reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2021

Hej.
Orzeoraezam was bardzo, ze sie nie odzywam, ale moje życie mnie wykańcza
Szkola, teściowie, brak męża - ciagle delegscje..
Teraz przechodzilismu ta grype co goraczka nie schodzi.. Jestem zwyczajnie oadnieta. Życzę wam wszustkim cudownego nowego roku pelnego wrazen z maluchami
 
reklama
Kurczę, tak rozkminiałam jeszcze, co ja mogłam zrobić źle i może to, że sama nie mówię do Synka po imieniu, tylko Misiu 🤦‍♀️ Mąż też. I nawet znajomi pytają „jak tam Miś” 🤦‍♀️ Sprawdzałam ten kontakt wzrokowy i jest. Tylko paluszkiem nie wskazuje. Ale w zasadzie Go tego nie uczyłam. Wróciłam do pracy od sierpnia, synek siedzi z teściową, to pierwsze Dziecko, każdy mówi że jest mały, że ma jeszcze czas, nie wiedziałam, że to takie ważne… Zaczynamy ćwiczyć. Poobserwuje Go kilka dni i zobaczymy… Dziękuję Wam za wszystkie wskazówki ❤️
 
Kurczę, tak rozkminiałam jeszcze, co ja mogłam zrobić źle i może to, że sama nie mówię do Synka po imieniu, tylko Misiu 🤦‍♀️ Mąż też. I nawet znajomi pytają „jak tam Miś” 🤦‍♀️ Sprawdzałam ten kontakt wzrokowy i jest. Tylko paluszkiem nie wskazuje. Ale w zasadzie Go tego nie uczyłam. Wróciłam do pracy od sierpnia, synek siedzi z teściową, to pierwsze Dziecko, każdy mówi że jest mały, że ma jeszcze czas, nie wiedziałam, że to takie ważne… Zaczynamy ćwiczyć. Poobserwuje Go kilka dni i zobaczymy… Dziękuję Wam za wszystkie wskazówki ❤️
A rączka pokazuje? Bo może być tak że najpierw rączka potem paluszkiem? Np jak chce gdzieś iść, żeby coś mu podać? Jak czytałam to najczęściej się to pojawia między 9 a 12 mc, ale ze górna granica to 14mc. Pokazuj mu w zabawie :)
A na Misiu reaguje?

Dawaj koniecznie znać! Mam nadzieję że będzie wszystko dobrze.
 
Jaktam wasze sylwestry z maluchami? Moje dziecię wytrzymało do północy 😳 i pierwsze oglądanie fajerwerków ma za sobą.
My na małej domówce, a Iga została z dziadkami :) ale fajerwerki obejrzała bo ją strzelanie wybudziło o 22 i posiedziała z dziadkami do 00:30 :)

Dobrze ze tak grypa już za wami! U nas ciągły katar, ale już dzisiaj po 2 dniach w domu poszła do żłobka. Mi samej się przypałętał taki katar że od 2 tygodni nie mogę się go pozbyć.
 
My Sylwester w domu. Miałam taki ciężki tydzień, że o 22 poszłam spać... Mały nie obudził się wtedy w nocy ani razu 🤣. Ogólnie po chorobie jesteśmy w żłobku już półtora tygodnia, dzisiaj podobno było super. Od poniedziałku zostaje w końcu na drzemki. Czyli będzie od 6:30 do 14. Mam tylko nadzieję, że jakoś będzie tam spał. W domu mamy teraz już tylko jedną drzemkę około 1,5h godziny.
 
My Sylwester w domu. Miałam taki ciężki tydzień, że o 22 poszłam spać... Mały nie obudził się wtedy w nocy ani razu 🤣. Ogólnie po chorobie jesteśmy w żłobku już półtora tygodnia, dzisiaj podobno było super. Od poniedziałku zostaje w końcu na drzemki. Czyli będzie od 6:30 do 14. Mam tylko nadzieję, że jakoś będzie tam spał. W domu mamy teraz już tylko jedną drzemkę około 1,5h godziny.
U nas źłobek całkowicie rozregulował sen naszego dziecka. Przedtem chodzil spac około 19 i budzil się 5/6 rano. Drzemki mial dwie, kolo 9/10 a druga miedzy 14/15. W złobku maja drzemke dopiero przed 12, wiec omija go ta jego ranna drzemka. W zlobku pospi maksymalnie 45 minut. Jak go odbieralam o 14 to jest wykonczony, ale nie chce zasnać do 16. Od tej 16 juz sie nie wybudza, przebudza sie tylko 2 razy na cyca czy przytulanie i spi do 3/4 rano. Masakra to jest jakas. Nie wiem jak to zmienic. Probowalam przesuwac jego spanie na 17, max na 18 mi sie udalo, ale i tak sie budzi o takiej glupiej godzinie, w srodku nocy i nie ma szans, żeby wstał później. Teraz byl w domu przez prawie 3 tygodnie przez chorobe, ale dalej nie udalo nam się ustalic normalnych godzin spania. Od poniedzialku wraca do zlobka. Zobaczymy jak to bedzie. Chyba gorzej być nie moze...
 
reklama
K
U nas źłobek całkowicie rozregulował sen naszego dziecka. Przedtem chodzil spac około 19 i budzil się 5/6 rano. Drzemki mial dwie, kolo 9/10 a druga miedzy 14/15. W złobku maja drzemke dopiero przed 12, wiec omija go ta jego ranna drzemka. W zlobku pospi maksymalnie 45 minut. Jak go odbieralam o 14 to jest wykonczony, ale nie chce zasnać do 16. Od tej 16 juz sie nie wybudza, przebudza sie tylko 2 razy na cyca czy przytulanie i spi do 3/4 rano. Masakra to jest jakas. Nie wiem jak to zmienic. Probowalam przesuwac jego spanie na 17, max na 18 mi sie udalo, ale i tak sie budzi o takiej glupiej godzinie, w srodku nocy i nie ma szans, żeby wstał później. Teraz byl w domu przez prawie 3 tygodnie przez chorobe, ale dalej nie udalo nam się ustalic normalnych godzin spania. Od poniedzialku wraca do zlobka. Zobaczymy jak to bedzie. Chyba gorzej być nie moze...
Kurcze ale wam się zrobiło ciężko. U nas żłobek też spowodował że przeszliśmy na jedną drzemkę. Tyle że nasza w żłobku na razie najkrócej spala 1h15min i to ta pierwsza drzemka a teraz po takie 2-2,5h więc wstaje z drzemki o 14. Wieczory są trudne, szczególnie kąpiel. Chodzi spać tak o 19. Wcześniej nie kładę nawet jak bardzo marudzi bo balam się tych pobudek przed 5.

A nie próbowałaś go po 40min wybudzac o tej 16? U nas takie krótkie drzemki (nawet 10min w samochodzie) doładowują ją na 2h i wtedy normalnie spać o 19-20.

Jak była chora to jedna drzemka i tak została, tylko spala nam raz od 11 3,5h :)
 
Do góry