reklama
Unficzka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Maj 2021
- Postów
- 1 034
Ja jak mała się wkurza że mało widzi to podnoszenie jej zagłówek w gondoli. Spacerówki nie mam kiedy kupić, a chce jednak najpierw obejrzeć.
U nas tak zawsze się denerwował w aucie zanim zasnął, że nic nie widzi. Ostatnio wpadłam na to, żeby ściągnąć z nosidła, które wkładamy do samochodu tą osłonkę, taki daszek, od tego czasu w aucie nie ma spania, siedzi jak lord i ogląda budynki
My spimy razem, i tez tak to wyglada, tyle, ze koldra duza tylko, ze moja Ala ostatnio zle spi, wierci sie, kreci glowa, wisi na cycku chyba co pol godziny karmie a jak zorientuje sie, ze przytula tate to wrzask mam nadzieje, ze to zeby i zaraz przejdzieŚpicie ze swoimi dziećmi? Czy u Was też to tak wyglada: tata śpi jak mu wygodnie, dziecko śpi jak mu wygodnie, a mamie zostaje 15 cm do przetrwania nocy? Do tego zmieniłam kołdrę po zimie i teraz mamy nieco węższą niż wcześniej i nawet tej kołdry dla mnie brakuje
Pewnie dużo zależy od fizjo i pewnie jak mówicie u każdego da się znaleźć jakiś drobiazg, tyle że czasem się okazuje i tak było u nas że to nie drobiazg. Ale tak jak pisalam u nas było więcej przesłanek niż tylko obrot.Mam te samą niechęć i jakąś blokadę. Patrzę na moje zdrowe dziecko i jak myślę, że miałabym je zabrać do specjalisty, który będzie mi mówił, że to i to robi nie tak i kazał męczyć ćwiczeniami, a finalnie i tak za chwilę z tego wyrośnie... Nie. Może mam zaściankowe myślenie, ale nie. I także obraca się z plecków na brzuszek odginając głowę. Nie umiem sobie wyobrazić, jak miałby przyciągnąć ją do piersi, przecież wtedy skończy z twarzą w podłożu, jak już się obróci?
My już dawno w spacerówce, no ale mój chwilę starszy i siedzi i w ogóle super szczęśliwy jest, odkąd nią jeździ. Choć mam wrażenie, że patrzenie na okolicę go nuży, bo zawsze szybko zasypia
Co do ćwiczeń to na wizycie faktycznie dużo fizjo z nią ćwiczy. My mamy trochę zaleceń do domu - ćwiczeń jako takich jest mało, bardziej inne sposoby zabawy, albo poprawianie jej pewnych nawyków w zabawach i pokazywanie prawidłowych wzorców my mamy też zalecenia jak nosic żeby nie pogłębiać napięcia w barkach. I cieszę się bardzo że poszliśmy bo teraz w ramach zabawy możemy jej pomóc, późnej byłoby to dużo trudniejsze.
A co do przyciągania główki do klatki piersiowej to twarzą nie skończy w podłożu wtedy mocniej spina brzuch i barki idą trochę nad ziemię
My jeszcze gondola, mała ma od 3 dni skończone 5 mc więc jeszcze się nie zlosciU Nas synek będzie miał 6 miesięcy 3.maja i też nie obraca się z pleców na brzuszek. Z brzuszka na plecy owszem, ale na odwrót już nie. Daje my jeszcze czas bo urodził się przecież niemal miesiąc wcześniej, ale 02.05 idziemy na szczepienia to jeszcze podpytam lekarza.
Czy któraś z Was wozi już malucha na płasko w spacerówce? Zauważyłam, że mój maluch już się denerwuje jeżdżąc w gondoli. Oczy szeroko otwarte a niewiele widać w gondoli i zastanawiam się czy powoli nie pakować się w spacerówkę, chocisz w gondoli jeszcze miejsca mamy.. Jakto u Was wygląda?
Macie jakieś plany na majówkę z maluszkami? Jakieś wyjazdy? Miłego weekendu dla was
przedział na obroty jest dość duży, a u wczesniakow zawsze się patrzy na wiek korygowany więc jest jeszcze czas
My na majówkę korzystamy z domu moicj rodziców z dużym ogrodem bo oni na wyjezdzie miłego weekendu!
Mój obraca się z pleców na brzuszek już od około miesiąca, ale tylko na jedną stronę, na drugą stronę nie chce. Z brzuszka na plecy tylko z moją pomocą.
Jak u Was z rozszerzaniem diety? Mój nie chce za bardzo jeść. Zjada tylko parę łyżeczek, tak dla spróbowania smaku i koniec. Nie chce więcej. Pluje, a potem sie złości. Dawałam mu też musy owocowe, bo myślałam że slodkie bedzie mu bardziej smakować, ale nic z tego. Sama je muszę zjadać . Myślałam że będzie łatwiej. A do tego kupa też jest rzadziej. Czy gotowana marchewka może powodować zaparcia?
Jak u Was z rozszerzaniem diety? Mój nie chce za bardzo jeść. Zjada tylko parę łyżeczek, tak dla spróbowania smaku i koniec. Nie chce więcej. Pluje, a potem sie złości. Dawałam mu też musy owocowe, bo myślałam że slodkie bedzie mu bardziej smakować, ale nic z tego. Sama je muszę zjadać . Myślałam że będzie łatwiej. A do tego kupa też jest rzadziej. Czy gotowana marchewka może powodować zaparcia?
Tak, ale skoro je malutko to nie jest to bezpośrednią przyczyną. A dajesz wodę? Czasem radzą też dawać troszkę soku jabłkowego. Sok działa lekko przeczyszczająco, a podobno tarte jabłko już zapierającoCzy gotowana marchewka może powodować zaparcia?
Ja synkowi zawsze daje świeże jabłka na zaparcia. Działają błyskawicznie. Soku nie dałabym niemowlakowi, a najlepiej to omijać do 2 roku życia. Często się zdarza, że dziecko spróbuję to potem jest problem z piciem wody. Rodzic się irytuje i przecież nie będzie trzymał dziecko bez picia i daje wiecej i więcej. Najgorsza historia niestety przydarzyła się dziewczynce z forum w wieku mojego Igiego. Próchnica zaatakowała tak ząbki, że nie mając jeszcze wszystkich mlecznych tak cierpiała, że nocą pilnie musieli jej usuwać 4 przednie zęby.Tak, ale skoro je malutko to nie jest to bezpośrednią przyczyną. A dajesz wodę? Czasem radzą też dawać troszkę soku jabłkowego. Sok działa lekko przeczyszczająco, a podobno tarte jabłko już zapierająco
Ale ja to wiem. Mowa o łyżeczce, dwóch czystego soku. Komuś tutaj tak zalecił pediatra jeśli dobrze kojarzęJa synkowi zawsze daje świeże jabłka na zaparcia. Działają błyskawicznie. Soku nie dałabym niemowlakowi, a najlepiej to omijać do 2 roku życia. Często się zdarza, że dziecko spróbuję to potem jest problem z piciem wody. Rodzic się irytuje i przecież nie będzie trzymał dziecko bez picia i daje wiecej i więcej. Najgorsza historia niestety przydarzyła się dziewczynce z forum w wieku mojego Igiego. Próchnica zaatakowała tak ząbki, że nie mając jeszcze wszystkich mlecznych tak cierpiała, że nocą pilnie musieli jej usuwać 4 przednie zęby.
Mojemu jabłka nie pomagały. Ani śliwki ani picie wody. Tak jak z dnia na dzień przestał na piersi robić kupę codziennie, tylko raz na tydzień, tak po RD po jakimś 1,5 mscu tak samo z dnia na dzień zaczął robić codziennie. Wszystko się samo uregulowało.
reklama
Unficzka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Maj 2021
- Postów
- 1 034
Dziewczyny, czy to możliwe, że objawem nietolerancji/uczulenia może być bardzo nadmierne ulewanie i marudzenie+gazy? Wczoraj byliśmy w terenie, nie miałam jak podać rzeczy, które sama ugotowałam i otworzyłam słoiczek marchew+ziemniaczki+łosoś. Ryba była po raz pierwszy, ziemniaki i marchewka wcześniej były wiele razy. Później synek mocno ulewał właśnie o takim kolorze jak był posiłek, nawet 3h po zjedzeniu, ogólnie nie zdarza mu się to praktycznie w ogóle. Poza tym strasznie marudził, no nic mu nie odpowiadało. A może po prostu zjadł za dużo? Czy to ta ryba? Nie wiem co myśleć....
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 873
- Odpowiedzi
- 358
- Wyświetleń
- 17 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 183 tys
Podziel się: