 już cc. Na razie żadnych plamien, krwawień, szyjka długa. Katarzyna, a Tobie mówili o szpitalu i wcześniejszej cesarce?
Cześć dziewczyny
Ja miałam bocznie przodujące od ok 15 tyg Lekarz mówił że jest ogromna szansa że się podniesie. Dwa razy miałam plamienia, raz skąpe, raz takie, że "po nogach" leciało (sorry). Do dnia porodu miałam nadzieję na to że się podniesie, niestety zostalo 0,5 mm przy ujściu. Zakończylo się cc niestety. Lekarz mówił że można próbować rodzic, ale jest ryzyko. No dla mnie to jasne, że dla dobra dziecka zrobię wszystko ( bardzo nie chciałam cc). Urodziłam w 39 tyg. Ogólnie ciąża przebiegała prawidłowo, nie musiałam leżeć, nie bolał brzuch.
Pozdrawiam i życzy, że u Ciebie pójdzie w górę. Trzymam kciuki
Cześć A te krwawienia miałaś w którym tygodniu? Czy na koniec kazali Ci już leżeć w szpitalu? Ja tez chciałam rodzic naturalnie, ale co zrobić. Na początku lekarz mnie nastraszył z tym łożyskiem, kazał w razie najmniejszych plamien od razu pędzić na IP, bo to zagrożenie życia dla mnie i dziecka. Wiec już teraz cieszę się, że będę mieć cesarkę, żeby tylko wszystko dobrze się skończyło. Jestem już w 30 tc, wiec już niedługo
etatnamame
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Luty 2019
- Postów
- 1 930
Kurcze, nie chce kłamać Dokładnie nie pamiętam. Pierwsze krwawienie chyba ok 6 mies ciąży, drugie ok 8 mies. Nie leżałam w szpitalu. Poszłam na umówioną cesarke w 39 tyg. Mój lekarz nie panikowal, tylko oszczędzanie się i zero współżycia.Cześć A te krwawienia miałaś w którym tygodniu? Czy na koniec kazali Ci już leżeć w szpitalu? Ja tez chciałam rodzic naturalnie, ale co zrobić. Na początku lekarz mnie nastraszył z tym łożyskiem, kazał w razie najmniejszych plamien od razu pędzić na IP, bo to zagrożenie życia dla mnie i dziecka. Wiec już teraz cieszę się, że będę mieć cesarkę, żeby tylko wszystko dobrze się skończyło. Jestem już w 30 tc, wiec już niedługo
Katarzyna.p1996
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 27 Grudzień 2019
- Postów
- 99
A ja lezalam plackiem w domu i buszowalam po forach... A teraz jestem w szpitalu... Wieczorem dostalam krwawienia wiec karetka i szpital... Cale szczescie szyjka dluga, wszystko pozaykane, lozysko sie nie odkleja, podobno tylko jakis skrzep... Ale troche tej krwi polecialo...
Olakuba jezeli pokrywa cale ujscie to znaczy ze centralnie, a to podono najgorsza opcja, przepraszam nie chce straszyc bo nic sie nie musi dziac ale ja mam centralnie 26 tydzien i drugi raz szpital... Strach nie do opisania
Olakuba jezeli pokrywa cale ujscie to znaczy ze centralnie, a to podono najgorsza opcja, przepraszam nie chce straszyc bo nic sie nie musi dziac ale ja mam centralnie 26 tydzien i drugi raz szpital... Strach nie do opisania
O rany. Współczuję Ci. Ale wypuszczą Cię jeszcze ze szpitala, czy już do końca ciąży? Ten krwotok związany był z łożyskiem przodującym?A ja lezalam plackiem w domu i buszowalam po forach... A teraz jestem w szpitalu... Wieczorem dostalam krwawienia wiec karetka i szpital... Cale szczescie szyjka dluga, wszystko pozaykane, lozysko sie nie odkleja, podobno tylko jakis skrzep... Ale troche tej krwi polecialo...
Olakuba jezeli pokrywa cale ujscie to znaczy ze centralnie, a to podono najgorsza opcja, przepraszam nie chce straszyc bo nic sie nie musi dziac ale ja mam centralnie 26 tydzien i drugi raz szpital... Strach nie do opisania
Tak, ja wiem że jak pokrywa całe UW to centralnie. Ja mam taki układ, że brzeg łożyska pokrywa ujście, ale na ostatnim USG lekarz mówił, że to tak pomiędzy centralnie a brzeżnie. Czasami to jest kwestia 1 mm. Generalnie niespecjalnie to coś zmienia. Oszczędzam się mocno i czekam na rozwój wydarzeń. Trzymaj się!
Kurcze, nie chce kłamać Dokładnie nie pamiętam. Pierwsze krwawienie chyba ok 6 mies ciąży, drugie ok 8 mies. Nie leżałam w szpitalu. Poszłam na umówioną cesarke w 39 tyg. Mój lekarz nie panikowal, tylko oszczędzanie się i zero współżycia.
Czyli po tych krwawieniach Cię wypuścili ze szpitala? To i tak super, że dotrwałas do 39 tyg. Mi lekarz powiedział, ze już w 37 cc.
reklama
Katarzyna.p1996
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 27 Grudzień 2019
- Postów
- 99
Oszczedzaj sie to na pewno U mnie to nie byl krwotok tylko plamienie wedlug lekarzy bo krwotok troche trwa, a ze mnie raz polecialo porzadnie i ucichlo, teraz mam tylko brudzenie brazoweO rany. Współczuję Ci. Ale wypuszczą Cię jeszcze ze szpitala, czy już do końca ciąży? Ten krwotok związany był z łożyskiem przodującym?
Tak, ja wiem że jak pokrywa całe UW to centralnie. Ja mam taki układ, że brzeg łożyska pokrywa ujście, ale na ostatnim USG lekarz mówił, że to tak pomiędzy centralnie a brzeżnie. Czasami to jest kwestia 1 mm. Generalnie niespecjalnie to coś zmienia. Oszczędzam się mocno i czekam na rozwój wydarzeń. Trzymaj się!
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 8
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: