reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Łożysko przodujące

reklama
W porządku :) Choć już ciężko bardzo. We wtorek idę na wizytę i wtedy lekarz mi powie. Jeżeli nic się nie zmieniło, to pewnie w tym tygodniu. A Ty jak się miewasz?
 
Dalej odliczam :) dzisiaj 31+1 czyli jeszcze baaardzo daleko, byle przetrwac luty... Ja wizyte mam 19.02 ale wtedy jeszcze pewnie nic mi nie powie... Dopiero na jeszcze nastepnej skieruje do szpitala, bardzo sie boje caly czas... Chcialabym ten luty jeszcze przejsc bez problemow l, ale jakos srednio wierze ze sie uda :) Mam za to juz ubranka malemu naszykowane i bede teraz meza gonic zeby pakowal torbe tak na wszelki wypadek, bo moja ciagle stoi i czeka...
 
Bądź dobrej myśli. Mnie już straszyli, ze Święta w szpitalu. A tu już luty. Tylko mój lekarz prowadzący zachował spokoj. Luty krótki, to szybko zleci. Ale torbę myśle, ze warto mieć gotową. Ja już mam od miesiąca.
 
Z tymi lozyskami to roznie... W szpitalu tez mnie nastraszyli za to moj gin tez spokojnie do tego podchodzi. Bo jezeli cos ma sie stac to i tak sie stanie... Mi sie wydaje ze najgorsze rzeczy zaczynaja sie dziac dopiero jak szyjka zaczyna sie skracac to wtedy lozysko sie moze odkleic. Dziewczyna ze mna na sali z centralnie przodujacym miala zgladzona szyjke przed ostatnim krwotokiem...
 
Co to znaczy zgładzoną?
Ja na ostatnim USG miałam szyjkę 46 mm, wiec bardzo długą, jak na ten czas.
 
Ja tez mam cos kolo 40, ale dokladnie nie wiem. Nie mowil niz gin, ale jakby sie skrocila to na pewno by powiedzial cos. Zgladzona to znaczy ze juz jej w zasadzie nie ma :) my mamy po 40mm, a jej juz sie skrocila do zera
 
reklama
Witam,
Przeczytałam cały wasz wątek. Chciałam przyłączyć się do rozmowy :) I czerpać nadzieję że waszych przypadków.
Jestem w 28t.c. W 20t.c. na badaniach polowkowych dowiedziałam się że mam łożysko przodujace centralnie. Zalecenie oszczedzajacego trybu życia,zero seksu oraz obserwacja plamien.
U mnie plamienia wystąpiły po raz 1wszy w 14 t.c. zaraz po przytulankach z mezem. Następnego dnia już byłam u lekarza który niczego się nie dopatrzył.. także żyłam jak wcześniej, dobrze że na L4 bo ogólnie często bolał mnie brzuch i krocze i nie widziałam możliwości pracy mając takie samopoczucie. Obecnie plamien brak.
Ostatnie badanie usg w 26t.c. potwierdziło łożysko centralnie przodujace. Mój lekarz nie widzi szans na jego uniesienie się. Może minimalnie... Ale nie zmieni to faktu iż ciaza zostanie zakończona cc.

Chciałam Was zapytać czy W związku z takim zagrażającym łożyskiem macie częściej wizyty lekarskie niż raz na miesiąc? Czy również macie częste bole podbrzusza I krocza?
Pozdrawiam !
 
Do góry