reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2021

Takie najprostsze że jak lezy na pleckach to staram się jej ręce wyprostowaci podnieść nad głowę, raz jedna, raz druga, obie na raz, łączę rączki ze sobą. Tak w stronę łączenia lokcia i kolana po przekątnej (ale ich nie łączę bo trochę jej brakuje :)). Też jej rozluzniam dłonie właśnie tymi piłeczkami sensorycznymi.

Ja widzę przy ubieraniu że ona jest taka spięta i utrudnia to zakładanie wszystkiego przez głowę.
To u nas najlepszy humor jest przy przebieraniu. Strasznie się śmieje jak ją rozbieram. Nic tak nie gilgocze. 😊
 
reklama
Dziewczyny, pomocy! Wczoraj po południu wypiłam kefir, po czym po około godzinie dostałam biegunki, dzisiaj już ze mną wszystko w porządku. Za to dzisiaj synek chyba ma biegunkę bo zrobił już dwie luźne kupki, gdzie normalniej robi raz w tygodniu. Czy wypity przeze mnie kefir mógł spowodować biegunkę? Biorę też pod uwagę, że zaraziłam go covidem, który mam od poniedziałku. Często go przystawiam, żeby się nie odwodnił, ale nie wiem co jeszcze mogę zrobić 😔
A nie mieliście szczepienia na rotawirusy około 7 dni temu? Po tygodniu dziecko wydała zdrowego wirusa, przy niedostatecznej higienie można się zarazić. Za każdym razem pielęgniarka mi o tym przypomina.
 
A nie mieliście szczepienia na rotawirusy około 7 dni temu? Po tygodniu dziecko wydała zdrowego wirusa, przy niedostatecznej higienie można się zarazić. Za każdym razem pielęgniarka mi o tym przypomina.

Pierwszy raz o tym słysze, ale nie, szczepienia teraz nie mieliśmy, rotawirusy były miesiąc temu.... Po trzech wodnistych kupkach jest spokój. Może to faktycznie był ten cholerny kefir 😔. Najważniejsze że sytuacja jest póki co unormowana.
 
Ostatnia edycja:
Pierwszy raz o tym słysze, ale nie, szczepienia teraz nie mieliśmy, rotawirusy były miesiąc temu.... Po trzech wodnistych kupkach jest spokój. Może to faktycznie był ten cholerny kefir 😔. Najważniejszy, że stracha jest póki co unormowana.
Co ja tam napisałam 🤦‍♀️ "wydala żywego" miało być 🥴
Całe szczęście, że już dobrze.
 
Dziewczyny jak ubieracie swoje maluchy do samochodu? Jakie macie czapeczki itd? Ja mojego dziś ubrałam jak jechaliśmy do dziadków i kurcze główką mu się z tyłu spociła..
 
reklama
Bluza, otulacz i cienka czapka, która właściwie zdejmuje małej jak tylko ją przypne.
Ja podobnie, tylko często nakrywam ją otulaczem a nie wkładam do środka, mojej zawsze za ciepło i zaczyna marudzić.
Zresztą ostatnio wyczytałam że foteliki spełniają lepiej swoją funkcję jak dziecko jest wlozone bez otulacz czy kombinezon i pasy przylegają bezpośrednio do ciała.

U nas auto stoi w garażu to odpuszam czapkę i tylko na czas przenoszenia cała ja przykrywam. Bo czapka u nas to gotowa histeria 😅
 
Do góry